Brak seksu w związku po 3 latach

[marco2574]

Stresu trochę ma w pracy, ale są dni bardziej lajtowe kiedy ma czas na spotkania ze znajomymi itp.

Tak podsumowując to kiedyś robiliśmy to w wielu pozycjach, dziś jej przeszkadza to że w aucie za zimno, na stole nie wygodnie, od tyłu nie lubi itp.

paluszków nie każe sobie wkładać, chociaż kiedyś na to pozwalała.
Raczej to wygląda tak że nie mogę pieścić jej łechtaczki za długo tylko mam przystępować do penetracji od razu, sama tak kieruję moją rękę...

No dość dziwna sytuacja, coś czuje że seks dla niej stał się rutyną, aby tylko odbębnić numerek i iść spać... Tak abym jej nie marudził że rzadko to robimy itp.

Brak orgazmów, z tego co mówiła to z każdym facetem tak miała, że nigdy nie osiągnęła orgazmu podczas stosunku dopochwowego

[Outlaws13]

trafiony zatopiony.

Skup sie na sobie a nie na niej to moze sie ocknie.

[watch.out]

albo rucha ją ktoś inny
albo popieprzyło jej się we łbie
albo do tej pory udawała, że jej się to podobało

we wszystkich przypadkach, jeśli nie powie o ch** jej chodzi to idzie do odstrzału bo pie**lca dostaniesz.

[rimmingator]

paluszków nie każe sobie wkładać, chociaż kiedyś na to pozwalała.

z której wiejskiej częsci Polszy jesteś, gdzie zamiast nie pozwala mówi się nie każe... ja ****e!

Kazać to można coś zrobić a nie zabraniać czegoś robic! co to za mongolskie naleciałości???

A w temacie - olej ją a to że się układa w życiu, a sexu unika to nie znaczy, że dziewcze się nie może skurić i tkwic w *****stwie!

p.S. - przed olaniem jej zajedź jej w dupala Każ jej krzyczeć w trakcie "Krzycz Trybson dziwko" Nie ma to jak wujek dobra rada... jak juz będziesz po to idź za ciosem i A2M

by na koniec powiedzieć, że ma gówno w głowie zamiast mózgu i juz jej dziękujesz

[marco2574]

z której wiejskiej częsci Polszy jesteś, gdzie zamiast nie pozwala mówi się nie każe... ja ****e!

z górnego śląska
Tak po za tym to 3 lata związku to trochę dużo aby ot tak zostawić, może spróbować poszukać rozwiązania przyczyny, może problem się sam rozwiąże.

[watch.out]

a może tak szczera konkretna rozmowa? opowiedz jej o swoich frustracjach, jestes facetem.. masz swoje potrzeby.. jesli ona ma je gdzies i patrzy na siebie to nie jest partnerka dla Ciebie.. moze pojdzie po rozum do glowy.

[Catalleya]

Zgadzam się z Watchem, jeśli Cię kocha i zależy jej na tym by i też Tobie było dobrze to bedzie starała się zmienić.

[Kalilah]

może problem się sam rozwiąże.

Problemy się same nie rozwiązują niestety. Trzeba o tym pogadać i coś zmienić, oboje musicie tego chcieć bo inaczej się nie uda.
I 3 lata to nie jest tak długo, wcześnie Was ta rutyna dopadła. Najwyraźniej nie umie czerpać przyjemności z seksu, albo po prostu go nie lubi. Bo są też i tacy podobno

[Malinka_a]

No to najwyraźniej skończyła jej się wersja demo i czuje, że nie musi się już starać. Przypuszczalnie seks z Tobą (lub w ogóle) jej nie satysfakcjonuje i nie wiadomo, czy kiedykolwiek satysfakcjonował.

ja to jestem najbardziej za tym. już 'ma Cię' na własność, to po co jeszcze się starać, przecież wystarczy, że będzie leżeć i pachnieć, a Ty i tak nie odejdziesz, bo trzy lata, bo uczucia.. to kto by tam przejmował się seksem myślę, że ona na początku faktycznie mogła po prostu chcieć Cię sobą zainteresować i dlatego było lepiej. zresztą.. 3 razy w tygodniu na początku związku, gdzie ludzie są sobą zafascynowani, to jest dużo?! 3 razy dziennie to można by powiedzieć dużo! kiedy hormony skaczą, a motylki fruwają, wykorzystuje się każdą chwilę do seksu. z nią wyraźnie jest coś nie tak, ale co.. to już ona sama tylko wie.

a może tak szczera konkretna rozmowa? opowiedz jej o swoich frustracjach, jestes facetem.. masz swoje potrzeby.. jesli ona ma je gdzies i patrzy na siebie to nie jest partnerka dla Ciebie.. moze pojdzie po rozum do glowy.

a kobiety to przepraszam bardzo, nie mają swoich potrzeb ? jesteś facetem, to Ci się należy?
ale racja, najbardziej mnie dziwi to, że ta lasia ma to kompletnie w dupie, jak czuje się jej facet, nie zamierza naprawić problemu, ba, nie zamierza powiedzieć, w czym jest problem! ja w takiej sytuacji wypłakiwałabym się facetowi w ramię, że np powiedzmy spadło mi libido przez tabletki, przepraszała i szukała wspólnie rozwiązań(choć to akurat kijowy przykład).

[watch.out]

te te malinka.. nie fikaj... czy ja powiedzialem, że jej sie nie nalezy? po prostu opisywana sytuacja jest taka ze to on chce ją piescic na rozne strony i sposoby a ona nie chce i wymysla wymówki z dupy. Dlatego w tym przypadku mówiłem o jego potrzebach a nie jej. We lbie jej sie poprzewracało albo po prostu nie umie ze swoim facetem rozmawiac.. a on jasnowidzem nie jest i byc nie musi.

[Margo82]

Na początku związku 3 razy w tygodniu to nie jest często, więc chyba od zawsze było coś nie tak.Może po prostu nie ma takiego temperamentu jak Ty, może nie potrzebuje seksu (podobno są takie egzemplarze). Myślę, że przydałaby się szczera rozmowa, spytaj o jej potrzeby, opowiedz o własnych. Może uda wam się jakoś w tej sprawie porozumieć. Swoją drogą po trzech latach bez orgazmu to też można się zniechęcić...

[watch.out]

3x/tydz to malo nawet i po 3latach zwiazku. Od poczatku mówię, że nie trafiliscie z temperamentami.

[Outlaws13]

w takim wlasnie momencie konczy sie fascynacja, zauroczenie a zaczyna staly zwiazek

[Zebraa]

Znudzenie i brak namietnosci to ma być staly związek? Bardzo szczesliwa przyszlosc ciebie czeka.

[kicia_69]

Zwiąż ją, zaknebluj usta i zacznij pieścić. Nie będzie mogła Ci przerwać i może w końcu uda Ci się doprowadzić ją do orgazmu. Wiadomo, że nic na siłę, ale możesz z tego zrobić niezłą grę wstępną