na początek wystarczy długi spacer, dowiesz się co lubi a wtedy będziesz wiedział gdzie zabrać.
Prośba o radę- gdzie zabrać dziewczynę na 1 randkę?
Collapse
X
-
-
Spadówa! Ja lubię muzea Jakby mnie chłopiec zabrał do Centrum Nauki Kopernika... to chyba bym już tam majty zdjęła
Do autora tematu... nie zapraszaj jej do kina, bo nie pogadacie nawet, no chyba że planujesz dłuższe wyjście, to można zaliczyć kino a później jakiś lokal... ja mam w mieście sisha pub... gdzie można sobie zapalić, posiedzieć w fajnym klimatycznym miejscu, poczilować... ja zaliczyłam tam bardzo fajną randkę. Może znajdziesz coś podobnego? Jakiś klimatyczny lokal.
Albo po prostu zaproś ją na spacer, w jakieś ładne miejsce kupcie sobie coś ciepłego do picia na wynos... i już.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
Najpierw apteka, pytasz o chloroform, wazelinę i kondomy XXL, jeśli dziewczyna się uśmieje to możesz z nią iść wszędzie.generator losowych mądrościSkomentuj
-
muzea i galerie sztuki mają swój kliamt ,jest zwykle mało ludzi -idealne miejsce na randkę i na koleją randkę
Pierwsza randka powinna być bez nadęcia ,ławka w parku ,murek na ktory moża wskoczyc i pomerdać potem nogami
Prostota
Zamiast kwiatów przynieś jej jabłkoalbo kilo mandarynek(mozna je na tej ławce odrazu wspólnie zjesc)
Alternatywnie -kawa ,przy kawie swietnie się rozmawia ,a to podstawa kazdej pierwszej randkiSkomentuj
-
dla większościnie ma znaczenia gdzie pojdziecie tylko jak spędzicie ten czas, #hardkor dobrze mówi moim zdaniem, po takim długim spacerku po jakimś pięknym lesie czy po parku już możesz dużo wywnioskować co będzie dalej. Nie próbuj "kupować" kobiety, raczej wykaż się dobrym wyczuciem, nietuzinkowością. Jeżeli Twoja wybranka jest naprawdę mądra to doceni twoje zaangarzowanie i napewno będzie to lepiej wspominać niż wzdęcia po kolacji w restauracji ;P ale to zależy ... my nic o niej nie wiemy więc tak naprawdę sam oceń sytuację co ona może lubić. pozdroSkomentuj
-
Z osobistego doświadczenia, kapitalnie sprawdził się (dwukrotnie) dłuuugi spacer po ciemku (jesień/zima, o 18 już ciemno) po parku całkowicie nieoświetlonym i na tyle dużym, że ciężko znaleźć z niego wyjście i można się poważnie zgubić... albo to udawać
Dodam, że w obu przypadkach pogoda w trakcie się zepsuła i mocno padał deszcz (raz była burza z piorunami), były to najlepsze spacery jakie pamiętam i obie te 'randki' trwały jakoś po 3hSkomentuj
-
-
Ja tam bym wybrał kino. Niby oklepane, ale z jakiegoś powodu jest wybierane najczęściej. Jeśli rozmowa się nie klei to zawsze można pooglądać film i porozmawiać po seansie czy jej się podobało, jakie są jej wrażenia. Jeśli zaś będzie was ciągnąć do siebie to i w kinie możecie sobie porozmawiać, bo jak to mówią "można iść albo do kina, albo na film". Jeśli natomiast sprawa wygląda tak, że pannę znasz już od dłuższego czasu to faktycznie warto posilić się na coś ciekawszego, ale w takim razie to już Ty znasz jej zainteresowania i ulubione miejsca, a nie mySkomentuj
-
Spacer w parku, kawiarnia, restauracja jest tyle różnych możliwości.
Jeżeli wykażesz się kreatywnością randka zapewne nie będzie ostatniaSkomentuj
-
Ja tam bym wybrał kino. Niby oklepane, ale z jakiegoś powodu jest wybierane najczęściej. Jeśli rozmowa się nie klei to zawsze można pooglądać film i porozmawiać po seansie czy jej się podobało, jakie są jej wrażenia. Jeśli zaś będzie was ciągnąć do siebie to i w kinie możecie sobie porozmawiać, bo jak to mówią "można iść albo do kina, albo na film". Jeśli natomiast sprawa wygląda tak, że pannę znasz już od dłuższego czasu to faktycznie warto posilić się na coś ciekawszego, ale w takim razie to już Ty znasz jej zainteresowania i ulubione miejsca, a nie my
Fatalna opcja, siedzisz 2,5h i się gapisz w ekran
Powiedziałbym raczej, że "jeśli pannę znasz już od dłuższego czasu" to właśnie wtedy można iść do kina...
PS. w kinie się nie rozmawia, chociażby ze względu na szacunek do innych ludziSkomentuj
-
-
trochę czasu minęło, może kolega napisze jak to się skończyło z tą randką?
a w temacie:
sam ostatnio bylem na randce, chyba pierwszy raz od 10 lat. wybrałem kręgielnię, ale nie taką w której jest 100 osób, z głośników wrzeszczy muzyka, wszyscy piją i palą, a taką spokojną w której oprócz nas były tylko dwie osoby.
cisza, spokój, można spokojnie porozmawiać, nawet jak się rozmowa nie klei to zawsze można zagaić a propos gry, a z czysto męsko-szowinistycznego punktu widzenia można popatrzeć na pupę w trakcie gryUczciwą pracą ludzie się bogacą, a pierwszy milion zawsze trzeba ukraśćSkomentuj
-
Zależy od pogody. Ja np lubię zabrać gdzieś za miasto. Można obserwować gwiaździste niebo. I przede wszystkim romantyczne.Skomentuj
-
Zwykle biorę na kawę/herbatę, żeby spokojnie porozmawiać. Na pierwszej randce nie trzeba moim zdaniem jakichś wielkich szaleństw. Spacer też ciekawa opcja.Skomentuj
-
Z osobistego doświadczenia, kapitalnie sprawdził się (dwukrotnie) dłuuugi spacer po ciemku (jesień/zima, o 18 już ciemno) po parku całkowicie nieoświetlonym i na tyle dużym, że ciężko znaleźć z niego wyjście i można się poważnie zgubić... albo to udawać
Dodam, że w obu przypadkach pogoda w trakcie się zepsuła i mocno padał deszcz (raz była burza z piorunami), były to najlepsze spacery jakie pamiętam i obie te 'randki' trwały jakoś po 3h
Z takim tylko niuansem że spacer był wokół ruin zamku,były ławeczki i piękne okoliczności przyrody.
Zasadniczo trzeba rozmawiać więcej niż być gdzieś,lub na czymś.
To później.
kilka pierwszych randek to raczej spacery po fajnych miejscach,lasek,jeziorko,plaża,park,stary dworek ,zamek,rzeka itp.
Jak rozmowa nie będzie się kleić to reszta nie bardzo ma sens.
Pytanie o czym rozmawiać?
Słuchać, i jeszcze raz słuchać.
Nie przechwalać się.
Naturalność.Zwykłe codzienne tematy,nie jest tak istotny temat ale to jak się o nim mówi.
Żadnej sztuczności.
Jak do siebie nie pasujecie to żadne sztuczki na nic.
Często jest tak że to co Nam się wydaje super fajowskie,lub zabawne,dla dziewczyn jest obciachem i żenadą.Np szybka jazda,głośna muza,żarty o dupach,cyckach,sexie.
Nic na siłę.
Gdzieś tam jest ta jedyna.
No i duuużo wyczucia,w mowie,ruchach i czynach.
No to wzwodzonka!Skomentuj
Skomentuj