Dowcipki / Kawały

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kiciunia
    Seksualnie Niewyżyty
    • May 2005
    • 197

    #46
    heheheehheee... podobało mi sie ! więcej plz
    Gdyby Mi Się Tak Chciało Jak Mi Się Nie Chce...

    Skomentuj

    • Bender
      Administrator
      • Feb 2005
      • 3026

      #47
      To ja zarzuce 2

      Pewien Amerykanin mial dziewczyne imieniem Wendy. W dowod milosci Wytatuowal sobie jej imie na fiucie z tym, ze pelne imie bylo widoczne Jedynie w stanie erekcji, a tak normalnie To tylko byla widoczna pierwsza i ostatnia litera: W i Y.
      Pewnego dnia Pojechal na Jamajke. W ktoryms momencie zachcialo mu sie siusiu. W szalecie, Przy pisuarze spostrzegl, ze Murzyn, ktory sikal obok niego, tez ma Wytatuowane litery W i Y. Amerykanin spytał go:
      - Hej koles, to i Twoja dziewczyna Ma na imie Wendy?
      - Nie. Ja mam wytatuowane: Welcome to Jamaica ! Have a nice day


      A ten dostalem dzisiaj od siostry mailem:

      >>> Przychodzi baba do lekarza:
      >>> > - Panie doktorze ciągle jestem w****iona, wszyscy mnie w****iają, a
      >>> > najbardziej w****ia mnie to, że wszystko mnie w****ia, prosze mi
      >pomoc!
      >>> > - Czy probowała Pani w jakiś sposób sie wyciszyć, uspokoić, np.
      >>> > spacery w lesie, parku wśród śpiewu ptakow, spacerując boso po
      >>> > trawie. Kontakt z przyrodą bardzo pomaga...
      >>> > - E tam, Panie Doktorze - ptaki mnie w****iają, bo drą ryje, w trawie
      >>> > pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie, nie, nie,
      >>> > przyroda mnie w****ia!
      >>> > - To może inny sposob, np. kąpiel w wannie pełnej piany z
      >>> > aromaterapią, przy nastrojowej muzyce?
      >>> > - E tam, Panie Doktorze, tego też próbowałam - piana mnie w****ia, bo
      >>> > szczypie w oczy, muzyka mnie w****ia, ta nastrojowa najbardziej mnie
      >>> > w****ia, a te olejki zapachowe, to dopiero w****iające, kleją się,
      >>> > lepią, plamią, nie, nie olejki najbardziej mnie w****iają!
      >>> > - No dobrze, to może sex. Jak wygląda Pani życie seksualne?
      >>> > - Sex !? A co to takiego?
      >>> > - Nie wie Pani co to sex !? No dobrze, zaraz Pani pokaże, prosze za
      >>> > parawan.
      >>> > Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie,
      >>> > spodnica, kitel, bluzka, biustonosz, majtki.
      >>> > Po kolejnej chwili słychać sapanie i wzdychania, wreszcie słychać głos kobiety:
      >>> > - Panie Doktorze, prosze sie zdecydować:? Pan wkłada czy wyciąga, bo
      >>> > już mnie to zaczyna w****iać!
      Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
      Billy Crystal

      Skomentuj

      • Indira
        Seksualnie Niewyżyty
        • Jun 2005
        • 272

        #48
        Lol, ja chce wiecej

        Skomentuj

        • Bender
          Administrator
          • Feb 2005
          • 3026

          #49
          Indira, chyba przegladamy forum w ten sam sposob ;]
          Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
          Billy Crystal

          Skomentuj

          • Indira
            Seksualnie Niewyżyty
            • Jun 2005
            • 272

            #50
            Martwi cie to?

            Skomentuj

            • Bender
              Administrator
              • Feb 2005
              • 3026

              #51
              Nie, chociaz jedna osoba umie dobrze obslugiwac forum Ok koniec OT.

              Dorzuce w tym celu dowcip:
              Jas pyta mamy:
              -Mamo moge ciasteczko?
              -Sa na stole
              -Ale ja nie mam raczek...
              - Nie ma raczek, nie ma ciasteczek
              Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
              Billy Crystal

              Skomentuj

              • Indira
                Seksualnie Niewyżyty
                • Jun 2005
                • 272

                #52
                To było podłe
                Ubawiłam sie do łez
                Dziekuje:*

                Skomentuj

                • Bender
                  Administrator
                  • Feb 2005
                  • 3026

                  #53
                  Przychodzi Jasio do burdelu z riozbita zaba-skarbonka i mówi:
                  -Chcę panią z aids!
                  Burdel mama na to:
                  -Po co ci pani z aids?
                  J:Bo tak!
                  BM-Ale ty jestes za mlody..
                  J:Mam pieniadze!
                  BM:Aaaa... to co innego. Dostaniesz panią
                  z aids, jak powiesz mi dlaczego...
                  J:OK!
                  A więc jak ja bede sie bzykal z pania z aids to i ja bede mial aids.
                  Jak wroce do domu, to moja opiekunka karze mi sie bzykac. Jak bede
                  ja bzykac, to i ona bedzie miala aids. Jak tata wroci z pracy do domu i zastanie opiekunke, to sie z nia bzyknie i on tez ebdzie mial aids. Jak mama wroci z pracy do domu, to w nocy bedzie sie bzykac z tatusiem i tez bedzie miala aids. Do nas codziennie rano przychodzi ogrodnik i on kosi trawe. Jak tatus wyjdzie do pracy, to mamusia bzyka sie z ogrodnikiem. Chce zeby ten s@@$@#$@n zdechl, bo mi zabe rozjechal!





                  Staszek był wielkim pasjonatem motocykli. Miał harleya - najważniejsza rzecz w
                  swoim życiu! Dbał o niego, pucował wazelina do połysku, niemalże nosił na
                  rękach, bez mała spal z nim nawet. Któregoś dnia, dziewczyna zaprosiła go na
                  niedzielny obiad do swojego domu.
                  - Stasiu - powiedziała - znamy się już dwa tygodnie.
                  Chciałabym, żebyś poznał moich rodziców.
                  - Czemu nie - odparł Staś.
                  Nadeszła niedziela, Staś wyprowadził motocykl z garażu, wyciągnął pudełko z
                  wazelina, szmatkę i dalejże glancować! I tak przy tym wazelinowaniu zastało
                  go południe. Jeszcze tylko ostatni rzut oka na motocykl, mała poprawka
                  wazeliną i... Staś z harley'em byli gotowi! Podjechał pod dom dziewczyny,
                  ustawił motocykl przed oknem salonu i zapukał...
                  - Witaj Stasiu - dziewczę promieniało szczęściem - Wejdź, zaraz będzie
                  obiad. Musze cię jednak uprzedzić o pewnym zwyczaju, panującym od dawna w
                  naszej rodzinie. Otóż przy obiedzie, kto się pierwszy odezwie, ten garnki
                  zmywa.
                  - Nie martw się - Staś nie był w ciemię bity - jestem małomówny z natury.
                  Zasiedli do stołu. Mama, tata, dziewczę i Staś. Rozmowa nie "kleiła się",
                  co zresztą było do przewidzenia Matka patrzy na Stasia i myśli:
                  - Ale wstyd! Taki sympatyczny chłopiec, a my tu ani słowa z nim nie
                  zamieniamy! Co sobie o nas pomyśli? Zapytałabym go o rodzinę, o mamę, tatę,
                  o ogród, o rodzeństwo, ale nie mogę, bo będę garczki zmywać...
                  Ojciec siedzi, ani be ani me i myśli:
                  - K***a obora jak nieszczęście! Zagadałbym do chłopaka, zapytałbym gdzie
                  pracuje, czy lubi piwko, sport i wędkarstwo, ale jak??? Powiem cos, to mnie
                  stara do garĂłw wypieprzy...
                  Panienka siedzi jak na szpilkach i myśli:
                  - Niechże ktoś cos powie wreszcie i pójdzie myc te garczki, a my wtedy na
                  górę i tamtaramtamtam...
                  Staś dzielnie siedzi i milczy! Nie mówi nic, bo garczków myc tez nie lubi...
                  a tu nagle... patrzy w okno... a za oknem pada deszcz!!!!!!!
                  - Jezuuuuuu - myśli Staś - MOTOCYKL!!!!!
                  Nie wie co robić. Nie przeprosi, bo pójdzie do garów, a harleya rdza zeżre!
                  Rozejrzał się Stach... i dawaj panienkę na stół! Kieckę w górę i jedzie ja
                  od tylu.
                  - Ktoś pęknie i cos powie - myśli - on do garów a ja do motocyklu!!!!!
                  Skończył Stasiek, siada i... nic! Cisza jak makiem zasiał...
                  Dziewczę zawstydzone oczy spuściło i myśli:
                  - Co ten Stasiek taki napalony??? Mógł przecież poczekać aż pójdziemy na
                  górę ...jak ja się teraz wytłumaczę rodzicom? I kiedy mam to zrobić?
                  Przecież nie teraz, bo jak się odezwę, to pójdę garczki myc...poczekam...
                  Matka siedzi, oczom nie wierzy i myśli:
                  - Co to za bydle moja córka do domu przyprowadziła??? Jak on mógł moja
                  córkę tak potraktować??? Powiem mu co o nim myślę,ale później, bo jak się
                  pierwsza odezwę, to będę musiała garczki myc...
                  Ojciec siedzi, ślepia wlepił w Staśka i myśli:
                  - O ten sk***yn j***y ch*j pie*****ny w d**e k***y...!!!!!!!! PrzecieĹź go
                  sk**yna za***ie! Powiem mu co o nim myślę, ale później bo jak się mam
                  pierwszy odezwać???
                  Deszcz leje jak z cebra, Stasiek załamka, nie wie co począć... na dodatek
                  grad się zaczął wali w harleya jak w bęben...- CO ROBIĆ !!!! - myśli... I
                  dalejże matkę na stół, kieckę matce w górę i jedzie ja od tylu.
                  - Stary nie wytrzyma i cos mruknie przynajmniej myśli Stach -Stary do
                  garów, a ja do motocyklu!!! Skończył, siadł...i dalej cisza... nic...
                  Dziewczyna patrzy na Stacha i myśli:
                  - Co za potwĂłr z niego, samiec niewyĹźyty????? Najpierw mnie, potem moja
                  matkę??? Zrywam z nim ale powiem mu to po
                  obiedzie, bo będę musiała garczki myc, jak się odezwę pierwsza...
                  Matka siedzi, czerwona jak buraczek i myśli:
                  - Nawet niezły ten chłopiec...i jaki... PRĘŻNY... źle go oceniłam... co
                  sobie jednak mój stary pomyśli???? Powinnam się jakoś wytłumaczyć... ale
                  może później,bo będę musiała garczki myc....
                  Ojciec siedzi, oczy przeciera, piana na pysku, ale twardziel z niego wiec
                  milczy i tylko myśli:
                  - Zabije go, to pewne. Ale po obiedzie, bo teraz jak się odezwę, to pójdę
                  garczki myc...
                  Grad, ulewa, burza z piorunami, wichura przewróciła motocykl Stacha prosto w
                  potężną kałużę, pełną błota, wody i wszelakich śmieci. Stach oczami duszy
                  widzi rdze pożerającą jego ukochanego harleya... Nie wytrzymał wstał i mówi:
                  - Macie może wazelinę????????
                  Ojciec zrobił oczy jak denka od kufla, wstaje i mówi przerażony:
                  - To ja już pójdę i umyje te garczki...
                  Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                  Billy Crystal

                  Skomentuj

                  • Indira
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Jun 2005
                    • 272

                    #54
                    Staaaare ale za...bardzo fajne

                    Skomentuj

                    • Raine
                      Administrator
                      • Feb 2005
                      • 5246

                      #55
                      Proszę sobie ściągnąć TO! . Tylko z góry ostrzegam - oglądajcie to SAMI ... i bądźcie cierpliwi, a Wasza cierpliwość zostanie wynagrodzona

                      To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                      Regulamin Forum.

                      Skomentuj

                      • Bender
                        Administrator
                        • Feb 2005
                        • 3026

                        #56
                        lol, no to lipa
                        Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                        Billy Crystal

                        Skomentuj

                        • Indira
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Jun 2005
                          • 272

                          #57
                          Bueeee, ohyda...

                          Skomentuj

                          • Falcon
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Mar 2005
                            • 369

                            #58
                            bez komentarza
                            Lepiej umrzeć stojac, niż żyć na kolanach

                            Skomentuj

                            • Indira
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Jun 2005
                              • 272

                              #59
                              Ale wszyscy tacy uchachani

                              Skomentuj

                              • Korndravin
                                Świętoszek
                                • Oct 2005
                                • 29

                                #60
                                Za duzo tego

                                Skomentuj

                                Working...