Internat i natryski

[Ikcindow]

Powinien się zkumplować z największym na roku..

[kuba0079]

Jesli wejdziesz tam w bokserkach to wlasnie wtedy beda sie z ciebie smiali.
Nie miej obaw wejdz tam nago zrob co musisz i wychodz

[dunio]

Czy to taki powod do smiechu ze ktos sie wstydzi nagosci ? Ja sie wstydze.i nie czuje sie gorzej.

[Ikcindow]

A kto się śmieje? To jak ty chcesz człowieku żyć jak sie samego siebie wstydzisz?
No chyba że słuchasz RM to szacun

[dunio]

Nie slucham

[Ikcindow]

Kiedyś będziesz musiał stanąć jak goły turecki przed kobieta i tez będziesz miał dylematy? Lęk przed swoją nagością źle służy przyszłemu życiu intymnemu.
Seks to nie masturbacja w zaciszu własnego pokoju...

[dunio]

Niestety nigdy nie mialem okazji bedac nago wsrod mezczyzn innych, nie bylo takiej okazji

[Ikcindow]

Nie rób tego na siłę, ale jak trzeba to trzeba, podchodź do tego z dystansem.

Wszystko przed tobą

[Marek32latek]

Autor wątku nie odezwał się ostatnio więc nie wiemy jak mu się wiedzie w internacie, mam jednak nadzieję, że przełamał swoje obawy. Myślę też, że sporo zależy od wychowania - ja od małego byłem przyzwyczajony, że chodząc na basen prysznic bierze sie nago, podobnie jak i do tego, że śpi się na golasa, a całe lato chodzi bez koszulki. Na studiach przez dłuższy czas mieszkałem w akademiku, w łazience były wspólne niczym nie oddzielone natryski i nigdy nie miałem z tym problemu, w przeciwieństwie do innych. Nie zrezygnowałem także ze spania nago, choć dzieliłem pokój jeszcze z dwoma chłopakami - może mam w sobie coś z ekshibicjonisty, ale w sumie takie moje zachowanie raczej budziło respekt. Jestem dobrze zbudowany, mam fajne i mocno owłosione ciało, więc czego miałbym się wstydzić w obecności innych facetów ?

[kochany]

Kiedyś się szło na komisję wojskową i przy kilku obcych panach i paniach ściągało gacie do kostek. Każdy musiał przez to przejść i każdy przeszedł. W wojsku szliśmy do łaźni na komende, kilkunastu chłopa na kilka umywalek i 3 prysznice. Wystarczyło zachowywać się normalnie, bez ceregieli łazić z dyndającym kutasem a jeśli się to krępowało to nie dawać tego po sobie poznać. Każdy na początku ukradkiem zerknął żeby się rozeznać co tam kto ma i po sprawie. Potem to już była rutyna i wszyscy się przyzwyczaili. Natomiast gość który od początku kąpał się w slipkach miał przesrane. Każdy zwracał na niego uwagę, bo to znaczyło że ma coś do ukrycia. Kiedy w końcu musiał zdjąć gatki był jak okaz w zoo, wszyscy się zlecieli żeby popatrzeć. Kuśkę miał małą to fakt, ale jakby pierwszego dnia zdjął majty jak wszyscy to nikt by na to nie zwrócił uwagi bo pewnie niejeden miał jeszcze mniejszy interes.

[dunio]

No widzisz marek, nie kazdy przyzwyczail sie do nagosci, ja sie wychowalem wrecz odwrotnie.

[robbi]

Kiedyś się szło na komisję wojskową i przy kilku obcych panach i paniach ściągało gacie do kostek. Każdy musiał przez to przejść i każdy przeszedł. /ciach/

A jaki był tytuł tego pornola?

[Padre_Vader]

Robbi nie wiem czy chodzisz w rurkach, czy zdajesz w przyszłym roku egzamin gimnazjalny, ale przyjmij do wiadomości, że tak wyglądała komisja lekarska w czasach kiedy mieliśmy zasadniczą służbę wojskową. Przechodził przez to każdy chłopak + zdarzało się, że lekarz łapał za jajka i kazał kaszlnąć. Wszyscy, którzy to przeszli jakoś żyją nadal i ani korona im z głowy nie spadła, ani nie płaczą, że im się pasek od torebki urwał.

[robbi]

Robbi nie wiem czy chodzisz w rurkach, czy zdajesz w przyszłym roku egzamin gimnazjalny, ale przyjmij do wiadomości, że tak wyglądała komisja lekarska w czasach kiedy mieliśmy zasadniczą służbę wojskową. Przechodził przez to każdy chłopak + zdarzało się, że lekarz łapał za jajka i kazał kaszlnąć. Wszyscy, którzy to przeszli jakoś żyją nadal i ani korona im z głowy nie spadła, ani nie płaczą, że im się pasek od torebki urwał.

Smoku, dziecko drogie, ja przechodziłem przez komisję i książeczkę wojskową mam. Nikt mnie za jaja nie łapał, nikt nie kazał mi się rozbierać do naga. Że tak się niejednoznacznie spytam - po **** miałby to robić?

Nawet przy założeniu, że gdzieś znalazłby się zboczony trep, to taki zboczony trep ma lepsze okazje do realizacji swoich fantazji niż oficjalna komisja, przy świadkach i wobec chłopaków, których nie zna, z których nie każdy do wojska trafi, a część może okazać się "mocna".

Tylko proszę, nie piszcie mi że za Stalina albo Fryderyka Wielkiego tak bywało, bo w to mogę jeszcze uwierzyć. Ograniczmy się do własnych doświadczeń i to tych realnych, a nie bajek, którymi nas straszono.

Co do "dziecka" na początku, to oczywiście to nie było do końca serio. Ja jestem w stanie oszacować mniej więcej twój wiek na podstawie twoich postów. Ty mojego nie. Więc po co takie argumenty ad personam, zwłaszcza w obronie "opowieści dziwnej treści"?


A na rurki jestem za gruby ;>

[iceberg]

Robbi nie wiem kiedy byłeś na komisji WKU ale w latach 80-tych to była norma. Pytasz po co? Wizualna ocena przepukliny pachwinowej. Dlatego niektorzy brali moszne do ręki i kazali kaszlnąć. Pochylenie się i pokazanie tylka miało na celu wykazanie pasywnych homo których wtedy eliminowano ze służby.
Dla obecnych młodych to nie do pomyślenia ale wtedy to była norma.