Pierwszy raz, którego nie było i nie będzie?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • chodzdomnie
    Banned
    • May 2012
    • 2

    Pierwszy raz, którego nie było i nie będzie?

    Moi drodzy
    Piszę, ponieważ jako 20-letnia kobieta związana z męzczyzną 24-letnim czuje się hmm... niewyżyta
    Jesteśmy razem pół roku, ja usiłuje rozmawiać, inicjować a on... a on nic Wiem, że nie jest już prawiczkiem, czasem zachowuje sie bardziej "niegrzecznie" ale nie jest to zadowalający mnie poziom... całujemy sie, tulimy, macamy a poza tym...nic
    Jak go "popchnąć" do tego, by w końcu coś zainicjował? rozmowy nic nie dają, bo zmienia temat, sam kiedys mowil ze woli dzialać niż mówić no ale na tym sie skończyło...
    Prosze pomóżcie mi bo czuje sie z tym źle
    dbam o siebie, jestem osobą szczupła z dobrą i proporcjonalną figurą ale przez te sytuację tracę pewność siebie
  • Soundsleep
    Erotoman
    • Mar 2011
    • 734

    #2
    Hmmm, może ma jakieś nie fajne przeżycia z seksem... i wstydzi się o tym rozmawiać, i ten strach go paraliżuje?

    Skomentuj

    • chodzdomnie
      Banned
      • May 2012
      • 2

      #3
      Właśnie, nie wiem, bo nic nie mogę z niego wyciągnąć... wiem, że prawiczkiem nie jest ale stwierdził, że nie ma sie czym chwalić bo laska była dwulicowa i potem go zdradziła...

      Skomentuj

      • Soundsleep
        Erotoman
        • Mar 2011
        • 734

        #4
        I może tu siedzi problem. Pewnie się czegoś boi.
        Powinniście porozmawiać nie na zasadzie takiej, że wam się nie układa w łóżku, że masz potrzeby i powinien być o tym świadomy, ale zainteresować się jego problemem, o którym nie za bardzo chce rozmawiać. Coś musi go trapić. Przyciśnij go, bo jak nie, to będzie to przeszkoda w waszym pożyciu seksualnym, a i Ty będziesz nie szczęśliwa.
        No chyba, że Ciebie zdradza.

        Trudno cokolwiek tutaj doradzić, bo z tego co zauważam, że jeżeli sam nie będzie chciał, to sprawy nie uda się wyjaśnić. Więc pozostaje przyciśnięcie go. W końcu powinien pęknąć.
        Last edited by Soundsleep; 23-05-12, 00:29.

        Skomentuj

        • unter
          Gwiazdka Porno
          • Jul 2009
          • 1884

          #5
          Napisał Soundsleep
          ITrudno cokolwiek tutaj doradzić, bo z tego co zauważam, że jeżeli sam nie będzie chciał, to sprawy nie uda się wyjaśnić. Więc pozostaje przyciśnięcie go. W końcu pęknie.
          Lub wycofa się rakiem, bo to jeden z tych, którzy robią a nie gadają.
          Moja rada, zaprowadź go do logopedy aby nauczył go mówić. Do psychologa, aby wyjaśnił zawiłości rozmowy z partnerka. Do księdza na spowiedź coby oczyścić jego dusze. Lub w końcu do sąsiadki, której nie lubisz, może połknie haczyk
          A poważnie, wymień go na inny model. Obecny zawsze będzie sprawiał Ci kłopoty.

          Skomentuj

          • Kamil B.
            Emerytowany PornoGraf
            • Jul 2007
            • 3154

            #6
            A co to za problem wziąć sprawy w swoje ręce? Kobiety

            Skomentuj

            • 495f50
              Perwers
              • May 2011
              • 1117

              #7
              Napisał Kamil B.
              A co to za problem wziąć sprawy w swoje ręce? Kobiety
              A co konkretnie masz tu na myśli? Bo jeśli zainicjowanie już odważniejszych pieszczot przez chodzdomnie, to moim zdaniem nie jest to dobra metoda - jeśli partner by wtedy ją w jakiś sposób odtrącił, to można tylko przyspieszyć namnażanie się kompleksów na swoim punkcie. Generalnie to zgadzam się z Soundsleepem.

              Skomentuj

              • holly
                Perwers
                • Feb 2009
                • 1090

                #8
                Kamilku problem tkwi w głębokim przekonaniu, tkwiącym od bardzo dawna w młodych damskich główkach, że jeśli facet nie ma ochoty na seks z tobą, to coś jest nie tak. Z tobą. Bo przecież podobno faceci chcą zawsze. I wszędzie. I przecież im na seksie zależy... I tak dalej, coś takiego jak niechęć gościa do seksu z własną kobietą potrafi nieźle zamieszać w głowie, bo burzy wyuczony i oczekiwany stan rzeczy. Oczywiście, można wziąć sprawy w swoje ręce, ale niepewność, że to może jednak z tobą jest coś nie tak, skoro on nie chce - podświadomie zostaje.

                Chodzdomnie - do inicjowania go nie popchniesz. Skoro nie ma takiego impulsu, to nagle go nie zdobędzie. Nie bardzo wiem, co ci poradzić, bo jestem w odrobinę podobnej sytuacji, skończyły mi się opcje i pomysły.
                C'est la vie.

                Skomentuj

                • Nolaan

                  #9
                  No zaraz. Ale że on zawsze odkąd z Tobą jest był taki nietegowaty w łóżku? To po kiego z Tobą jest? Dla trzymania się za rączki?
                  Nie, żebym miał coś przeciwko temu, ale wiadomo że z tego dzieci nie ma więc...

                  Próbowałaś go zwyczajnie o*******ić z góry na dół? Nie w sensie 'Misiu, czemu mnie nie chcesz?' tylko mniej więcej w sposób: 'O co Ci biega głupi matole że nie chcesz ze mną uprawiać seksu?'. Na zasadzie wiesz, twardo i konsekwentnie atakując. Bo on Ci sam z siebie albo subtelnie nagabywany nie powie nic.

                  Nie jest powiedziane że się zmieni jak go przyciśniesz ale pzynajmniej będziesz wiedzieć o co mu chodzi.

                  Skomentuj

                  • Kalilah
                    Administrator

                    Demoniczna Bogini

                    • Mar 2012
                    • 2687

                    #10
                    A jesteś przekonana, że on już miał za sobą ten pierwszy raz? (sama trzem facetom mówiłam, że jestem dziewicą więc wiem, że ludzie nie zawsze są szczerzy )
                    Bo może po prostu czuje obawę aby sprostać Twoim oczekiwaniom i to go w jakiś sposób blokuje.
                    My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                    Regulamin forum

                    Skomentuj

                    • Zirek
                      Świętoszek
                      • Mar 2009
                      • 15

                      #11
                      Szczerze? Dla mnie niewyobrażalnym jest, ażeby facet nie chciał uprawiać seksu. Wiem, że ze względu na moją sytuację mogę nie być wiarygodnym źródłęm informacji, niemniej jednak facet jest facetem(może nie zawsze, ale zazwyczaj, chyba).

                      A próbowałaś tak prosto z mostu? "Imię, dlaczego nie chce uprawiać ze mną seksu?"
                      Jak tak to spróbuj mu powiedzieć, że już nie dajesz rady, a przecież nie po to masz chłopaka, żeby zadowalać się ręką, w końcu nie chcesz mieć asymetrycznego umięśnienia. Owszem, może się speszyć, ale do cholery chcesz mieć faceta, a nie ****ę z kiślem w gaciach zamiast jajek, prawda?

                      Związki bez seksu rzadko mają przyszłość. Może go nie podniecasz? Wiem, że to brutalne, ale jeśli tak jest, to trzeba się z tym zmierzyć.

                      Mam nadzieję, że nie zaszkodzę : )

                      Skomentuj

                      • Nolaan

                        #12
                        Chyba temat umarł, bo autorka jakoś mało katywnie odpisuje ostatnio. Szkoda.

                        Skomentuj

                        • Kalilah
                          Administrator

                          Demoniczna Bogini

                          • Mar 2012
                          • 2687

                          #13
                          A może zmienił się w seks-maszynę i z łóżka nie wychodzą
                          Czego autorce życzę.
                          My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                          Regulamin forum

                          Skomentuj

                          Working...