Pierwszy raz z prostytutką

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gurgun
    Erotoman
    • Feb 2009
    • 707

    #31
    Napisał 14mtk
    Obstawiam, że nie chodzi tylko o nieśmiałość. A bardziej o ciekawość. Jak to tak naprawdę jest zamoczyć... Nie zrozumieją tego niektóre osoby, które mają to dawno za sobą. Po cholerę jest "bez tabu" w nazwie forum, skoro jedziecie chłopaka jak łysą świnię?! Rzeczy, o których tu niektórzy piszą, są dużo bardziej przegięte niż numerek z dziwką.

    Nie sądzę, by na 100% musiał żałować. Nikogo nie rani, nie zdradza. Może ma kompleksy bądź inne problemy tej sfery? Idź, zabezpiecz się dobrze, nie gódź się na orala bez gumy, etc. Moim zdaniem pomysł nie jest beznadziejny, jeśli zrobić to z głową. Przy okazji może się czegoś nauczyć i nie być laikiem w temacie, gdy pozna godną uwagi rówieśniczkę.

    Cieszyłbyś się gdybyś się dowiedział, że Twoja dziewczyna swój pierwszy raz odbyła za pieniądze? Ja chyba nie.

    Ja swój pierwszy raz miałem w wieku 20 lat, więc rozumiem tą "ciekawość". Ale wiem, że nie załuję, że zrobiłem to z osobą z którą naprawdę chciałem to zrobić, i wiem, że żałowałbym, gdybym to zrobił z prostytutką.

    I na prawdę nie sądzę, żeby seks za pieniądze mógł pozbawić kogoś jakichkolwiek kompleksów. No chyba, że taki, że się jest prawiczkiem. Ale z drugiej strony może się pojawić nowy, związany ze wstydem w czasie późniejszym związanym z tym w jaki sposób pierwszy raz się odbył.

    Ot, takie moje zdanie
    Gurgun - jaki jest każdy widzi

    Skomentuj

    • Tajger
      Erotoman
      • Jun 2007
      • 403

      #32
      Do autora , pozwole sobie zacytowac jedna urzytkowniczke tego forum, ta wypowiedz szczegolnie przypadla mi do gustu ;>


      "..dobrze, wiesz najlepiej rob tak jak uwazasz..."

      god bless ya !
      I Dont Really Knows What "sorry" means

      Skomentuj

      • 14mtk
        Świętoszek
        • Feb 2009
        • 13

        #33
        Napisał Gurgun
        Cieszyłbyś się gdybyś się dowiedział, że Twoja dziewczyna swój pierwszy raz odbyła za pieniądze? Ja chyba nie.
        Drogi Gurgunie, czy gdybyś dowiedział się, że (teoretyzując) Twoja luba swój najpierwszy odbyła na suto zakrapianej imprezie w akademiku, z czterema kolejnymi przypadkowymi facetami, po czym przez dwa miesiące leczyła "konsekwencje" - byłbyś pocieszony?

        Trochę minęło czasu zanim dojrzałem do takiego podejścia. Obecnie uważam, że to co każdy z nas robił w przeszłości, gdy był singlem, nie musi nikogo interesować, nikt nie ma obowiązku spowiadać się ze swojej przeszłości.

        Skomentuj

        • Jacenty
          Emerytowany PornoGraf
          • Jul 2006
          • 1545

          #34
          Napisał Anavey
          Ooo, naprawdę? W sumie co raz bardziej czuje się pocieszona faktem, że wszystko mija wraz z okresem dojrzewania. A ten psychiczny okres dojrzewania w jakim wieku mija i człowiek staje się "normalny"? Przepraszam za wcinkę, ale strasznie mnie to zaintrygowało, gdyż w życiu nie przypuszczałam, że nieśmiałość jest związana z dojrzewaniem. Prędzej łączyłam to z cechami człowieka itp.,
          Sorki, ale czytam swój post po raz któryś i za diabła nie mogę się dopatrzeć, w którym to miejscu zapodałem stwierdzenie, "...że WSZYSTKO mija wraz z okresem dojrzewania.... To są Twoje słowa, nie moje.
          Co do nieśmiałości, wynika ona jak najbardziej z cech charakteru, tyle że charakter jest kształtowany przez otoczenie, również i głównie w wieku dojrzewania. Inaczej patrzysz na problemy świata (czyt. głównie swoje również) kiedy masz 16-17 lat, a całkiem inaczej postrzegasz je, w wieku lat 25. Mając lat 17 wydaje się człowiekowi, że jego problem jest najważniejszy na świecie i nie da się go żadnym sposobem rozwiązać, a wszystko inne jest nieistotne. Z czasem jednak przekonuje się, że był po prostu śmieszny. Nieśmiałość nie jest problemem, od którego zależą losy przetrwania cywilizacji ludzkiej. Każdy miał opory przy pierwszym czy drugim podejściu do dziewczyny/chłopaka i jak widać ludzkość trwa nadal i ma się całkiem dobrze. Znaczy to tyle, że nieśmiałość można pokonać, o ile nie wbije sobie taki młody-wszystko-wiedzący, że on wie lepiej i się nie da.
          Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

          Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

          Skomentuj

          • evika
            Perwers
            • Nov 2006
            • 1083

            #35
            Napisał 14mtk
            Drogi Gurgunie, czy gdybyś dowiedział się, że (teoretyzując) Twoja luba swój najpierwszy odbyła na suto zakrapianej imprezie w akademiku, z czterema kolejnymi przypadkowymi facetami, po czym przez dwa miesiące leczyła "konsekwencje" - byłbyś pocieszony?

            Trochę minęło czasu zanim dojrzałem do takiego podejścia. Obecnie uważam, że to co każdy z nas robił w przeszłości, gdy był singlem, nie musi nikogo interesować, nikt nie ma obowiązku spowiadać się ze swojej przeszłości.
            Czy aby napewno "dojrzałeś"? mam wrażenie,ze raczej coś zgubiłes po drodze, albo też coś Ci zabrano.

            Poza tym po co od razu wizja zakrapianej imprezy w akademiku. Sa jeszcze stany posrednie, czyli po prostu normalny chłopak, bez alkoholu i seks wynikajacy z naturalnej potrzeby, a nie z tego,że "wypada juz stracić dziewictwo/prawictwo"

            Skomentuj

            • Rojza Genendel

              Pani od biologii
              • May 2005
              • 7704

              #36
              Chciałabym móc powiedzieć to, co mówię najczęściej: dam ci dobrą radę, rób jak uważasz.
              Ale nie mogę tego zrobić.
              Do prostytutek, a przede wszystkim do ich klientów odczuwam fizyczną odrazę. Po prostu brzydzę się takich facetów... i myślę że nie jestem jedyna.
              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

              Skomentuj

              • Anavey
                Świntuszek
                • Feb 2009
                • 60

                #37
                Napisał Jacenty
                Sorki, ale czytam swój post po raz któryś i za diabła nie mogę się dopatrzeć, w którym to miejscu zapodałem stwierdzenie, "...że WSZYSTKO mija wraz z okresem dojrzewania.... To są Twoje słowa, nie moje.
                Tak, to są moje słowa, nie Twoje. Tak po prostu napisałam, gdyż przedstawiłam tutaj na forum inny swój problem i też dowiedziałam się, że z niego wyrosnę, że związany jest z okresem dojrzewania i tak mi się napisało.
                No i tak, zgadzam się, że człowiek dojrzewa do pewnych spraw i zaczyna je zupełnie inaczej postrzegać niż przed kilkoma latami.

                Z czasem jednak przekonuje się, że był po prostu śmieszny.
                Fakt. I człowiek się zastanawia czego tak naprawdę się bał. Coś w tym faktycznie jest. Dzięki.

                Skomentuj

                • Tott
                  Świętoszek
                  • Feb 2009
                  • 42

                  #38
                  A dla mnie jeżeli się spotkasz z prostytutką to tragedii nie będzie.
                  Po prostu będziesz miał większą wiedzę na ten temat i się
                  nie spalisz przed laską.Ale nieśmiałości to raczej nie wyleczy bo seks
                  raczej nie polega na podejściu do laski "cześć,chciałabyś uprawiać
                  ze mną seks?"Po prostu to tak...wynika z sytuacji.
                  W młodości wszyscy byli zakręceni.Sam myślę jaki byłem głupi,
                  że na lekcjach religii wściekle atakowałem biust koleżanki.Takie
                  "końskie zaloty" teraz to mi nawet wstyd.

                  Skomentuj

                  • Jacenty
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Jul 2006
                    • 1545

                    #39
                    Napisał Anavey
                    ... przedstawiłam tutaj na forum inny swój problem i też dowiedziałam się, że z niego wyrosnę, że związany jest z okresem dojrzewania i tak mi się napisało...
                    Odniosłaś po części słuszne wrażenie, ponieważ wiele poruszanych tu spraw i związanych z nimi problemów wynika w linii prostej właśnie z powodu dojrzewania. Burze hormonalne, mutacje, pojawianie się drugorzędnych czy trzeciorzędnych cech płciowych, zwiększony popęd seksualny itp, to wszystko nie są problemy, to są powody powstawania problemów, ze sobą samym, z otoczeniem, z różnic pomiędzy rówieśnikami wynikających z różnych etapów tegoż dojrzewania itd itd. Opisane powyżej czynniki są naturalną i nieuniknioną konsekwencją wkraczania w świat świat dojrzałości. Nieśmiałość może wynikać z opóźnionego procesu dojrzewania w porównaniu z rówieśnikami, może być też skutkiem uwarunkowań wyniesionych z domu, brakiem kontaktu z rówieśnikami, inności fizycznej... Ale to wszystko jest tylko etapem przejściowym i spoglądając na siebie i swoje zachowania z perspektywy czasu, uśmiechamy się pod nosem z pobłażaniem i zastanawiamy się, jak takie coś mogło spędzać nam sen z powiek.
                    Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

                    Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

                    Skomentuj

                    • Ćwierćnuta
                      Emerytowany PornoGraf
                      • Feb 2009
                      • 1870

                      #40
                      Napisał Tott
                      A dla mnie jeżeli się spotkasz z prostytutką to tragedii nie będzie.
                      Po prostu będziesz miał większą wiedzę na ten temat i się
                      nie spalisz przed laską.
                      Chyba kpisz... Na czym będzie polegała jego wiedza? Na tym, że za seks się płaci, czy na tym, że będzie to włóż-wyciągnij, aż strzeli, po czym kop w dupę, bo klienci czekają?

                      Napisał Tott
                      Ale nieśmiałości to raczej nie wyleczy bo seks
                      raczej nie polega na podejściu do laski "cześć,chciałabyś uprawiać
                      ze mną seks?"
                      Miło, że zauważasz, że to nie wyleczy nieśmiałości, ale po co sam sobie zaprzeczasz, twierdząc, że go to czegokolwiek nauczy?
                      Ssanie na czekanie.

                      Skomentuj

                      • Ćwierćnuta
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Feb 2009
                        • 1870

                        #41
                        Maro, umiejętność odpowiadania na temat jest cenniejsza od złota. Ja pytam, czego go nauczy pierwszy raz z prostytutką, a Ty mi gadasz o pannie w kiblu. Litości.
                        Ssanie na czekanie.

                        Skomentuj

                        • macrac1068
                          Świętoszek
                          • May 2007
                          • 15

                          #42
                          zgadzam się z 14mtk-jesteś ciekawy i nie możesz się doczekać. Idź jak chcesz, 200zł nie majątek, a ciekawość zostanie zaspokojona. Osobiście nie popieram takiego rozwiązania jako rozpoczęcia inicjacji, bo to raczej jeszcze większy stres, ale absolutnie nie potępiam pomysłu.Tym bardziej,że jak zauważono wcześniej nikogo nie zdradzasz. Problem tylko w tym jak sam to odbierzesz. NIe obraź się, ale jak ma to być pierwszy raz to wymaga jednak odrobiny "skupienia" i albo się "spalisz" zupełnie albo wręcz odwrotnie: "czasu ci nie starczy" (dosłownie). Kiedyś takie rozwiązanie było czymś normalnym , nawet normą więc nie róbmy zbytniej tragedii i nie histeryzujmy. Dobra rada: polecałbym Tobie raczej "domówkę" i w dodatku coś z "30-tek", odradzam żującą gumę , znudzoną 19-tkę. Poszukaj odpowiedniej kandydatki (pełno opinii w sieci) i wybierz coś jeśli się zdecydujesz.Jeśli nie będziesz się zgrywał na "znawcę tematu" i trafisz na wyrozumiałą kobietę to będziesz miał "to" już za sobą. A rozumiem,że o to chodzi.

                          Skomentuj

                          • Tott
                            Świętoszek
                            • Feb 2009
                            • 42

                            #43
                            Czytam swój post raz po raz i nie zauważam abym sobie zaprzeczał.Wizyta u prostytuki nie wyleczy go z nieśmiałości ale
                            będzie miał małą "wprawkę",przyzwyczai się do zapachu muszelki jej wilgotności itd.Jak pisałem nie spali się przed laską niewiedzą nt. seksu po takiej wizycie.I zależy czy pójdzie do agencji na prostytutkę w miejscu gdzie można liczyć na prywatność czy rozmowę.No a pójście do jakieś przydrożnej tirówki to w niczym nie pomoże.
                            Last edited by Tott; 17-03-09, 03:21.

                            Skomentuj

                            • Ćwierćnuta
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Feb 2009
                              • 1870

                              #44
                              Napisał Maro
                              Umiejętność zrozumienia tekstu pisanego i intencji ich autora jest jeszcze cenniejsza, ale specjalnie dla Ciebie wytłumaczę o co mi chodziło: Co takiego wg. Ciebie nauczy go przeciętny stosunek (z panna w kiblu, lub rżnięcie w akademiku) czego nie nauczy go numerek z prostytutką?
                              Niestety się nie popisałeś, bo ja nie uważam, że numerek z panną w kiblu jest dobry na pierwszy raz. Niestety rzucasz sobie pytania w kosmos.
                              Ale jest jedna rzecz, której go to nauczy - że o seks zabiega sam i nie musi za niego płacić. Dość istotna na podniesienie własnej nieśmiałości.

                              Napisał Tott
                              będzie miał małą "wprawkę",przyzwyczai się do zapachu muszelki jej wilgotności itd.Jak pisałem nie spali się przed laską niewiedzą nt. seksu po takiej wizycie.
                              Zapach jest indywidualną sprawą, wilgotność też. A seks z dziwką różni się od normalnego seksu, chyba nie trzeba się rozpisywać, czym? Spalić się może jeszcze bardziej, bo nie będzie wiedział, co robić - w końcu w burdelu uprzejma pani rozłożyła nogi, jak tylko usłyszała, że zapłacone/zainkasowała gotówkę.
                              Ssanie na czekanie.

                              Skomentuj

                              • bi.girl
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Feb 2009
                                • 380

                                #45
                                nieśmiałość nieśmiałością i wszystko co może nie wyjść podczas 1 razu, to ja i tak wybieram sex na pierwszy raz z ukochaną osobą
                                but if you gimme your love, you won't regret it.
                                now gimme your touch, you won't forget it.

                                Skomentuj

                                Working...