Trójkąt w malzenstwie-problem

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Trojkaciara
    Świętoszek
    • Dec 2016
    • 1

    Trójkąt w malzenstwie-problem

    Witam. Nie wiem w sumie czy to odpowiednie forum ale pisze... Mam problem z którym nie umiem sobie poradzić, nie mam z kim pogadać ani opowiedzieć. Bo nikt nie zrozumie mojego problemu...

    Może zacznę od początku. Jestem z moim mężem 10 lat a po ślubie ponad 3. Jesteśmy zgodnym malzenstwem. Przed ślubem mąż zaczął mówić o trójkątach z dziewczynami. Zgodziłam sie- bardzo mi się spodobalo. Było kilka dziewczyn, było naprawde super. Nigdy się o to nie klocilismy. Nigdy.
    Ja urodziłam dziecko, nadal organizowaliśmy trójkąty. Teraz znowu jestem w ciąży. Maz zaczął mówić o trójkącie z koleżanką z pracy. Ni chciałam się zgodzić bo nie znałam tej koleżanki i czułam że coś będzie nie tak. Nie myliłam się. Nasz plan zaczął się tak jak zwykle czyli mąż zagadywal, zaczęli pisac sms-y a ja czułam że coś jest nie tak. Maz coraz więcej pił i palił wieczorami i z nią pisał a ja nie wnikalam za bardzo co z nią pisze. Ufalam mu. No i w pewien piątek miałam dość tego picia palenia i ich ciągłego pisania bo czułam że coś jest nie tak. Przeczytałam ich rozmowy. Wiem nie powinnam ale zrobiłam to. No i to co zobaczyłam to był szok. Pisanie że od dawna się sobie podobają, że się całują przytulają i że ona jest piękna a ona czuje coś więcej niż przyjaźń. To wszystko wyszło w tydzień. Kazałam się mężowi wyprowadzić. Strasznie mnie zranik. Czułam się okropnie.
    Przyjechał z pracy i błagał mnie żebym mu wybaczyła, mówił że mnie kocha że nie zostawi, że to było takie pisanie aby ona się zgodziła. Wybaczylam ale nie za bardzo się uspokoiłam.
    Chcialam ja poznać więc pojechaliśmy do koleżanki (i jej męża) do domu. Było ok. Na drugi dzień to samo ale stało sie-pierwszy trójkąt którego się nie spodziewałam i tylko towarzyszyłam. Jej maz spal pijany a ona się na to zgodziła. No i kolejny wieczór tak minął tylko że męża koleżanki już nie było. Ja tylko patrzylam. Podczas było super, na drugi dzień też. Ale ja czuję że coś nie gra... Koleżanka z mężem ciaglepisza a ja teraz chce wiedzieć co. Mąż mi czyta niby wszystko ale ja w to wątpię... Nie wiem co mam zrobić. Nie wiem naprawdę. Powiedziałam że ma się to skończyć bo dla mnie to bardzo trudne to się po klocilismy i nie odcywamy się. Wiem że to chora sytuacja i gdyby mężowi nie zależało to skończyłby to ale on się buntuje...
    Teraz kiedy to piszę to widzę jak to wygląda. Że to chore. Że jemu zależy chyba za bardzo i to jest bardzo podejrzane...
    Przed tym wszystkim dałam mu warunki-nie całować się, nie przytulać i nie pisać non stop. W trakcie seksu ye rzeczy dozwolone ale bez nie ma takiej opcji. Niestety okłamał mnie i wszystko było...
  • opowiedzmiotym
    Gwiazdka Porno
    • Feb 2012
    • 1880

    #2
    1. Skad pomysl mieszania osobg z ktora widuje sie na codzien ? To normalne ze na jedym spotkaniu sie nie zakonczy.
    2. Brak ustalonych granic od poczatku? Pisanie na wlasna reke nie brzmi ok.
    3. Sadze, ze jesli jeden partner mowi "nie" drugi powinien zaakceptowac.
    4. Smierdzi zdrada ktora o dziwo istnieje w parach ktore biora udzial w wielokatach.
    Dupa Cycki

    Skomentuj

    • Zebraa
      Gwiazdka Porno
      • Nov 2013
      • 1614

      #3
      Jeśli tobie jakiś układ nie pasuje powiedz mu. Jeśli tego nie skończy to ty to skończ. Bo w trojkatach i wielokatach chodzi o zadowolenie obu osób i jeśli jedna jest zdecydowanie przeciw to nie brnie się w to.

      Gdzie się pracuje tam się nie rucha... Ale już po ptokach, gdzieś kiedyś nie powtarzaj tego błędu.

      Błędem było też pozwolenie na kolejny seks w którym nie chciałaś brać udziału. To nie jest 3.
      Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

      Skomentuj

      • joedoe
        Perwers
        • Aug 2014
        • 1272

        #4
        Tak sie koncza trojkaty.
        Koniec koncow ktos kogos NAPRAWDE wydyma.

        Malzenstwo to jest zwiazek DWOJGA osob.
        W moim mniemaniu - bezwarunkowo plci przeciwnej.

        Skomentuj

        • Zebraa
          Gwiazdka Porno
          • Nov 2013
          • 1614

          #5
          Tak się kończą zabawy w większym tronie gdy nie można sobie ufać i zamiast być to rozrywka dla żony i męża + kogoś facet (lub kobieta) urządza sobie rozrywkę z kimś ewentualnie tolerujac przy tym obecność małżonka. Słabe i dziecinne.

          Dlatego nie każdy się do tego nadaje. Brak rozmowy o watpliowsciach to już totalna katastrofa.
          Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

          Skomentuj

          • CałkiemSpoko
            Banned
            • Dec 2016
            • 53

            #6
            Ja tam nie rozumiem par, i osób, które chca brać udział w trójkątach milosnych .... Przecież nawet jeśli jest obgadane wszystko z partnerem, i godza sęna to, to i jedno i drugie zdradza się z ta jedna osoba. Ja z moim partnerem nie preferujemy trójkątów miłosnych, sexualnych , i nie będziemy

            Skomentuj

            • wiarus
              SeksMistrz
              • Jan 2014
              • 3264

              #7
              Kwestia czasu, szczególnie w przypadku, gdy jedno stanowczo wypowiada się za dwoje
              Już go ubezwłasnowolniłaś? Poza brakiem wyobraźni, godny podziwu optymizm - aż para idzie uszami. To co robisz na tym forum?
              "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
              James Jones - Cienka czerwona linia

              Skomentuj

              • iceberg
                PornoGraf
                • Jun 2010
                • 5100

                #8
                Zdecydowanie jestem przeciwnikiem trójkątów miłosnych, o wiele bardziej wolę trójkąty erotyczne.
                Uczucie mogę żywic do jednej kobiety i wolałbym w tym zakresie wzajemnosc.
                Chociaż szczerze mówiąc wolę czworokaty od trojkatow.
                Ale każdemu według jego woli, jesli oboje partnerzy wola monogamie to w porządku, gorzej jeśli jedno wymaga tego od drugiego.
                Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                Skomentuj

                • Astraja
                  PornoGraf
                  • Nov 2005
                  • 1165

                  #9
                  Napisał wiarus
                  Kwestia czasu, szczególnie w przypadku, gdy jedno stanowczo wypowiada się za dwoje
                  Już go ubezwłasnowolniłaś? Poza brakiem wyobraźni, godny podziwu optymizm - aż para idzie uszami. To co robisz na tym forum?
                  Aha. Czyli osoba ktora nie uznaje w zwiazku trójkątów nie ma nic do powiedzenia na temat seksu? Nie ma tez wyobrazni skoro nie toleruje takich zabaw?
                  Paranoja.
                  I wyobraz sobie ze nie kazdy chce sie bawic w dzielenie sie ukochana osoba i to z czasem sie nie zmienia...
                  Taki dojrzaly niby a pieprzy bez sensu

                  Do autorki:
                  Dla mnie to powinnas postawic ultimatum . To co robi Twoj maz to po prost... shit. Nie wiem czy potrafilabym wybaczyc. I zaufac....
                  Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                  Skomentuj

                  • wiarus
                    SeksMistrz
                    • Jan 2014
                    • 3264

                    #10
                    Lubię pieprzenie /zwykle w parze, ale niekoniecznie; czasami był to spory wielokąt/.
                    Zalicz gwiazdko tę czytankę jeszcze raz - bo nie zrozumiałaś o co chodzi.
                    Ponadto, przypomnij sobie, co kiedyś pisałem o trójkątach.

                    *************edit

                    co do szczegółów - odpowiadałem "naskui we" /ciekawe czy to z chińskiego?/
                    Last edited by wiarus; 17-12-16, 13:19.
                    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                    James Jones - Cienka czerwona linia

                    Skomentuj

                    Working...