Jeśli masz niski próg bólu to raz: wybrał bym takie miejsca na ciele w których bedzie mniej bolało (przynajmniej teoretycznie) a dwa i najważniejsze - idź do naprawde starego i doświadczonego tatuażysty. Do takiego co to na dziarach zęby zjadł.
Bo jak pójdziesz do jakiegoś nowo otwartego studia (których ostatnio powstało tysiące) i pod igłe weźmie Cie jakiś hipsterski młokos to Ci przeora skóre aż do mięsa.
Bo jak pójdziesz do jakiegoś nowo otwartego studia (których ostatnio powstało tysiące) i pod igłe weźmie Cie jakiś hipsterski młokos to Ci przeora skóre aż do mięsa.
Skomentuj