Tatuaż "domowym sposobem"

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Anioka.M
    Ocieracz
    • Feb 2009
    • 102

    Tatuaż "domowym sposobem"

    Do szaleństwa chodzi za mną temat wytatuowania sobie jakiegoś prostego znaku w okolicy cipki. Może to być bodaj kropeczka, gwiazdka, kółeczko, literka itp. Ale za żadne skarby nie pójdę do salonu tatuażu, bo przede wszystkim boję się złapać jakiś syf, a po drugie trochę się wstydzę wypiąć cipkę do obcego "artysty". Chyba istnieją jakieś "domowe sposoby", gdzie za pomocą mocno zaprzyjaźnionego faceta lub facetki można by coś nadziargać? Skoro radzą sobie z tym nawet w kryminale (takie tam różne kropki pod okiem, albo dystynkcje majora na ramieniu) to może i ja potrafię?
    Błagam, wymyślcie coś, bo zwariuję z rozpaczy

    anka
  • Kalilah
    Administrator

    Demoniczna Bogini

    • Mar 2012
    • 2687

    #2
    Niech ja to zrozumiem. Boisz się w profesjonalnym salonie o syf, a w domu chcesz sobie widelcem w ciele dłubać?
    Idź do profesjonalisty.
    My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

    Regulamin forum

    Skomentuj

    • lady__in__red
      Gwiazdka Porno
      • Oct 2010
      • 1949

      #3
      mam wrażenie, że taki temat już kiedyś był
      Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

      Skomentuj

      • Ville
        Seksualnie Niewyżyty
        • Nov 2011
        • 237

        #4
        Napisał Anioka.M
        Chyba istnieją jakieś "domowe sposoby", gdzie za pomocą mocno zaprzyjaźnionego faceta lub facetki można by coś nadziargać?
        Błagam, wymyślcie coś, bo zwariuję z rozpaczy
        Oczywiście, że istnieją...
        Ale po 1 - mój pierwszy tatuaż w wieku 17 lat robiłem domowym sposobem... Bolało jak cholera i jeszcze trochę, krew tryskała na wszystkie strony, a potem jak rozum przyszedł do głowy to biegałem po lekarzach badać się na HIV I HCV.

        Po 2 - Na necie są opisane sposoby budowy maszynki, jak nie znajdziesz to mogę Ci wkleić taki opis, ale... Stanowczo odradzam domowego sposobu tatuowania.

        Po 3 - Jak Ci się nie chce budować maszynki możesz się od biedy zwykłą igłą kluć, którą będziesz musiała maczać w zwykłym atramencie.
        Da się i w ten sposób coś wydziabać, ale... I przyjemność z tego żadna, a i wzór na pewno też nie za ciekawy wyjdzie... Jeśli w ogóle jakiś wyjdzie
        Last edited by Ville; 25-09-12, 20:34.

        Skomentuj

        • padme
          Erotoman
          • Mar 2006
          • 666

          #5
          Syf to dopiero możesz złapać jak Ci ktoś przypadkowy strzeli domowym sposobem. Powodzenia!
          "Wyjmij także gałki oczne, bo wybuchną podczas pieczenia - użyj do tego noża do grejpfrutów i nożyczek."

          Skomentuj

          • Anioka.M
            Ocieracz
            • Feb 2009
            • 102

            #6
            Sądziłam, że jak to zrobię np. igłą jednorazówką, to raczej żadnego HIV-a nie złapię. Kurczę, trochę mnie przeraziliście .
            To naprawdę jest aż tak źle, że krew tryska!!?? A nie można wysterylizowanej igły maczać powiedzmy w tzw. fiolecie (dodatkowo odkaża!!) i nakłuwać skórę?

            anka

            Skomentuj

            • Ville
              Seksualnie Niewyżyty
              • Nov 2011
              • 237

              #7
              No może HIV nie złapiesz... (Ja miałem ten problem, że tą samą igłą inni kumple się dziarali ) Ale HCV (żółtaczkę) lub gronkowca jak najbardziej.

              Widzisz... W studiach mają specjalne maszyny do sterylizacji maszynek, igły mają wymieniane, ogólnie jest cud, miód i orzeszki
              W domu jest wielkie ryzyko...

              I tak... Igła rozrywa skórę i krwawienie jest spore.
              W studiu, maszynka skóry nie rozrywa tylko aplikuje tusz pod nią... Oczywiście krwawienie też jest ale naprawdę dużo, dużo mniejsze niż przy "domowym sposobie"

              Skomentuj

              • Away
                Gwiazdka Porno
                • Oct 2009
                • 1887

                #8
                dziwi mnie twoje podejscie ze w studiu jest syf itd nic bardziej mylnego. Oni tam posiadaja niezbedne sprzety i jest najbezpieczniej.
                Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.

                Skomentuj

                • Kalilah
                  Administrator

                  Demoniczna Bogini

                  • Mar 2012
                  • 2687

                  #9
                  Mnie dziwi ten wstyd. Ginekolog wsadza Ci tam ręce i przeróżne sprzęty, a ten nawet popatrzeć nie może?
                  My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                  Regulamin forum

                  Skomentuj

                  • Anioka.M
                    Ocieracz
                    • Feb 2009
                    • 102

                    #10
                    Napisał Kalilah
                    Mnie dziwi ten wstyd. Ginekolog wsadza Ci tam ręce i przeróżne sprzęty, a ten nawet popatrzeć nie może?
                    Ginekolog to ginekolog. A jakiś "artysta" niech sobie ogląda swojego fiutka.

                    OK. Rezygnuję, bo w tzw. "międzyczasie" spróbowałam się trochę pokłóć - bolało jak cholera i krew się lała strumieniem. Chyba będę jednak żyć bez tatuażu na cipce . Szkoda, myślałam, że to da się prościej zrobić...
                    Kiedyś miałam przyjaciółkę w tej branży, ale wyjechała do UK i tam dziarga. Może jak będę przejazdem w Southampton ???

                    anka

                    Skomentuj

                    Working...