Brak akceptacji rodziny

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ReinmarZbielawy
    Banned
    • Nov 2016
    • 6

    Brak akceptacji rodziny

    Hej Bez Tabu!

    Jak wiecie z innego tematu - dobrze mi się w związku powodzi. Ale mój problem jest gdzie indziej. Może nie jest to problem "wielki" ale kłuje jak szpilka.

    Problem jest następujący: moja babcia. Dla tych co się zaśmiali - ukłony, śmieję się razem z Wami. Ale trochę mniej. Ogólnie jest tak: to dobra kobieta której zawdzięczam wiele. Ale ma również syndrom bycia "matroną rodziny". Wszystkim pomaga, za wszystkich się modli w kościółku, wszystko wie lepiej i wszyscy mają się jej słuchać. Ja, jako czarna owca rodziny, niezbyt to robię, ale nie mogę jej nie szanować - bo zwyczajnie na szacunek zasługuje.

    I stało się ostatnio, że wpadliśmy z kobietą na nią na ulicy. Obie się przywitały, tyle. Myślę - ok, niech będzie. A tutaj parę dni później wpada babcia z wizytą i w takie słowa do mnie:

    Że ona sobie wyobrażała więcej po mnie. Że jestem zbyt (i tu wstawić wszystkie synonimy do słów przystojny i inteligentny) by zadawać się z (uwaga) CZYMŚ TAKIM. Że TO jej się nie podoba. Że TO wygląda na wsiowe. Że TO jest jakieś dziwne. Że ona ma na dzieję, że to tylko na chwilę a później poszukam kogoś, kto mnie nie zrani. Bo TO mnie zrani na pewno.

    Krew się we mnie gotowała wtedy i gotuje dzisiaj. Nie wiem, czemu jej nie wyprosiłem z mojego mieszkania. Chyba dlatego, że to w końcu rodzina. I że dużo jej zawdzięczam. W dodatku hipokrytka, bo sama przeszła taką drogę, będąc dziewczyną ze wsi, z którą mój dziadek - było nie było potomek szlachty - popełnił mezalians wbrew swojej rodzinie.

    Nie - nie chodzi o to, że moja luba się jej nie podoba. Szczerze mówiąc odetchnąłem z ulgą. Parę lat temu, będąc pacholęciem na studiach miałem dziewczynę z którą się strasznie polubiły. I nie wyszło to dobrze. Bo jedna używała drugiej, by na mnie wpłynąć. Więc sytuację w której moja babcia nie lubi mojej wybranki jest mi poniekąd na rękę.

    Z drugiej strony - nie wytrzymam w ten sposób długo, kiedy będzie mi tak gadać. Próbowałem z nią spokojnie porozmawiać, ale chyba się nie dało. W zasadzie nawet nie wiem, czego tutaj chcę od Was - nie wierzę, by ktoś zaproponował coś, co pomóc w tej sytuacji może. Może po prostu chcę się wyżalić.

    Jak mówię - to nie wpłynie raczej na mój związek. Ale z doświadczenie wiem, że najbardziej bolesne są takie małe szpile wbijane raz za razem. Muszę znaleźć sposób, by się ich pozbyć.
  • Baggins
    Seksualnie Niewyżyty
    • Mar 2013
    • 272

    #2
    Ile masz lat?
    Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.Baggins

    Skomentuj

    • Kalilah
      Administrator

      Demoniczna Bogini

      • Mar 2012
      • 2687

      #3
      Sama nigdy nie lubiłam babci mojego ex męża. Przyznaję, że był to kłopot. Nawet nie tak mały jak się wydaje. Bo próbowałam się wykręcić z każdego możliwego spotkania rodzinnego, co w pewien sposób raniło mojego męża.
      Niestety trzeba coś z tym zrobić bo im dalej w las tym gorzej. Idealna opcja to aby babcia się ogarnęła, ale to nie będzie proste.
      My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

      Regulamin forum

      Skomentuj

      • Zebraa
        Gwiazdka Porno
        • Nov 2013
        • 1614

        #4
        Zapytaj babci dz chce Twojego szczęścia. Jesteś szczęśliwy z tą dziewczyną. Z inną nie będziesz.
        Wiem czym jest kwas ze strony rodziny jak nie chcą akceptować wybranka. Moim przeszło jak zobaczyli że faktycznie jest to coś wielkiego, że myślimy razem, że nawet jak się klocimy to się ze sobą zgadzamy ;p. Sale robotę też zrobiło moje niewzruszenie.
        -bo on...
        -no i? Kocham go.

        Ale mój mąż ma też niesamowity urok trudno go nie lubić
        Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

        Skomentuj

        • wiarus
          SeksMistrz
          • Jan 2014
          • 3264

          #5
          Mezalians:
          - niezniszczalny od tysięcy lat wrzód dzielący rodzinę
          Aby było śmieszniej, każda ze stron ma trochę racji. Jedyny sposób aby go przetrwać, to przekonać rodzinę, że nie mają racji. To pierwszy sprawdzian w związku. Zdacie go /wzorem Zebry/, to macie "z górki".
          Tyle, że rodzina ma czasami rację, a zauroczony/a/ sprawca/czyni/ zamieszania nie widzi problemu - stawia na swoim, mimo totalnego sprzeciwu bliskich.
          Jedynym wyjściem jest chyba przekonanie siebie i wszystkich, że nie mają racji.
          Dlaczego także siebie? Bo tylko głupiec nie słucha głosu tych, którzy mu sprzyjają.
          "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
          James Jones - Cienka czerwona linia

          Skomentuj

          • Zebraa
            Gwiazdka Porno
            • Nov 2013
            • 1614

            #6
            Odkąd pomyślałam że kochanek może zostać tym jedynym nie miałam wątpliwości ze ewentualne docinki są bez sensu. Ale nadal jestem po uszy zakochana

            Co to za argument ze ona wygląda jak ze wsi? Widział ktoś Maryne? Albo nasze słowiańskie dziewczyny? Czy są takie w Warszawie albo Krakowie? Niewiele

            Po za tym o gustach się nie dyskutuje. Brzydką czy ładna co za różnicą? Ma się facetowi podobać a nie babci
            Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

            Skomentuj

            • DSD
              Perwers
              • Jan 2010
              • 1275

              #7
              Wiarus, tak a propos tego że rodzice chcą naszego dobra i nam sprzyjają. Kiedy zapytałem siostrę czy jej zdaniem rodzice nie mają do niej żalu że wyszła za mąż za takiego faceta, ta odpowiedziała od razu 'Tacie żaden mąż by się nie spodobał'. Pomyślałem o naszym ojcu i przyznałem jej rację.
              'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

              Skomentuj

              • ReinmarZbielawy
                Banned
                • Nov 2016
                • 6

                #8
                Będzie ciężko.

                Na szczęście jestem przekonany, że mam za sobą męską część mojej rodziny. A babcia jest raczej stracona - kiedy mój tata brał ślub z drugą żoną (fajna, ale osobiście bym nie wytrzymał z nią więcej, niż tygodnia - wszystko pod nos musi podać) nawet nie weszła do sali. Zamiast tego udała się do kościoła by się za nich "modlić"... szkoda gadać.

                Skomentuj

                • wiarus
                  SeksMistrz
                  • Jan 2014
                  • 3264

                  #9
                  Napisał DSD
                  Wiarus, tak a propos tego że rodzice chcą naszego dobra i nam sprzyjają. Kiedy zapytałem siostrę czy jej zdaniem rodzice nie mają do niej żalu że wyszła za mąż za takiego faceta, ta odpowiedziała od razu 'Tacie żaden mąż by się nie spodobał'. Pomyślałem o naszym ojcu i przyznałem jej rację.
                  Mam kumpla.
                  Spore IQ, niezłe szkoły, super kultura, cholernie przystojny.
                  Nie oparła się mu żadna laska.
                  Wiem co przeżywali jego rodzice, rodzina i znajomi, w reakcji na mezalians.
                  Ja się rozwiodłem, a on nie.
                  "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                  James Jones - Cienka czerwona linia

                  Skomentuj

                  • thlo
                    Erotoman
                    • Jul 2016
                    • 513

                    #10
                    Mezalians w 21 wieku w postępowym kraju Unii Europejskiej nie do wiary.Czy jest jeszcze coś co nie wypada już chyba wszystkie opcje omawialiśmy na tym forum.
                    Nie masz wyjścia wyprowadź się i będziesz miał spokój albo zostań i cierp.
                    beztabu.com to strona dla prawdziwych erotomanów - a reklamowanie jest zakazane. Pzdr - K

                    Skomentuj

                    Working...