Huśtaweczka ;)

[cziłała]

Moja zwariowana koleżanka która ma wiele dziwnych erotycznych pomysłów opowiedziała mi ostatnio o tym, że uprawiała seks ze swoim nie mniej szalonym mężczyzną na huśtawce na jakimś placu zabaw (oczywiśćie tylko przesuneli majteczki na wypadek wygladajacych przez okno sasiadow ) ten pomysl bardzo mi sie spodobal ale nie moge sie jakos przelamac. a co wy o tym myslicie?? moze robiliscie juz cos takiego??

[ktooooosia]

Ja będąc nastolatką, całą noc spędziłam z kolegą na huśtawce (takiej fajnej 2 osobowej)... Byłam wtedy jeszcze dziewicą - więc na pieszczotach się zakończyło Ale było baaaaaardzo fajnie
Owa huśtawka była na działce mojej Cioci... Działka zmieniła właściciela, huśtawka stoi nadal, a ja przejeżdżając tamtędy zastanawiam się, co by było gdyby...

[Rojza Genendel]

Niewygodnie. I choroby morskiej można dostać.

[ktooooosia]

Niewygodnie. I choroby morskiej można dostać.

Mieszkam nad morzem

[Rojza Genendel]

Ale nie jesteś dziewczyną marynarza?

[ktooooosia]

Hahahahaha Nie
Nie jestem niczyją dziewczyną
Chociaż zawsze chciałam mieć męża marynarza... Może jeszcze mi się uda

[omg]

ja na huśtawce jeszcze nie próbowałem, ale miałem na niej inne przygody przyjacielska rada! Nie wsiadajcie na huśtawke po alkocholu i broń Boże do tego z dziewczyną!!! HUśtasz nie pij - piłeś nie huśtaj!!

[terry]

co by było gdyby co?....urwał sie sznur....

[cziłała]

co by było gdyby co?....urwał sie sznur....

powiedzmy że huśtawka jest na łańcuchu

[muchacha]

powiedzmy że huśtawka jest na łańcuchu

Ołłłł jejejeje i na dodatek pod napięciem!!!! Jazzzzda!!!!!!!!

[cziłała]

widze że lubisz hardkor

[muchacha]

jeeeee i drut kolczasty wokół!!!!! nom chyba tak

[TakiSobieKtoś]

No niektórzy lubią w miejscach publicznych, to podobno pozostałość po naszych przodkach którzy musieli cały czas uważać na dzikie zwierzęta i różne takie tam nawet podczas seksu Mi by to osobiście nie za bardzo odpowiadało, nie lubie się nawet całować w miejscach publicznych a co dopiero sex i to na placu zabaw hehe dobre

[qwerty20]

moja Ukochana także nie lubi sie nawet całować w miejscach publiczych (chodzi mi o to, ze nawet w parku,jak jest ciemno, albo w szkole-ale jak nas nikt nie widzi), nie wiem,czy to cos az tak strasznego... ale cóż, trzeba zyc dalej...

[ktooooosia]

co by było gdyby co?

Gdyby wtedy nie zakończyło się tylko na pieszczotach...