Kobieta nie fantazjuje: czy to możliwe?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • deadORalive
    Ocieracz
    • Jul 2005
    • 74

    Kobieta nie fantazjuje: czy to możliwe?

    ostatnio rozmawiałem z moją koleżanką na tematy intymne. I zdzwiła mnie jednym zdaniem. Powiedziała że nie ma żadnych fantazji erotycznych. CZy to możliwe? i o czym to może świadczyć?
    Last edited by deadORalive; 27-09-05, 14:14.
    SPAWACZ PODWODNY KONSTRUKCJI DREWNIANYCH WYNAJMIE SIĘ DO ROBÓT WYSOKOŚCIOWYCH
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5246

    #2
    Może wszystko co było do zrobienia, już zrobiła?

    Zmieniłem nazwę Twojego topiku - na bardziej precyzyjną

    Pozdr.

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • tabula rasa
      Erotoman
      • Jul 2005
      • 640

      #3
      Oziębłość to nie żaden fenomen.
      Jestem przeciwny aborcji,bo jak życie pokazuje,wyskrobano nie tych co trzeba

      Skomentuj

      • Yvaine
        Świętoszek
        • Aug 2005
        • 40

        #4
        Może nie chciała sie przyznać??
        Los w dupę kopie?? Najwyższy czas też go kopnąć!!

        Skomentuj

        • Rojza Genendel

          Pani od biologii
          • May 2005
          • 7704

          #5
          Moim zdaniem to całkiem normalne. Nie każdy musi mieć fantazje. I to chyba nie mam nic wspólnego z temperamentem.
          Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

          Skomentuj

          • Tilia
            Erotoman
            • Feb 2005
            • 560

            #6
            "... i o czym to może świadczyć?"

            Tylko i wyłącznie o tym, że ona swoich wyobrażeń nie nazywa fantazjami.
            To kobieta wybiera mężczyznę, który ma ją wybrać.

            Kto ma cycki, ten rządzi!

            Skomentuj

            • master7
              Seksualnie Niewyżyty
              • Jul 2005
              • 273

              #7
              Ja też nie mam fantazji i co??
              No bo o czym mam fantazjować?? Miło czasem coś wspomnieć i tyle.
              Może jest spełniona i nie potrzebuje fantazjować do szczęścia.
              ...sen łagodzi na chwilę myśli schemat...

              Skomentuj

              • kto_s
                Świętoszek
                • Sep 2005
                • 22

                #8
                Im wiekszy popęd seksualn ty większe fantazje, jedno napędza drugie.
                ktoś, kogo przeraża sama myśl o rozebraniu się, nie jest warty, żeby być z nim rozebranym, bo będzie myślał tylko o ukrywaniu swojej nagości, a nie o tobie.

                Skomentuj

                • a-fly-woman
                  Emerytowany Pornograf
                  • Apr 2005
                  • 1196

                  #9
                  Myślę, że ona fantazjuje, ale wstydzi się do tego przyznać.
                  Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

                  Skomentuj

                  • Rojza Genendel

                    Pani od biologii
                    • May 2005
                    • 7704

                    #10
                    Generalizujecie.
                    Mi też się zdarzało nie fantazjować przez długi czas (pół roku, rok). Z moim libido było wtedy wszystko w porządku.
                    Teraz fantazjuję raczej rzadko. I nie mam wrażenia, że coś jest nie tak ze mną.
                    Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                    Skomentuj

                    • KIKUNIA28
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Jun 2005
                      • 236

                      #11
                      trzeba miec bodziec aby fantazjowac on jest napedem do wkraczania w ten swiat fan.....
                      Życie nabiera sensu dopiero w wyobraźni

                      Skomentuj

                      • Bender
                        Administrator
                        • Feb 2005
                        • 3026

                        #12
                        Kiedys czytalem wypowiedz na temat fantazji jakiejs pani seksuolog. I ona stwierdzila, ze u facetow fantazje nasilaja sie, jesli sa oni niezadowoleni ze swojego zycia intymengo (jakosc ilosc etc) a u kobiet wlasnie wtedy kiedy sa "w szczytowej formie" - chca wiecej i wiecej... I ja chyba sklasniam sie aby sie z tym zgodzic...
                        Ale Rojze jak zawsze burzy ta teze
                        Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                        Billy Crystal

                        Skomentuj

                        Working...