Aaaaauuuuuć!!! - artykuł

[DSD]

Nie wiedziałem gdzie to wrzucić ale niewątpliwie wiąże się z popularnym na naszym forum sadomasochizmem:

http://wyborcza.pl/1,75248,8386941,Szwedzki_sad_nad_sadomasochizmem.html

To nie pierwszy raz kiedy kobiety bronią kobiet wbrew ich woli (zakaz prostytucji czy niechęć feministek do pornografii). Mam też skojarzenia ze słynną sprawą faceta który miał fantazję żeby zostać zabity i zjedzony (po uprzednim spożyciu własnego członka z przyszłym zabójcą). Udało mu sie zrealizować swoje marzenie (niestety, ze zrozumiałych przyczyn nie mógłby tego opisać w naszym wątku 'Marzenia które udało mi się spełnić'). Jego partner który marzył o zabiciu i zjedzeniu kogoś pozostał przy życiu i wylądował w ciupie.

BTW, czy praktyki sadomaso nie mogą zostać użyte po rozstaniu/rozwodzie jako argument przeciwko byłemu partnerowi?

[PabloXM]

BTW, czy praktyki sadomaso nie mogą zostać użyte po rozstaniu/rozwodzie jako argument przeciwko byłemu partnerowi?

Jeśli były praktykowane za obopólną zgodą to nie. A w przypadku wypierania się, że on/ona nie chciała a w rzeczywistości związana skamlała o więcej to szybki szpil na wariografie i sprawa załatwiona.

[red_painterka]

Wariograf łatwo obejść ;p

[PabloXM]

Jeśli jesteś Marianem Zacharskim to pewnie, że można. O innych przypadkach nie wiedziałem.

[red_painterka]

Ja już nic nie piszę o tym, to wiedza tajemna :>

[daj_mi]

W sumie trochę to rozumiem, granica w tym wszystkim jest cienka jak jasna cholera i czasem ja sama mam pretensje do moich partnerów o to, że przesadzili. Ale w trakcie to wszystko wygląda zupełnie inaczej, naprawdę ciężko powiedzieć, kiedy "nie" znaczy "nie".

[DSD]

daj_mi, według artykułu dziewczyna zgodziła się na wszystko na piśmie. Nie wystarczyło dla jej rodziny i dla pani prokurator. Ciekawe, że niejedna 'postępowa' osoba jest zapewne zwolennikiem eutanazji. Mogę sobie wyobrazić że jakaś feministka przyznawałaby kobiecie prawo do prośby o zabicie ale nie godziłaby się na prośbę o lanie po pupie...

[daj_mi]

Ale to tak szalenie łatwo podważyć... można powiedzieć, że wyobrażała to sobie inaczej, że jednak miało mniej boleć, że umowa nie jest zbyt precyzyjna, bo przecież "wszystko" to tak szeroki zakres, że powinno tam zostać wyszczególnione co i jak... siedzę w klimacie bdsm i wiem, jak to ciężko powiedzieć, co jest akceptowalne, a co nie. Pieszczoty sutków, które podczas okresu wywołują tylko i wyłącznie ból - zaś przy owulacji akceptuję gryzienie niemal tak mocne, że potem jeszcze długo mam ślady. To wszystko jest zmienne i nieprzewidywalne. Mi samej zaledwie kilka razy po seksie zdarzyło się pomyśleć, że przeholowaliśmy, ale jednak zdarzyło. A nie wydaje mi się, bym była w tak złym stanie fizycznym, jak bohaterka artykułu, skoro nikt niczego nie zauważył.
Zresztą, dobry Pan tak naprawdę wie, że śladów nie powinno się zostawiać. Nie wiem, może jednak mi bardziej chodzi o dominację i uległość, dlatego uważam, że skrajne pieszczoty fizyczne powinny być bronią używaną dopiero w ostatecznym rozrachunku. Takie lanie... to jednak nie to.

[Hagath]

Szkoda, że w artykule nie ma nic o tym, jak do całej sprawy ustosunkowuje się "poszkodowana".

[itakpowiem]

Szwecja to państwo opiekuńcze, aż za bardzo, dlatego nie zdziwi mnie jeśli sąd będzie chciał chronić obywateli przed skutkami ich własnych fantazji.
Poszkodowana ma 16cie lat, czyli napewno jest niedojrzała emocjonalnie i krewni jak na niej siądą to mogą ją nakłonić to zeznawania przeciwko facetowi.
Swoją drogą niby dorosły facet a zgodził się na takie ostre jazdy z 16to letnią dziewczyną, moim zdaniem nie powinien i nie chodzi tu o prawo, nieważne że się zgodziła, w tym wieku odkrywa się swoją seksualność i próbuje różnych rzeczy ale mi się to poprostu nie podoba. Dlatego mam tu troche konflikt czytając to, czy tutaj też być za wolnością której ten facet nadużył.

[spacemonkey]

Ciekawa, sprawa. Niby była umowa, ale zauważcie pewną sprzeczność. W świetle prawa 15 latka może już współżyć, ale zapewne tak jak i w Polsce dopóki nie jest pełnoletnia, to co do zasady nie ma zdolności do czynności prawnych, a więc nie może samodzielnie zawrzeć umowy.
Wolność osoby niepełnoletniej jest ograniczona, pytanie czy jej wolność do dysponowania własnym ciałem też jest i w jakim stopniu. Może się okazać, że oskarżony wtopił bo nie miał karteczki ze zgodą rodzica

Generalnie z jednej strony sprawa trochę karykaturalna, a z drugiej bardzo poważnie dotyczy sfery wolności człowieka.

[spacemonkey]

Pisałam to trochę z przymrużeniem oka. Masz rację to nie była zapewne umowa w sensie prawnym. Natomiast co do dojrzałości, Ty się trochę mylisz. U nas w świetle kodeksu karnego możesz się "dupczyć" od 15 roku życia, ale 15 latek w cale nie jest traktowany w prawie karnym jako osoba dojrzała.

Myślę, że też powinno się to skończyć uniewinnieniem, ale pewności mieć nie można.
Czy jakby ktoś wyraził zgodę na zabicie go, to inna osoba zostanie uniewinniona jak to zrobi? No raczej nie, co najwyżej dostanie mniejszy wyrok za zabójstwo eutanatyczne. Pytanie co z okaleczeniem ciała

Jeśli wszystko jest tak jak piszą, to na pewno mamy do czynienia przynajmniej z naruszeniem nietykalności cielesnej, wszystko rozbije się o to czy można kolesiowi przypisać winę. Owszem dziewczyna się zgodziła, ale nikt w sądzie nie uwierzy, ze była to rozsądna i dojrzałą decyzja - ona miała 16 lat, a współczesna psychologia i psychiatria sądowa postulują umowną granicę tzw. dojrzałości znacznie wyżej.
Pytanie więc, czy dojrzały mężczyzna może za przyzwoleniem bardzo niedojrzałej dziewczyny robić z nią co zechce? Czy też raczej będziemy wymagali od niego, żeby w takiej sytuacji zachował się nieco inaczej?

[Misiunia3]

Nie rozumiem o co tyle krzyku chciała to dostała. Rodzina nie powinna się w to mieszac choć z drugiej strony rozumiem, że się martwia o osobę, którą kochają.
Sama wiem po sobie, że czasem nie wiele mi potrzeba i mam strasznego siniaka a czasem dostaję takie klapsy np, że aż jęcze i nie ma po nich śladu następnego dnia.I tak jak powiedziała daj mi w trakcie takich zabaw to wszystko inaczej wygląda i inaczej się odczówa.

[itakpowiem]

Tak ale dziewczyna ma 16cie lat, jest niedojrzała emocjonalnie i nie do końca może wiedzieć czego chce, dlatego może i prawnie gość jest czysty, ale mimo wszystko troche przesadził.

[Misiunia3]

i nie do końca może wiedzieć czego chce

Ja jestem od niej nieco starsza i sama często nie wiem czego chcę, czy to ma oznaczać, że jestem niedojrzała emocjonalnie? Wiek akurat w tym wypadku nie ma tutaj znaczenia według mnie.
Owszem dziewczyna jest młoda no ale sama chciała. Poza tym jak juz pisałam siniaki nie jest trudno zrobić.