W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jak rozpoznać homoseksualistę?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • homooscar
    Świętoszek
    • May 2007
    • 2

    Jak rozpoznać homoseksualistę?

    Witam

    Mam 16 lat, prawdopodobnie jestem homoseksualistą. Czytałem to co pisaliście o okresie dojrzewania że takie fascynacje mogą minąć, są przejściowe etc. Wybaczcie ale jakoś nie potrafię w to uwierzyć, podejrzewam że jednak tak zostałem pokrzywdzony przez naturę. Teraz wielu z was oburzy się na słowo "pokrzywdzony" wołając abym się zaakceptował taki jaki jestem. Moi mili to piękna idea, w zasadzie mógłbym sobie być szczęśliwym gejem ale wiem że w Polsce to nierealne. Nie oszukujmy się, stereotypy, zakłamanie, homofobia ciągle dominują w społeczeństwie i wiem że ze swoją orientacją seksualną spotka mnie w życiu wiele nieszczęścia.

    Napisałem ten wstęp abyście nie uważali mojego pytania za głupie wścibstwo kolesia, który chce sprawdzić czy któryś z jego kumpli to "*****". Być może część mi i tak nie uwierzy ale - co mam do stracenia. Mój problem jest bardzo realny

    Zakochałem się w koledze z klasy. Jest to tak...sam nie wiem...dopiero po jakimś czasie to do mnie dotarło. Kolega traktuje mnie bardzo po przyjacielsku jednak ani on mi ani (tym bardziej) ja jemu nie daje absolutnie żadnych sygnałów moich prawdziwych uczuć. Marek (imię nieprawdziwe, strach jest silniejszy) ma duże powodzenie u dziewcząt jednak sam nigdy z żadną nie chodził. Raczej ich nie podrywa to one garną mu się w ramiona. Próbowałem to sobie tłumaczyć jako argument na jego homoseksualizm, gdyż patrząc na jego wygląd (przystojny, wysportowany) i inteligencję aż dziwne że nie wybrał którejś z tego tabuna kręcących się koło niego dziewcząt. Marek nie ma ojca tu próbowałem dopasować Freuda do swojej nieszczęśliwej miłości (nieobecny ojciec, dominująca matka). Wszystko to jednak jest dla mnie za mało, dużo za mało.

    Proszę nie piszcie abym z nim szczerze porozmawiał. To nierealne: wstyd, strach przed negatywną reakcją, utratą przyjaźni - nie taka rozmowa nie wchodzi w rachubę. Chcę wiedzieć czy jest jakiś sposób, test, wskaźnik, który zaspokoi moją ciekawość. Z góry dziękuje za życzliwe odpowiedzi.
  • Abegan
    Erotoman
    • Sep 2006
    • 591

    #2
    Moim zdaniem nie ma żadnego sposobu.
    Abegan

    Skomentuj

    • Raine
      Administrator
      • Feb 2005
      • 5249

      #3
      Heh.

      Można by było wysnuć teorię, że przekleństwem gejów jest to, że są przystojni i nie mogą się opędzić od kobiet, co to z kolei kleją się, bo "lubią niedostępnych"

      OK. Jestem już poważny

      Niektóych gejów można poznać po zachowaniu, ale tylko niektórych - nie wszyscy są zmanierowani. Podobnie jak np. sataniści (sorry za porównanie, ale moim zdaniem będzie dostatecznie obrazowe) - nie mają nic wspólnego z czarnymi ciuchami i pentagramami na łańcuszkach.

      Ja w każdym razie zauważyłem, że mają tendencje do wypowiadania się w dość... specyficzny sposób. Oczywiście nie wszyscy. Rzuca mi się na pamięć słowo "zaściankowy" - którego żaden znany mi heteryk nigdy nie używał - za to słyszałem to od kilku homoseksualistów (w odniesieniu do ludzi nietolerancyjnych).

      Moja propozycja to poruszyć z nim jakiś kontrowersyjny temat - np. lesbijek. Czy podobają mu się np. dwie pieszczące się kobiety. Kwestia wszak tego, czy jesteście w na tyle bliskiej komitywie, żeby zadawać podobne pytania...

      To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




      Regulamin Forum.

      Skomentuj

      • B@RM@N
        Seksualnie Niewyżyty
        • May 2006
        • 219

        #4
        Przesadzasz Oscarze - sytuacja homo w Polsce nie jest wcale taka zla i nie ma co dramatyzowac. Inna w ogole jest sprawa, ze masz dopiero 16 lat i WCALE nie jest powiedziane, ze Twoj pociag do chlopcow nie minie.

        Skomentuj

        • Ludek90
          Świntuszek
          • May 2007
          • 81

          #5
          Nie wiem czy to ci bedzie pasowało ale ja proponuje ci taki mykuś. Rozmawiacie o czyms nawet o pilce, laskach lub coś w tym stylu ( radziłbym o laskach lub o jakims filmie z gejami) i muwisz "Marcin ciekawe jak to jest być (sorki za wyrażenie ale tak by lepiej brzmiało ) pedałem. i milczysz i obserwujesz jego zachowanie. Jeśli bedzie się trochu peszył lub nie bedzie nic odpowiadał to masz już małom poszlake. I mam jeszcze do ciebie pytanie. Czy homoseksualista powiedzmy jak hetero mysli o kochaniu sie z kobietom to czy ty Naprzykład wyobrażasz sobbie miłość z "MARCINEM"???

          słownik poprawnej polszczyzny się kłania
          0statnio edytowany przez przemoos; 15-05-07, 09:50.

          Skomentuj

          • Szlajfka
            Perwers
            • Oct 2005
            • 1057

            #6
            Wiesz, ja mniej więcej w Twoim wieku "zakochałam" się w swojej nauczycielce. Też zaczełam poważnie zastanawiać się czy jestem lesbijką. Oczywiście nikt się o tym nigdy nie dowiedział a z czasem mi mineło to uczucie, po to żeby skierować sie w stronę pewnego chłopaka Więc póki co może się wstrzymaj z pochopnym ocenianiem samego siębie, bo do końca sam nie wiesz czy Twoje uczucia kiedyś się nie zmienią. Dodam, że teraz, z perspektywy lat dochodzę do wniosku, że wtedy ta kobieta po prostu wyglądała, poruszała się dokładnie tak jak ja zawsze chciałam wyglądać, poruszać, zachowywać. Może to też coś znaczy?
            Nadzieja umiera ostatnia....

            Skomentuj

            • homooscar
              Świętoszek
              • May 2007
              • 2

              #7
              Po pierwsze dziękuje wszystkim za odpowiedzi.

              Abegan bardzo możliwe że masz rację.

              Raine ten koleś pożyczał mi porno (heteryckie) i tam też były pieszczące się kobiety (między innymi). Myślałem że to kamuflaż chociaż mnie też podnieca "zwykłe" porno z dominującą rolą mężczyzny. Tyle tylko że potem w fantazjach stawiam się w roli tej kobiety. "zaściankowy" nie słyszałem

              B@RM@N a ja myślę że będzie ciężko. No i jak powiedzieć o tym bliskim? nie mam pojęcia. Oby mi przeszło tak jak mówisz. Dla mojej własnej wygody.

              Ludek90 zagadywałem o gejach w sensie politycznym. Jest tolerancyjny. Oczywiście na tym fakcie przepuściłem dedukcję jak Sherlock Holmes o jego orientacji. Ciągle mało. Odpowiadając na twoje pytanie. Tak fantazjuje o Marku (imię i tak zmyślone więc może być Marcin )

              Szlajfka naprawdę fajna wypowiedź. Dzięki. Zastanawiałem się wczoraj że może tak jest ze mną: że mi imponuje itd. No może paru żeczy mu zazdroszczę ale to chyba za mało żeby się zakochać w osobie tej samej płci. Ale obyś miała rację. Oby

              Skomentuj

              • przemoos
                Emerytowany Pornograf
                • Jan 2007
                • 649

                #8
                jest pod wrażeniem Twoich postów jak na 16 lat to są dość dorsłe no i chyba literatura sie interesujesz. Powiem tak: nie mów o niczym bliskim, poczekaj jeszcze z rok i wtedy sytuacja powinna sie wyklarowac
                Regulamin beztabu.com

                Skomentuj

                • Aronu
                  Świętoszek
                  • Apr 2007
                  • 5

                  #9
                  Prawda jest taka, że geja nie poznasz bo są to normalni faceci. Co innego jeśli chodzi o takich...eeee ukazanych na filmach czyli bardziej kobiecy, ale jak sam mówisz Twój Marek tak się nie zachowuję.
                  A więc rozwiązania nie ma. Napisz mu może maila że dostałeś to od kolegi słyszałeś ze jest fajny ble ble ble, ale podpisz się inaczej no i zobaczysz jak na to zaeraguje.

                  Skomentuj

                  • Paveo
                    Ocieracz
                    • Feb 2006
                    • 139

                    #10
                    hm.. Aronu dzięki tobie fajny pomysł mi wpadł do głowy. Mozna załozyć nowy adres e-mail i zagadywać do tego Marka, jakoś go podrywac czy coś takiego. Jeśli się uda go poderwać dopiero wtedy zrobi się problem, ale byłoby wiadomo jakiej jest orientacji (przynajmiej teraz).

                    Oscar co tu duzo mówić. Właściwie jestem/byłem w takiej samej sytuacji jak ty. Ja sie odważyłem zapytać jak jest naprawdę, właściwie to chciałem go poderwać (powiedzieć, "że mam na niego ochotę"). Skończyło się na tym, że powiedział, że jest hetero. Naszczeście wcale nie zorientował sie, oco naprawdę mi chodziło. Teraz po ładnych kilku miesiącach mówi, że już kompletnie o tym zapomniał. Ja nie bardzo potrafie, no ale cóż.

                    Tak sobie myśle, że teraz pewnie fantazje już mu przeszły, ale kiedyś było chyba inaczej. Niestety byłem na tyle ślepy, że go olewałem na maxa

                    Myśle też, że mozna byłoby z nim porozmawiać szczerze. Piszesz o przyjaźni, więc na osobnosci mógłbys zadać takie pytanie. Tylko nie wal tego prosto z mostu. Bedzie ci potwornie ciezko, bedziesz czuł, że serce zaraz ci wyskoczy, ale inaczej sie nie dowiesz... Lepiej żałowac, że cos sie zrobiło niż, że czegos sie nie zrobiło!!

                    Skomentuj

                    • czulyromantyk
                      Świętoszek
                      • May 2007
                      • 5

                      #11
                      Napisał homooscar
                      Witam

                      Mam 16 lat, prawdopodobnie jestem homoseksualistą. Czytałem to co pisaliście o okresie dojrzewania że takie fascynacje mogą minąć, są przejściowe etc. Wybaczcie ale jakoś nie potrafię w to uwierzyć, podejrzewam że jednak tak zostałem pokrzywdzony przez naturę. Teraz wielu z was oburzy się na słowo "pokrzywdzony" wołając abym się zaakceptował taki jaki jestem. Moi mili to piękna idea, w zasadzie mógłbym sobie być szczęśliwym gejem ale wiem że w Polsce to nierealne. Nie oszukujmy się, stereotypy, zakłamanie, homofobia ciągle dominują w społeczeństwie i wiem że ze swoją orientacją seksualną spotka mnie w życiu wiele nieszczęścia.

                      Napisałem ten wstęp abyście nie uważali mojego pytania za głupie wścibstwo kolesia, który chce sprawdzić czy któryś z jego kumpli to "*****". Być może część mi i tak nie uwierzy ale - co mam do stracenia. Mój problem jest bardzo realny

                      Zakochałem się w koledze z klasy. Jest to tak...sam nie wiem...dopiero po jakimś czasie to do mnie dotarło. Kolega traktuje mnie bardzo po przyjacielsku jednak ani on mi ani (tym bardziej) ja jemu nie daje absolutnie żadnych sygnałów moich prawdziwych uczuć. Marek (imię nieprawdziwe, strach jest silniejszy) ma duże powodzenie u dziewcząt jednak sam nigdy z żadną nie chodził. Raczej ich nie podrywa to one garną mu się w ramiona. Próbowałem to sobie tłumaczyć jako argument na jego homoseksualizm, gdyż patrząc na jego wygląd (przystojny, wysportowany) i inteligencję aż dziwne że nie wybrał którejś z tego tabuna kręcących się koło niego dziewcząt. Marek nie ma ojca tu próbowałem dopasować Freuda do swojej nieszczęśliwej miłości (nieobecny ojciec, dominująca matka). Wszystko to jednak jest dla mnie za mało, dużo za mało.

                      Proszę nie piszcie abym z nim szczerze porozmawiał. To nierealne: wstyd, strach przed negatywną reakcją, utratą przyjaźni - nie taka rozmowa nie wchodzi w rachubę. Chcę wiedzieć czy jest jakiś sposób, test, wskaźnik, który zaspokoi moją ciekawość. Z góry dziękuje za życzliwe odpowiedzi.

                      Powiem ci tak, nigdy do kona nikogo nie jestes w stanie pc, gdybym ja znalazł sie w podobnej sytuacji niezaryzykował bym napewno. Mozesz przysporzyc sobietylko problemów. Ja miałem kilkakrotnie podobne problemy ze spodobał mi sie kolega ze szkoły, pamietam raz ze w jednym zakochałem sie na amen ale.........na tym sie skonczyło. Radze ci powstrzymaj sie z ta decyzja aby z nim o tym pogadac. Ja swoja tajemnice seksulnosci powierzyłem tylko najblizszym osobom. Powodzenia, nie ząłamuj sie, bedzie dobrze :*

                      Skomentuj

                      • brzydki27

                        #12
                        ehehhe u mnie w pracy pracuje gej koleś ma około 45 lat, taki typowy "Andrzej" (grzywka na bok, wąs, brzuszek piwny) całą kadra wie ze to gej, w delikatny sposów przystawia sie do wszystkich, zaprasza ciągle na piwo, do knajpy, otwarcie przyznaje że kocha inaczej mimio to spoko koleś do pogadania na kazdy temat i podejrzewam ze jak bym sie od ludzi nie dowiedział to nigdy bym sie kapnoł na każde jego zaczepki reaguje tekstami: "ożeń sie stary kwalerze, znajdź sobie babe, dlaczego nie masz rodziny/dzieci?, patrz jaka ta pani Maryśka z marketingu to fajna dupa" itp wiem jestem wredny znęcam sie nad psychicznie

                        Skomentuj

                        • anduk
                          Koci administrator
                          • Jan 2007
                          • 3900

                          #13
                          Napisał kozak27
                          taki typowy "Andrzej" (grzywka na bok, wąs, brzuszek piwny)
                          a to ciekawostka żądam przeproszenia wszystkich normalnych Andrzejów
                          If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

                          Skomentuj

                          Working...