O adorowaniu, o pieskach, o flircie, o dużym fiucie i o tym gdzie podział się godendag.

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Christophero
    Banned
    • Feb 2009
    • 1039

    O adorowaniu, o pieskach, o flircie, o dużym fiucie i o tym gdzie podział się godendag.

    Nie spodziewałem się że zainspiruje mnie coś w najbliższym czasie,
    przyznam że z ogromnym zaciekawieniem przeczytałem dzisiaj rano posty pani Jasminy.
    Nic tak bardzo nie pobudziło mojego rubasznego humoru i mojego specyficznego postrzegania świata jak posty naszej bohaterki.

    Aby zrozumieć przesłanie niniejszego wykładu, muszę cofnąć się kilka miesięcy temu.
    W jednej z dyskusji zostałem pouczony przez panią Jasminę o tym że adorowanie kobiety jest bardzo fajne i słodkie.
    Jest słodkie zarówno dla niej jako adorowanej i dla pacjenta, który adoruje.
    Co więcej panią Jasminę otaczają sami inżynierowie którzy od rana do wieczora ją adorują i są kulturalni i nie są takimi burakami chamskimi jak ja.
    Ponieważ jestem dość uparty i cierpliwy postanowiłem z uwagą czytać i śledzić posty naszej bohaterki.

    Szybko dostrzegłem w koło pani Jasminy kilku adoratorów, mniejszych i większych. Moją uwagę zwrócił pacjent o nicku Godendag.
    Był to rycerz bez skazy, który zagadywał jasminę o pieski i smycze i karmy dla kotów i z ogromnym zapałem zwalczał wszelkich oponentów swej wybranki forumowej w której się z pewnością zakochał lub ot tak prozaicznie chciał ją wy*******ić jak wyjdzie z wojska.
    Nie omieszkał nazwać mnie gównem, z którym mu się kojarzę.

    Jemu też postanowiłem się przyglądać z zaciekawieniem.
    A no niedługo potem czytałem coraz chłodniejsze posty pani jasminy w kierunku Godaga, naszego rycerza aż któregoś dnia przeczytałem ripostę Jasminy do Godaga któren opisywał swój wzrost...
    odparła mu że nie wiedziała że jest "Karł".

    Nasz "Kareł" szybko począł znikać.
    Tutaj mam małe luki bo byłem na banie i praktycznie nie czytałem tych bredni forumowych.

    Teraz jednak z rozbawieniem czytam wylewne treści Jasminy, która jak widzę dziś pisze, że poderwał ją inny "Karł" który ma dodatkowo dużego ***** i ją sponiewierał jak nikt inny.

    Mam małą nadzieję że "karł" Jasminy to może Godag, ale to chyba by było zbyt piękne.

    A teraz moje wnioski.
    Wnioski mam takie, że pisałem już o tym parę miesięcy temu, że tak to jest właśnie z kobietami,
    tak właśnie kończy się adorowanie ich,
    tak kończy się flirtowanie, zabawianie i *******enie bredni o pieskach i innych pierdołach.

    Finalnie adorowana chętnie flirtuje aby podnieść sobie samoocenę,
    chętnie chłonie komplementy i ot towarzyskie fiubzdziu...
    ale...

    ALE!

    Ale finalnie *******i się z innym "Karełem", który jest twardy i bezkompromisowy "i nie owija w bawełnę"

    Jednak stary dobry Chris miał rację, o tym co pisał kiedyś,
    że tym kończy się właśnie zabawa z kobietami,
    tak kończy się bycie miękką fają i robienie z siebie pajaca przed sukami.

    Ciekawe czy godendag czyta o tym jak jego ukochaną *******i inny samiec z dużym c***em.

    Zanoszę się śmiechem!
    Ryczę ze śmiechu!


    chciałbym zobaczyć minę naszego rycerza!

    ... a może duży **** Jasminy to nasz godendag?

    Ciekawi mnie jakie inne doświadczenia w tym zakresie mają nasi forumowicze.

    Za****sta historia!
  • wiarus
    SeksMistrz
    • Jan 2014
    • 3264

    #2
    Niestety, samo życie. Każdy daje kiedyś "ciała" i przegina.
    Tak jak to, że strasznie się tego uczepiłeś.
    Ot młoda dupa, która się pewnego dnia obudziła z kacem
    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
    James Jones - Cienka czerwona linia

    Skomentuj

    • iceberg
      PornoGraf
      • Jun 2010
      • 5100

      #3
      A ja powiem tak, wali mnie kto z kim się rżnie tu na forum czy poza nim. Wiem o większej ilości akcji pomiędzy forumowiczami, niektóre przeszły do legend BT ale nie uważam za istotne dla rozwoju interakcji personalnych aby o tym wszystkim wszem i wobec rozpowiadać.
      Co komu przychodzi z wiedzy że Pani X ma ochotę na penisa pana Y? I dodatkowo - niewiele jest tu par czy małżeństw a już praktycznie nie spotyka się tych którzy poznali się dzięki forum.
      Ludzie na forum pojawiają się, znikają, pojawiają się znowu (albo i nie)... i nie musi mieć to nic wspólnego z tym co dzieje się pomiędzy userami. Zdarzało się, że najbardziej ostre akcje powodowały większą aktywność pomiędzy użytkownikami zaangażowanymi w spory.

      Dorabianie do tego jakichkolwiek teorii jest zupełnie bezcelowe i świadczy raczej o braku zainteresowań w realnym życiu (bo przecież nie będę posądzać o hobby typu babskie ploty w maglu ).
      Nie bronię ani Yass ani Goeden ani ewentualnego ruchacza... każdy robi to na co ma ochotę .
      Z własnego doświadczenia podpowiem, że byłem posądzany o co najmniej kilka romansów z userkami z forum, przy czym owe "romanse" okazywały się po prostu fajną znajomością bez podtekstu łóżkowego. Tak więc byłbym ostrożny w szafowaniu na podstawie pogduch w offtopie pomysłów kto z kim i gdzie... oraz ewentualnie dlaczego nie .
      A powiem może ciut więcej - ci którzy najbardziej się bawili/bawią nie rozgłaszali tego na forum (co nie przeszkadza w tym, że niektórzy i tak wiedzieli ale jakoś nie roznosili tych informacji tutaj)
      Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

      Skomentuj

      • Kalilah
        Administrator
        • Mar 2012
        • 2689

        #4
        Tak właśnie rodzi się plotka. Coś ktoś gdzieś przeczytał, coś wie, a więcej jednak nie, ale i tak się wypowie.

        Ajs, wiedziałeś, że podobno mieliśmy romans kilka lat temu?
        My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

        Regulamin forum

        Skomentuj

        • iceberg
          PornoGraf
          • Jun 2010
          • 5100

          #5
          Baaa romans... skromna jesteś ... według moich źródeł rżnęliśmy się tak, że króliczki Duracella przepalały się z zazdrosci
          I tak się kończy spotkanie towarzyskie w chińskiej knajpie w trójkącie
          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

          Skomentuj

          • Kalilah
            Administrator
            • Mar 2012
            • 2689

            #6
            Masz lepsze źródła najwyraźniej
            My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

            Regulamin forum

            Skomentuj

            • iceberg
              PornoGraf
              • Jun 2010
              • 5100

              #7
              NIe wiem czy lepsze czy bardziej plotkarskie
              Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

              Skomentuj

              • Christophero
                Banned
                • Feb 2009
                • 1039

                #8
                Mi nie chodzi w tej opowieści o Jass,
                nie chodzi o Godaga,
                nie chodzi o pieski...

                mnie zawsze interesowały ogólne schematy.
                Pokazuję je, opieram je, te moje opowieści i spostrzeżenia na konkretnych przykładach,
                ale istotą jest ogólna koncepcja.

                Pokazuję wam palcem słońce...
                a na razie patrzycie na palec...

                ale mimo wszystko fajnie że poruszył się ten temat...

                Napisał iceberg
                A powiem może ciut więcej - ci którzy najbardziej się bawili/bawią nie rozgłaszali tego na forum (co nie przeszkadza w tym, że niektórzy i tak wiedzieli ale jakoś nie roznosili tych informacji tutaj)
                Doooookładnie.

                Skomentuj

                • iceberg
                  PornoGraf
                  • Jun 2010
                  • 5100

                  #9
                  Więc wbrew schematom... był tu sobie Pan A (wyposażony jak należy, pyskaty itp), który poderwał panią X... i stukali się jak króliczki. I był pan B, przeciętny, romantyczny i uprzejmy. I zdarzyło się, że pani X pojechała w podróż, spotkała tam na żywo pana B, który pomimo, że grzeczniejszy i skromniejszy (podobno również w wymiarze mniej duchowym) tak zawrócił pani X w głowie, że potem panowie mieli na pieńku .* Baaa, są do dzisiaj razem (pani X i pan B, of course
                  Jaki z tego morał? Że flirtowanie i adorowanie czasem daje efekt taki, że nawet spory fiut nie zatrzyma . I staje to, nomen omen, w kontrze do postawionego w temacie założenia...


                  * na potrzeby reportażu imiona bohaterów zostały zmienione ale fakty pozostają faktami
                  Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                  Skomentuj

                  • wiarus
                    SeksMistrz
                    • Jan 2014
                    • 3264

                    #10
                    Jestem dziś nad wyraz zmęczony intelektualnie
                    To gdzie ten las?
                    To znaczy koncepcja , lub anty?
                    Bo pociągi z A i B do X widać
                    /wykasujcie ten wątek, zanim się zrobi zadyma, lub wojna/
                    Last edited by wiarus; 19-08-16, 20:34.
                    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                    James Jones - Cienka czerwona linia

                    Skomentuj

                    • Christophero
                      Banned
                      • Feb 2009
                      • 1039

                      #11
                      Jestem katalizatorem jeno... procesu fermentacyjnego...
                      lubię patrzeć jak moszcz zaczyna się ruszać...
                      to wszystko

                      Skomentuj

                      • Kalilah
                        Administrator
                        • Mar 2012
                        • 2689

                        #12
                        Tak. Lepiej to zamknijcie. Bo jesli rozmowa o schematach to schematach. S****ysyństwem jest operowanie na forumowych nickach. Bo może ktoś niepowołany coś źle przeczyta i nagle w realnym życiu się coś komuś namiesza.
                        My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                        Regulamin forum

                        Skomentuj

                        • Christophero
                          Banned
                          • Feb 2009
                          • 1039

                          #13
                          Napisał Kalilah
                          Tak. Lepiej to zamknijcie. Bo jesli rozmowa o schematach to schematach. S****ysyństwem jest operowanie na forumowych nickach. Bo może ktoś niepowołany coś źle przeczyta i nagle w realnym życiu się coś komuś namiesza.
                          Zamknijcie, dajcie bana... to łatwe.

                          Lepiej oglądajmy cipki i fiuty.

                          Skomentuj

                          • Away
                            Gwiazdka Porno
                            • Oct 2009
                            • 1887

                            #14
                            Co Cię to Chris obchodzi? Chcesz mieć temat o tym jakie to baby są złe, to sobie takowy załóż, ale zostaw forumowiczów.
                            Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.

                            Skomentuj

                            • Kalilah
                              Administrator
                              • Mar 2012
                              • 2689

                              #15
                              Zawsze wiedziałam, że faceci to najgorsze plotkary
                              My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                              Regulamin forum

                              Skomentuj

                              Working...