Miłość - czy to w ogóle jest coś takiego?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Andrzej18
    Seksualnie Niewyżyty
    • Dec 2012
    • 291

    #16
    Gościu bedziesz żałować, ja mialem takie glupie pomysły jak Ty zostawiłem świetną kobiete bo miala kilka wad a tera żałuje.

    Skomentuj

    • wiarus
      SeksMistrz
      • Jan 2014
      • 3264

      #17
      Napisał bitter
      ...Życzę Wam, żebyście codziennie zasypiali i budzili się obok kogoś za kim naprawdę szalejecie. Nawet po 30 latach.
      A dzięki - jak na razie ponad 10 lat i jakoś nie mija, a więc może nie minie po trzydziestu
      Co do Twoich rozterek: życie to /podobno/ sztuka wyborów. Dobrze więc, że gdy wchodzi w grę uczucie nie musimy wybierać. To co chcemy zrobić, jest wtedy oczywiste. I tego Ci życzę.
      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
      James Jones - Cienka czerwona linia

      Skomentuj

      • bitter
        Świętoszek
        • Jul 2015
        • 10

        #18
        Napisał Andrzej18
        Gościu bedziesz żałować, ja mialem takie glupie pomysły jak Ty zostawiłem świetną kobiete bo miala kilka wad a tera żałuje.

        A jakie były powody? Źle gotowała? Chciałeś poszaleć? Szukałeś ideału? Myślałeś, że jesteś jurnym byczkiem, który będzie zaliczał co chwilę nowe laski?

        Skomentuj

        • elumar
          Seksualnie Niewyżyty
          • Jan 2015
          • 289

          #19
          Coś mi się zdaje że gonisz za czymś wyimaginowanym, nieosiagalnym...
          Ona Cię kocha, macie wspólne pasje, realizujecie je, czyli wiele Was łączy .
          Zamiast ją krzywdzić odchodząc może spróbuj pogadać, wytłumaczyć jej czego Ci brakuje, co byś chciał zmienić w Waszym związku ...
          No chyba że sam tak naprawdę nie wiesz czego chcesz i za czym gonisz...
          Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

          Skomentuj

          • bitter
            Świętoszek
            • Jul 2015
            • 10

            #20
            [QUOTE=elumar;1155890]Coś mi się zdaje że gonisz za czymś wyimaginowanym, nieosiagalnym...

            Jeśli wysoka brunetka o ciemnej karnacji, wielkich brązowych oczach, lśniących długich włosach z poczuciem humoru o uroczym uśmiechu. Buzująca seksapilem, inteligencją i klasą. Mająca swoje pasje i hobby, w których się realizuje. Szalejąca za swoim facetem i dającym mu to do zrozumienia na co dzień, jest czymś wyimaginowanym, to skąd faceci biorą takie kobiety?

            Skomentuj

            • Andrzej18
              Seksualnie Niewyżyty
              • Dec 2012
              • 291

              #21
              Napisał bitter
              A jakie były powody? Źle gotowała? Chciałeś poszaleć? Szukałeś ideału? Myślałeś, że jesteś jurnym byczkiem, który będzie zaliczał co chwilę nowe laski?
              Powody? Moja głupota przede wszystkim. Ma kilka cech które mnie denerwowały, ale doszedłem do wniosku ze jestem w stanie żyć z nią mimo to, ponieważ ją kocham, tylko zrozumialem to zbyt poźno. 2 miesiace sie słowem nie odzywalem ona cały czas próbowała, zrozumialem,ze ja kocham i nie umiem bez niej żyć w monencie w którym po rzeczy przyjechała:/ niestety zbyt późno bo ona juz nie chce.
              A w między czasie ja sie dobrze bawiłem ,co prawda nie zaliczalem lasek bo nie chciałem aa mogłem.

              Skomentuj

              • znowuzapilem
                SeksMistrz
                • Nov 2010
                • 3555

                #22
                Napisał bitter
                Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Życzę Wam, żebyście codziennie zasypiali i budzili się obok kogoś za kim naprawdę szalejecie. Nawet po 30 latach.
                Ty serio w to wierzysz?
                Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                Skomentuj

                • elumar
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Jan 2015
                  • 289

                  #23
                  [quote=bitter;1155895]
                  Napisał elumar
                  Coś mi się zdaje że gonisz za czymś wyimaginowanym, nieosiagalnym...

                  Jeśli wysoka brunetka o ciemnej karnacji, wielkich brązowych oczach, lśniących długich włosach z poczuciem humoru o uroczym uśmiechu. Buzująca seksapilem, inteligencją i klasą. Mająca swoje pasje i hobby, w których się realizuje. Szalejąca za swoim facetem i dającym mu to do zrozumienia na co dzień, jest czymś wyimaginowanym, to skąd faceci biorą takie kobiety?
                  To Twój ideał...
                  Tylko jak już pisałem wcześniej:
                  Ideały nie istnieją.
                  Znaczy istnieją, ale tylko w naszej wyobraźni. Czasem spotykamy kogoś kto jest bliski naszemu ideałowi i myślimy że to jest to, fascynacja bierze górę, zauroczenie...
                  Tylko że tak zafascynowani i zauroczeni stajemy się jednocześnie zaślepieni i nie widzimy wad naszego ideału, a te wychodzą dopiero po pewnym czasie, z reguły wtedy gdy jest już za późno...
                  Znam to z autopsji.
                  Być może znajdziesz dziewczynę bliską swojemu ideałowi, pytanie tylko czy ona będzie Cię kochać tak jak obecna?

                  Widzisz, mam znajomych, jeszcze z czasów szkolnych.
                  Sytuacja podobna do Twojej.
                  Tylko że na Twoim miejscu była kobieta.
                  Typ szarej myszki , przeciętnej urody za to bardzo sympatyczna.
                  Parą byli dobre 5 lat, on zakochany po uszy, wszystko by dla niej zrobił. Byli zgodni, mieli wiele wspólnych zainteresowań, nigdy się ze sobą nie nudzili.
                  Jedyną jego wadą było to, że był zbyt spokojny, grzeczny, kulturalny.
                  Jej brakowało namiętności, żaru, uniesień, fascynacji...
                  Aż poznała w pracy kogoś, kto wydawał się być jej ideałem.
                  Zamknęła 5 lat związku i przez dobre półtora roku chodziła szczęśliwa, opowiadała że jest zakochana, że facet cudowny, namiętny, z ikrą...
                  Niestety, okazało się że jej ideał po prostu się nią znudził i znalazł sobie inną.
                  Potem byli następni... Żaden jej kolejny związek nie przetrwał dłużej niż 2 lata.
                  Dziś ma prawie 40 na karku i jest sama.
                  Czasem spotykamy się w większym gronie powspominać stare czasy... Nieraz mówiła że popełniła największy błąd swojego życia, że żałuje, chciałaby cofnąć czas...
                  A on?
                  Po tym jak odeszła chlał dobry miesiąc, później spakował się i wyjechał do rodziny na południe Europy.
                  Kontakt się prawie urwał, przyjeżdża do kraju raz na kilka lat, całkowicie poświęcił się pracy i zaszedł naprawdę wysoko, ale nie potrafił już pokochać żadnej kobiety, do dziś jest sam.

                  Nie mówię że tak będzie w Twoim przypadku, być może Ci się poszczęści i ułożysz sobie życie z dziewczyną jaką sobie wymarzyłeś.
                  Ale radzę Ci abyś zastanowił się dobrze kilka razy, zanim podejmiesz decyzję o rozstaniu.
                  Konsekwencje Twojej decyzji poniesiecie oboje.
                  Szczerze Wam życzę abyście byli szczęśliwi, nieważne razem czy osobno.

                  I mówi Ci to ktoś, kto od 16 lat jest w szczęśliwym związku z kimś kto niewiele ma z mojego wymarzonego ideału.
                  Ale za to kocha, tak naprawdę.
                  Last edited by elumar; 27-07-15, 18:23.
                  Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

                  Skomentuj

                  • Andrzej18
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Dec 2012
                    • 291

                    #24
                    Ja Ci mowie gosciu lepsze jest wrogiem dobrego. Z kombinowania nic dobrego nie bedzie. Moja kobieta nie byla dobra w lozku, nawet gotowala, nie palila tylko straszny nerwus z niej i wiecznie krzyczy. Dzis 3 miesiace po rozstaniu stwierdzam ze chetnie bym posluchal jak sie ns mnie wydziera. Niestety za pozno. Mialem tak jak Ty bedziesz zalowal uwierz.
                    Teraz.mam kobiete ktora ma.wszystko czego poprzedniej brakowalo ale to nie to i jakbym.mogl to bym wolal.ta moja z wadami ktore az tak nie przeszkadzaly.
                    Last edited by Andrzej18; 27-07-15, 20:18.

                    Skomentuj

                    • długie_nogi
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • May 2011
                      • 218

                      #25
                      Bitter, moim zdaniem, to nie jest kwestia wyhulania. Zwiazek z osoba, ktorej dajemy szanse, 'bo jest w miare fajna, to zobaczymy', a nie dlatego, ze czujemy w 100%, ze chcemy z nia po prostu byc, rozleci sie predzej czy pozniej. Znam to z autopsji. Oszukujesz siebie i ja rownoczesnie. Im dluzej, tym gorzej...
                      To tylko słowa, możesz brać mnie na dystans.

                      Skomentuj

                      • roz34
                        Erotoman
                        • Jun 2010
                        • 485

                        #26
                        Napisał bitter

                        Napisałem, że jest miłą, wesołą, dobrą osobą, wiem że mnie kocha. Mamy wspólne pasje, które realizujemy.

                        Gdybyśmy się rozstali wyrządziłbym jej ogromną krzywdę. Znajomi odwróciliby się ode mnie, bo jest fantastyczną osobą. Ale na pewno ktoś inny dałby jej więcej niż ja.
                        znam mnóstwo osób dobrych, wesołych, ba nawet miłych dla mnie, które mnie wq... i nie mógłbym z nimi być. Cały czas przejmujesz się tym co ludzie powiedzą. Zadaj sobie pytanie czy jesteś szczęśliwy i czy chcesz wychowywać z nią dzieci. Wydaje mi się, że sam już na nie odpowiedziałeś, więc ... Ewentualnie zapytaj siebie czego potrzebujesz, żeby być szczęśliwym i czy możecie razem to osiągnąć. Tylko tyle i aż tyle.
                        Ja też kiedyś się wahałem, bo tyle lat razem, bo co inni powiedzą. Jak po kilkunastu latach się rozstaliśmy, to przez ponad rok wróciłbym codziennie. Teraz po kolejnych kilkunastu latach ... żałuję, że nie rozstałem się od razu po pierwszych wątpliwościach. Byłoby łatwiej, byłoby mniej zobowiązań, być może krócej bym cierpiał, bylibyśmy mniej poranieni.
                        fan minetki

                        Skomentuj

                        • PSJ
                          Ocieracz
                          • Dec 2016
                          • 198

                          #27
                          Badz cierpliwa miłość sama przyjdzie.

                          Skomentuj

                          • CałkiemSpoko
                            Banned
                            • Dec 2016
                            • 53

                            #28
                            Bla bla, ja slyszalam, i czytałamże ludzie bioracy ślub przed 20tką nie mogą się dogadać, cisgle się klóca i nie tworza szczęśliwego związku .... I że człowiek tak naprawdę po 30tym roku życia jest świadomy czego narawde chce i wie o uczuciach.
                            Chociaż w praktyce to nie zawsze działa tak jak opowiadaja. Ja z moim facetem mamy czas który ma nas utwierdzić, że jesteśmy sobie przeznaczeni... Czasem własnie czas pokazuje nam kim dla kogo jestesmy ....

                            Skomentuj

                            Working...