Czy Polki są*pruderyjne?

[Tigana]

No tak... Być może z powodu małych doświadczeń z kobietami, moja opinia co do pruderyjności polek jest wypaczona. Jeżeli osoby bardziej doświadczone ode mnie mają w tej sprawie inne zdanie, nie pozostaje mi nic innego jak uwierzyć Im. Widocznie muszę zrewidować swe poglądy w tym temacie...

Skąd w ogóle u Ciebie taka opinia? Jesli nie jest poparta doświadczeniem to czym?

Nie można sądzić,że jeśli ktoś jest grzeczny w szkole,pracy czy w gronie znajomych to w łóżku będzie tak samo.

Zresztą do tanga trzeba dwojga,zawsze to powtarzam. Jeśli sam jesteś pruderyjny to wątpię żebyś miał dobry wpływ na swoją przyszłą partnerkę.(to jest przykład,nie mam pojecia jak bardzo otwarty jesteś w temacie seksu)

[barmetr]

Być może z powodu małych doświadczeń z kobietami, moja opinia co do pruderyjności polek jest wypaczona. Jeżeli osoby bardziej doświadczone ode mnie mają w tej sprawie inne zdanie, nie pozostaje mi nic innego jak uwierzyć Im.

Nawet nie mając doświadczeń z kobietami mógłbyś ocenić, że Polki z pewnością pruderyjne nie są. A to, co odbiera niektórym kobietom temperament, to najczęściej dziecko (dzieci).
Z zasłyszanych rozmów koleżanek wnioskuję, że one głównie się tymi dziećmi przejmują. Takie nakierowanie swojej uwagi na dziecko, jego potrzeby (także na te potrzeby wymyślane i powiększone przez samą mamusię i babcię ), zajmuje dużo czasu. Trudno wtedy wygospodarować czas na spełnianie potrzeb męża.

[pawel1978]

@paul_78: jesli masz kase lub wyglad lub jestes egzotyczny to sa latwe.

[Nabram]

Nieprawda, większość jest pruderyjna. Jakieś 99%

[barmetr]

Nieprawda, większość jest pruderyjna.

To byłoby prawdziwe, gdyby przyjąć kryteria pruderii ze współczesnego Zachodu, tj. bezpruderyjną kobietą jest ta, która nie wstydzi się, że uprawiała lub chce uprawiać seks grupowy, została zbitą po dupsku suką, obciąganęła murzyńskiego fiuta i połknęła wypływającą zeń spermę.
Natomiast przyjmując tradycyjne rozumienie pruderii jako daleko posuniętej wstydliwości w kwestiach cielesności i seksualności, nie można Polek ocenić jako pruderyjne. Polska kultura ludowa nie była wstydliwa na tle kultury protestanckiej.

[iceberg]

Hmmm... popatrzmy na plaże w Polsce i w Europie, u nas zwyczajny w innych miejscach topless budzi niezdrowe emocje, nie mówiąc już o zgorszeniu i wstydzie Polek. W innych krajach - jakoś problemu nie ma, nie mówiąc o Chorwacji, gdzie na zwykłej plaży można zobaczyć zupełnie nago opalające się kobiety.
Kolejna kwestia - sauny, chyba nie ma drugiego kraju gdzie sauna kojarzy się ze smażalnią lycrowych strojów kąpielowych i zgorszeniem na widok prawidłowo saunujących ludzi. Czy to nie jest pruderia?
Miejsca takie jak BT czy Zbiornik odpuszczamy bo tu społeczność jest dość specyficzna i nie obrazuje ogółu.

[znowuzapilem]

Hmmm... popatrzmy na plaże w Polsce i w Europie, u nas zwyczajny w innych miejscach topless budzi niezdrowe emocje, nie mówiąc już o zgorszeniu i wstydzie Polek. W innych krajach - jakoś problemu nie ma, nie mówiąc o Chorwacji, gdzie na zwykłej plaży można zobaczyć zupełnie nago opalające się kobiety.

Niewiem gdzie Ty jeżdzisz nad Polskie morze ale piszesz głupoty. Zjechałem plaze od Świnoujścia po Hel i zawsze były cycki a troche dalej od głównych wejść wiszące kutasy. Żadnych niezdrowych emocji nie stwierdziłem chyba że chodzi Ci o emocje po zobaczeniu starego chłopa z małą zarośniętą fujarą.
Zgorszenie i wstyd Polek? Jeśli dziewczyna nie ma ochoty opalac się bez stanika to znaczy że się wstydzi? Duża nadinterpretacja.

[iceberg]

Nad polskim morzem byłem ładnych parę lat temu ale mam porównanie z plażami na południu Europy więc widzę różnicę.
Zapewne staniki nie wynikają z pruderii tylko z ochrony przed zimnem... , ewentualnie jeśli robi to w obecności swojego faceta to ten jest na tyle pruderyjny, żeby jej nie pozwalać.

[znowuzapilem]

Na siłe szukasz dziwnych zależności.
Napisz od razu że jeśli jakaś Polka ma w życiu nie więcej niż 3 partnerów i nie bierze z dupy do ryja to jest zacofaną cebulaczką
Nie to co postępowa Europa

[iceberg]

Weź nie wsadzaj mi w usta słów których nie napisałem. W ogóle nie poruszyłem tematu seksu - pomyliłeś widocznie osoby...
Proponuję ruszyć się poza dzielnicę i nieco zobaczyć świata poza Helem i Międzyzdrojami

[znowuzapilem]

Nic Ci Ajs nie chce wkładac w usta Po prostu nie zgadzam się z Twoimi insynuacjami jakoby Polki były pruderyjne.
To że na wyspie Pag opala się więcej naturystek to zupełnie nic nie znaczy.
Co do saun myśle że to kwestia prl-u. Państwa zachodnie z takimi dobrami oswoiły się długo wcześniej od nas.

[iceberg]

..
Co do saun myśle że to kwestia prl-u. Państwa zachodnie z takimi dobrami oswoiły się długo wcześniej od nas.

Ale ja właśnie o tym mówię - Ty podajesz prawdopodobną przyczynę pruderii. Istnieje duża szansa, że to się zmieni z czasem. Oprócz pozostałości prl-u dodałbym wpływ moherów - niby dwa przeciwstawne nurty ale jesli idzie o zachowania pruderyjne mające wiele wspólnego.

[barmetr]

Zapewne staniki nie wynikają z pruderii tylko z ochrony przed zimnem... , ewentualnie jeśli robi to w obecności swojego faceta to ten jest na tyle pruderyjny, żeby jej nie pozwalać.

To raczej ten facet jest zatem pruderyjny, a nie jego kobieta. Ona jest natomiast uległa i dlatego siedzi albo leży w tym staniku.
Natomiast rzeczywiście Polacy nie lubią gorąca w saunie, temperatura 80 stopni to dla większości za dużo.

[DSD]

Przy takich dyskusjach o stosunku do golizny u nas i na Zachodzie przypominam sobie wyjazd do Niemiec: ich studenci bez żenady publicznie ściągali majtki przed kąpielą w rzece, ale byli zdziwieni że nasi studenci i studentki śpią razem w jednej sali (rzecz która u nas nie zgorszyłaby chyba nawet grupy oazowiczów). I kto był bardziej pruderyjny?

[znowuzapilem]

Oprócz pozostałości prl-u dodałbym wpływ moherów - niby dwa przeciwstawne nurty ale jesli idzie o zachowania pruderyjne mające wiele wspólnego.

No i to chciałem usłyszeć Kościół i mohery
Oj Ajs, chyba żyjemy w innych krajach