Obawiam się że są tylko dwa wyjścia z tej sytuacji:
A) zaakceptować i wytłumaczyć sobie to innymi jej zaletami
B) ocenić czy pozostałe jej zalety są stanie zrekompensować ten defekt i w przypadku negatywnej odpowiedzi zmienić model na bardziej pasujący do wymagań
Opcja że nagle trafi ja piorun i zmieni swoje podejście jest mniej prawdopodobna od przeżycia po trafieniu przez ten piorun... Niestety.
P.S zaraz pewnie wpadnie JoeDoe i doradzi jeszcze wyjście z poszukaniem dupy na boku od właśnie wydzielinowych zabaw
.