Jak przezywacie stymulacje lechtaczki??:)

[fury]

Ostatnio zaciekawila mnie jedna kwestia. Otoz jak stymuluje lechtaczke mojej M. to zaczyna sie ona cala trzasc, dostaje bardzo mocnych dreszczy Zaznaczam ze nie jest to orgazm. Dzieje sie to praktycznie od chwili gdy zczynam sie bawic jej cypelkiem . Sa one tak silne ze musi sie czegos trzymac (najczesciej mnie ) albo zapierac nogmi tudziez innymi czesciami ciala. Czy i Wy drogie forumowiczki macie to samo?? Moze na koniec zrobimy mle podsumownie i jakas zaleznosc sie pojawi. Kto wie

[m'n'm]

ja też tak czasem mam, ale rzadko. to jest po prostu tak intensywna przyjemność, że nie można usiedzieć/uleżeć spokojnie

[Belleteyn]

A u mniejest taki punkt, którego drażnienie powoduje 'skurcze' nóg, takie bezwiedne podskakiwanie.
I nie jest to przyjemne - na szczescie moj mężczyzna wie, gdzie trzeba pieścić .

[fury]

No panie: "dalej, dalej". Opwiadajcie o swoich przezyciach. Pamietajcie ze to dla potomnych. By nszym dzieciom bylo lepie

[Rojza Genendel]

To bardzo specyficzne uczucie, jakby miało się w okolicach łona takie małe, pulsujące źrodełko, którego ciepło promieniuje wzdłuż kręgosłupa.

[Czarodziejka]

mnie podrażnianie łechtaczki w ogóle nie rusza, nie sprawia mi przyjemności.

[cingulum]

mnie podrażnianie łechtaczki w ogóle nie rusza, nie sprawia mi przyjemności.

Może nie masz łechtaczki Albo partner na nią jeszcze nie trafił

[RaNZi]

może nie masz łechtaczki Albo partner na nią jeszcze nie trafił

sa kobiety ktore nie czerpia z tego przyjmnosci , a nawet czuja bol gdy sie dotyka sama lechtaczke

[mirakla]

sa kobiety ktore nie czerpia z tego przyjmnosci , a nawet czuja bol gdy sie dotyka sama lechtaczke

szczerze mówiąc nie rozumiem jak to mozliwe, no i oczywiście współczuję takim kobietom. moje rekacje są podobne,a jeszcze dodatkowo drżą mi nogi

[Szlajfka]

Ja tak nie miałam nigdy, chyba że podczas orgazmu. A dotykanie samej łechtaczki sprawia mi ból, chyba że jest bardzo mocno nawilżona i dotyk jest bardzo delikatny. Wolę pieszczoty przez napletek łechtaczki albo przez majtki.

[ktooooosia]

a ja się nie wiję, nie prężę, nie wyginam, nic mi nie podskakuje
dostaję "wypieków" na buzi, raczej nie jęczę... za to moje ręcę wędrują... po ciele moim, partnera, po łóżku... no i wzrok mam szklisty
tylko w ten sposób osiągam spełnienie i tylko wtedy drżą mi nogi

podoba mi się, jak Rojze to opisała - "małe, pulsujące źródełko", które po pewnym czasie przemienia się w rwącą rzekę...


P.S. Anoushka i Mirakla przypomniały mi, że ja też mam odruch zaciskania dłoni w pięści (albo zaciskania ich np. na prześcieradle), głowę odwracam raz w lewo, raz w prawo (i fryzurę diabli biorą tak miałam przed pierwszym spotkaniem z rodzinką mojego ex ) i tak jak Mirakla - biodra odchylam w dół (do tyłu)

[anoushka]

hmmm...a ja mam taki odruch:
zaciskam piesci,zginam rece tak,ze piesci mam kolo glowy,a glowe odwracam w bok

a kiedy jest mi najprzyjemniej to moje biodra unosza sie w gore,ale nie preze sie

[mirakla]

a ja wręcz przeciwnie, biodra odchylam maksymalnie w dół

[fury]

Moze jeszcze dodam jeden motyw w watku

Otoz jaka jest Wasza najlepsza droga do osiagniecia orgazmu?? Nie mam na mysli pieszczot itp. ale to co Robicie ze swoimi uczuciami. Moze napisze na przykladzie. Ja abym szybko i milo osiagnac orgazm kiedy dziewczyna sie nademna zneca to staram sie odtworzyc uczucie jakie mi towarzyszy kiedy robie siku. Jak to wyglada?? Otoz skupiam sie nad tym ze chce zrobic siku. Zaczyn leciec i wtedy nie musze juz nad niczym sie skupiac- samo leci. I wlasnie wtedy nachodzi mnie to uczucie "nie robienia nic"- pelen light. Wlasnie to staram sie osiagnac kiedy zalezy nam na moim szybkim orgazmie. A u was drogie Panie jak jest??

[Belleteyn]

Po prostu skupiam się na tym co czuję. Sam widok jego głowy między moimi udami mnie podnieca.