Sexy_man, klasyczny efekt motyla. Teoria chaosu i te sprawy. Jak najbardziej mały szczegół w danej chwili może być przyczyną efektu o dużej skali w przyszłości. Nie przemawia to jednak ani za determinizmem, ani za przypadkiem, ponieważ w dalszym ciągu nie wiemy, czy ten mały, początkowy szczegół był zdeterminowany, czy przypadkowy.
Wierzycie w przeznaczenie? Determinizm jednostki i świata.
Collapse
X
-
-
Jak to napisał Kaznodzieja:
"11 A dalej widziałem pod słońcem,
że to nie chyżym bieg się udaje,
i nie waleczni w walce zwyciężają.
Tak samo nie mędrcom chleb się dostaje w udziale
ani rozumnym bogactwo,
ani też nie uczeni cieszą się względami.
Bo czas i przypadek rządzi wszystkim.
12 Bo też i nie zna człowiek swego czasu,
jak ryby, które się łowi w sieć zdradliwą,
i jak ptaki w sidła schwytane.
Jak one, tak uwikłani zostaną ludzie w złej chwili,
gdy spadnie na nich znienacka.
Piękny rozdział - 9. Od razu przyszedł mi do głowy. Zakładając, Drogi Sexy, że myślisz o sobie w kategoriach per chrześcijanin (bo tego oczywiście nie wiem) wiara w przeznaczenie oraz jej filozoficzne perturbacje nie powinny mieć większego wpływu na Twój spokojny sen.Skomentuj
-
-
Piękny rozdział - 9.Skomentuj
-
Jesteś bardzo odważnym i pewnym siebie człowiekiem e-romantic. Niejeden filozof i uczony w piśmie (jakoś od III w. p.n.e.) sobie na tych treściach zęby połamał a to... głupie i oczywiście bzdurne zwyczajnie. Z tej perspektywy faktycznie się tym zagadnieniom jeszcze nie przyglądałam.0statnio edytowany przez Anuszka; 22-09-11, 18:46.Skomentuj
-
Mówię o jednym, konkretnym wersecie i tylko w kontekście jego przesłania. A tu sprawa jest na tyle oczywista, że nie trzeba ani odwagi, ani większej inteligencji, żeby ocenić ten kawałek. Ogólnie, w tym rozdziale jakoś mi tchnie człowiekiem przegranym i sfrustrowanym, który obwinia wszystko na około prócz siebie. O, i teraz dopiero byłem odważny.Skomentuj
-
To przeczytaj 3 rozdział Hioba i zinterpretuj w kontekście omawianego tematu. Jestem ciekawa Twoich przemyśleń.
PS. Zmusiłeś mnie do rozmyślań. Punkt dla Ciebie.Skomentuj
-
Gdyby ów rozdział analizować wyrwany z kontekstu, to napisałbym dokładnie to samo, co o Kohelecie. I napiszę. Należy brać jednak poprawkę, że mamy tu do czynienia z człowiekiem ciężko chorym i bardzo cierpiącym, tylko dlatego, że Pan Bóg miał zakład z diabłem. Kolejną poprawkę należy wziąć na to, że Hiob nie był tego świadomy.
W kontekście determinizmu natomiast, kluczem są te słowa:
Napisał Hiob 3, 25bo spotkało mnie, czegom się lękał, bałem się, a jednak to przyszło
Z powyższych powodów mogę tylko domniemywać, że Hiob był po prostu głupi i tchórzliwy. Mimo lęku, poczucia zagrożenia, nie miał odwagi stawić mu czoła, nie robił nic, aby mu zapobiec. Potrafił się tylko lękać, zaszyć się w kokonie tego lęku i czekać aż dopadnie go coś złego. I znów, podobnie jak u Koheleta, gdy dopadło go cierpienie, obwiniał cały świat, łącznie z Bogiem, a u siebie winy nie widział. Nie korzystał z wolnej woli, jaką dał mu Bóg, czyli, stosując skrót myślowy, dopuścił się ciężkiego grzechu. Sam był sobie winien.Skomentuj
-
Był tchórzem a jednak Bóg go nagrodził i obdarzył w dwójnasób wszystkim co ten stracił. Dlaczego?Skomentuj
-
Hiob był tchórzem, ale Bóg postąpił nie fair. Ja to interpretuję w ten sposób, że Bóg też ma sumienie, i też może mieć wyrzuty sumienia. Aby je uspokoić, musiał wynagrodzić Hiobowi jego cierpienia.Skomentuj
-
Sumienie Boga -> Odłóżmy to na kiedy indziej Tematem jest przeznaczenie lub jego brak. O co poszedł zakład?Skomentuj
-
Skomentuj
-
Moim zdaniem jak najbardziej na temat. Czy zakład miałby sens gdyby los Hioba był z góry przesądzony?Skomentuj
-
-
Napisał Chicamiejcie litośc dla ludzi mniej rozgarniętych
Napisał ChicaChodzi mi o to, że nie zróbmy z tego tematu rozmowy pomiędzy dwoma osobami.
Napisał AnuszkaCzy zakład miałby sens gdyby los Hioba był z góry przesądzony?0statnio edytowany przez e-rotmantic; 24-09-11, 01:27.Skomentuj
Skomentuj