W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Szczerość - czy zawsze warto wiedzieć wszystko?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iceberg
    PornoGraf
    • Jun 2010
    • 5113

    Szczerość - czy zawsze warto wiedzieć wszystko?

    Na forum jest już podobny wątek - ale dotyczy on tematu związków http://beztabu.com/showthread.php?t=8890 .
    Mnie przyszło do głowy inne podejście do tematu - nie chodzi o aktualny związek i relacje pomiędzy partnerami, czasem wychodzą sprawy z przeszłości - jak demony uwolnione z pudełka i zaczynają swoją niszczycielską działalność.
    Myśli naszły mnie po pewnym fakcie, który miał całkiem niedawno swój finał w moim życiu, niektóre osoby z forum wiedzą o czym mówię... inni może z czasem się dowiedzą...
    Czy uważacie, że szczerość pomiędzy ludźmi powinna być absolutna i należy powiedzieć wszystko? Czy są sprawy, które może powinny pozostać zamknięte i tworzyć otoczkę "nieistnienia" tym bardziej, że nie można tego zmienić ani wpłynąć na to co się wydarzyło?

    Zapraszam do dyskusji.
    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

  • Alexandra
    Banned
    • Mar 2011
    • 382

    #2
    Lepiej żyć nieszczęśliwym wiedząc, niż szczęśliwym w niewiedzy. Tak jak tu wspomniałeś o 'uwolnionych demonach'. Chyba lepiej samemu powiedzieć o tym, niż żeby partnerka miała się dowiedzieć 'na ulicy'. (o czymkolwiek)

    Skomentuj

    • iceberg
      PornoGraf
      • Jun 2010
      • 5113

      #3
      Alex - partnerka wie... problem polega na tym, że nie wiem czy dobre jest to, że sam się dowiedziałem.
      Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

      Skomentuj

      • Betina
        Erotoman
        • Mar 2011
        • 596

        #4
        Ice - znając sprawę powiem tak - Są fakty, o których człowiek powinien wiedzieć od razu albo w ogóle. Nie rozumiem wyciągania ich po pewnym czasie, nie wiem jaki był tego sens.
        "Używajcie polskich znaków. Jest różnica czy komuś zrobisz ŁASKĘ czy LASKĘ." - prof. Bralczyk

        Skomentuj

        • Alexandra
          Banned
          • Mar 2011
          • 382

          #5
          Napisał Betina
          Ice - znając sprawę powiem tak - Są fakty, o których człowiek powinien wiedzieć od razu albo w ogóle.
          Nie znając sprawy powiem tak - może nie o wszystkim da się mówić od razu i trzeba czasu?

          Skomentuj

          • Maoam
            Erotoman
            • Feb 2009
            • 714

            #6
            Hmm, tak się zastanawiam... jeśli ten temat ma być ogólny, to ok, tylko, że nie wiadomo, o jakiego typu sprawy chodzi, też można byłoby to sprecyzować, bo to może mieć duże znaczenie

            Natomiast jeśli w ogóle został poruszony temat Twojego zdarzenia Ice, to temat robi się dla wybranych, bo większość nie ma pojęcia, o czym piszesz. Można więc jedynie wypowiadać się "w ciemno", domyślać się o co może chodzić (najpewniej źle) itp., a to nie ma większego sensu...
            Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
            Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
            I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
            Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

            Skomentuj

            • Nolaan

              #7
              Ja powiem ogólnie, choć o co biego doktorkowi wiem.

              Czasem jednak lepiej nie wiedzieć. Albo inaczej - czasem bezpieczniej jest nie wiedzieć. Bo jeśli z nagła jakaś dawka wiedzy zwali sie nam na głowę, można tego nie unieść i zareagować co najmniej nie na miejscu. Wiem po sobie, bo zdarzyła mi się taka sytuacja.
              Dół w jaki mnie to wpędziło, niechęć do siebie samego, pogarda dla własnej głupoty... Nie, nic nie jest w stanie tego wyrównać. Choćbym nie wiem jakie prawdy objawione miał poznać, czego się nie dowiedzieć, nie chcę drugi 5az tego przeżyć.

              Skomentuj

              • jezebel
                Emerytowany Pornograf

                Zboczucha
                • May 2006
                • 3667

                #8
                Kiedyś powiedziałabym, że tak - calkowita szczerość. Dziś wiem, że za bycie dobrym można dostać nóż w plecy, że za serdeczność inni mogą odpłacić się łajdactwem. Na temat szczerości patrzę dziś bardziej egoistycznie, upatruję w niej swój interes, dbam o niego. Jeśli wiem, że może mi mocno zaszkodzić a nie dostrzegam szczególnych powodów do jej ujawnienia, to zachowuję część prawdy dla siebie. W drugą stronę działa to podobnie, nie mam już takiego parcia, by być we wszystko wtajemniczona.
                Niemniej, każda sytuacja ma określony charakter i nie jestem w stanie powiedzieć, jak na daną okoliczność bym się zachowała, bo to szeroki temat.
                Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                Skomentuj

                • Raine
                  Administrator
                  • Feb 2005
                  • 5252

                  #9
                  Szczerość to dla mnie wartość względna, niektórzy po prostu jej nie doceniają więc na diabła niepotrzebnie (zupełnie) komplikować sobie życie?

                  To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                  Regulamin Forum.

                  Skomentuj

                  • Hal
                    Perwers
                    • Oct 2010
                    • 1366

                    #10
                    Nie jestem zwolennikiem szczerości absolutnej zwłaszcza jeśli dotyczy przeszłości i spraw zamkniętych, pod warunkiem jednak że są to sprawy faktycznie zamknięte i nie mogą już mieć bezpośredniego wpływu na nasze obecne życie. Nie chciał bym się w przypływie czyjejś szczerości dowiedzieć o czymś, o kimś, sprawie lub wydarzeniu które miało miejsce w przeszłości a którego skutki są zamknięte i nieodwracalne. Czemu miałaby taka wiedza służyć, do zepsucia mojego nastroju?? Zastanowił bym się nad intencjami osoby przekazującej mi tajemnicę z przeszłości.

                    Lecz jeśli byłaby to sprawa która nadal żyje i wynikają z niej jakieś ważne i bieżące konsekwencje, bezwzględnie chciałbym o niej wiedzieć.

                    Nie znam sprawy która skłoniła autora tematu do jego założenia zatem najoględniej i najogólniej jak potrafię odpowiadam na postawione pytanie.

                    Skomentuj

                    • iceberg
                      PornoGraf
                      • Jun 2010
                      • 5113

                      #11
                      Mao - temat jest ogólnie o szczerości, mnie przyszedł do głowy po tym co się wydarzyło w moim życiu - dla szerszego grona nie ma to żadnego znaczenia więc nie opowiadam w szczegółach... liczę na wypowiedzi dotyczące własnych przemyśleń forumowiczów...

                      Aśka - mnie chodziło bardziej o ogólne podejście do tematu - szczerość w związku była właśnie omawiana we wspomnianym przeze mnie wątku.

                      Hal - trafiłeś w sedno... dzięki za taką opinię, chociaż ja po fakcie oceniam, że świadomość jest dobra - chociaż nic nie zmienia.
                      Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                      Skomentuj

                      • daj_mi
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Feb 2009
                        • 4452

                        #12
                        - Masz jakieś wady?
                        - Szczerość.
                        - Myślę, że to raczej zaleta.
                        - Gówno mnie obchodzi, co myślisz.
                        Innymi słowy - to wszystko zależy od sytuacji.
                        Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                        Regulamin forum

                        Skomentuj

                        • Zwiąż
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Nov 2010
                          • 239

                          #13
                          Jeśli ktoś chce coś wiedzieć i się o to pyta, wtedy to jakby jego wola, więc i tylko siebie może winić za to, że dowiedział się czegoś, czego wiedzieć tak naprawdę nie chciał.
                          A jeśli się nie pyta, to po co mówić o niektórych sprawach? I nawet niekoniecznie o sprawach związkowych mowa jest tutaj a o wszystkich.

                          Poza tym co było to było, teraz jest teraz
                          Kaczko-królik

                          Skomentuj

                          • e-rotmantic
                            Perwers
                            • Jun 2005
                            • 1556

                            #14
                            Napisał iceberg
                            Czy uważacie, że szczerość pomiędzy ludźmi powinna być absolutna i należy powiedzieć wszystko?
                            Człowiek nie może przestać udawać (a więc kłamać), bo interakcje społeczne byłyby bardzo utrudnione. Innymi słowy, absolutna szczerość prowadzi prosto do wykluczenia społecznego. Pewien poziom obłudy jest niezbędny dla w miarę poprawnego i bezkonfliktowego funkcjonowania społeczeństw. Jest to problem dobrze znany w psychologii - przerzuty, strawiony i wydalony na wszystkie możliwe sposoby. Pierwsze z brzegu prace, jakie mi na klwiaturę przyszły:
                            Kępiński - "Schizofrenia"
                            Kenrick, Neuber, Cialdini (ten od manipulacji) - "Pscychologia społeczna" (od w ****u jest o udawaniu i kłamaniu)
                            Mirosław Kofta - "Autoprezentacja - niewinny spektakl..." (czy jakoś tak)

                            Obecnie to już jałowy temat.

                            Skomentuj

                            • muzyk20
                              Świętoszek
                              • Jul 2011
                              • 17

                              #15
                              Oczywiście szczerość maxymalna jest nudna, czasami fajnie jest nie mówić i fajnie nie wiedzieć taka gra tylko ale każdy powinien mówić to co mysli , a to co robił to juz czas przeszły wieć to co bylo , nie ma znaczenia

                              Skomentuj

                              Working...