Minetka a lodzik

[ktooooosia]

kurka... je też mam taką przerwę... nie dość, że ze mnie lodziara, to jeszcze złotówka... hahahaha

[Bender]

Ja czekalem okolo miesiaca na rewanz

[Rojza Genendel]

kurka... je też mam taką przerwę... nie dość, że ze mnie lodziara, to jeszcze złotówka... hahahaha

Nie jestem na szczęście złotówką.
Jestem za to "dziewczyną bez zęba na przedzie".

[ktooooosia]

Rojze - no to też można wrzucić monetę

[Rojza Genendel]

Chyba tylko symboliczny grosik.

[Gumka]

u mnie minetka też była pierwsza. i to nawet całkiem szybko... a do lodzika to się przekonać nie mogłam... Ale pierwszy lodzik dla mojego ukochanego był z okazji jego imienin we wakacje:] Gdzieś tu opisywałam nawet całą tą zabawną sytuację :] Najdziwniejsze jest to, że wszystko "pierwsze" było 26 poszczególnych mieisęcy. Pierwsza palcówka, minetka, lodzik, pierwszy raz:] 26 to chyba mój szczęśliwy numer(ek)

[qwerty20]

gumka,-> w lotto zagraj i wytypuj swoj szczesliwy numerek, moze 26 stycznia, "26" bedzie szczesliwym numerkiem ponownie

[Gumka]

Ale bo je się naduzywać tego szczęścia Chyba ta licznba pozostanie moją szczęśliwą, ale "intymną"

[qwerty20]

jakby mi taka liczba miala zapewnic 100 tys. zł to bym sie nie obrazil

[Rojza Genendel]

Ja miałam opory (jeśli można to nazwać oporami) o tyle, ze bałam się, że zrobię facetowi krzywdę. Bo ja wiem... ugryzę, albo zrobię coś za mocno.

[Gumka]

a ja się bałam wszystkiego! I duzo czasu minęło zanim się odważyłam nawet Go dotknąć

[Rojza Genendel]

No, ja dotknęłam przy okazji drugiej rozbieranej sesji. Z prostej ciekawości. A wcześniej wysłuchałam dokładnej informacji o budowie, nazewnictwie i funkcjach. Po prostu facet wytłumaczył mi co i jak. No i już byłam oswojona.

[Gumka]

a mój prosił, tłumaczył, opowiadał... a ja byłam bojaźliwa i po prostu sie bałam Ale kiedy już pierwsze koty poszły za płoty to reszta sama się potoczyła. (ale zaznaczam jednak powolutku... )

[goopia doopa]

to tylko ja taka bezwstydna ze od razu zabralam sie do rzeczy bez proszenia abym to zrobila ? wiedzialam ze ja zdecydowanie za dobra dla facetow jestem

[ktooooosia]

to może ja przemilczę ile miałam lat, gdy pierwszy raz dotykałam(pierwszy raz w życiu) ptaszka mojego faceta...