Czarny humor...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bio
    Świętoszek
    • Feb 2009
    • 2

    #46
    Napisał Bujda
    - mamo, mogę zjeść ciasteczko?
    - oczywiście Jasiu, weź sobie, są w misce
    - ale mamo, ja nie mam rąk
    - nie ma rączek- nie ma ciasteczek.
    Ja słyszałem taki:
    Dlaczego Zosia spadła z huśtawki? Bo nie miała rączek.

    Z serii o Auschwitz (ten chyba każdy zna, ale tutaj jeszcze nie było):
    Co jest napisane na piecu w Auschwitz? Żydzi górą.

    Z tego tematu, to jeszcze napomnę, że niedawno słyszałem ciekawą koncepcję, że Hitler powiedział do swoich podwładnych "glass of juice, please", a oni zrozumieli "gas jews"...


    Jeden rasistowski:

    Idą murzyn, żyd i hindus, ściemnia się, więc szukają noclegu. Znaleźli jakieś gospodarstwo, zapytali czy mogą przenocować, a gospodarz, że nie ma problemu tylko, że ma dwa wolne łóżka w domu, więc jeden musi spać w stodole. No więc zagrali w papier, nożyce, kamień i hindus przegrał. Wszyscy poszli spać, hindus do stodoły, lecz po chwili pukanie do drzwi. Otwierają, a tam hindus:
    -Przepraszam Was, ale w tej stodole jest krowa, to jest stworzenie święte, a ja jestem niegodzien spać z nim pod jednym dachem.
    Zagrał więc żyd z murzynem i tym razem żyd przegrał. Wszyscy poszli spać, żyd do stodoły, ale po chwili pukanie do drzwi, a tam żyd:
    -W stodole jest świnia, to jest stworzenie nieczyste nie będę z nim spał pod jednym dachem.
    W takim razie murzyn powiedział, że pójdzie do stodoły. Wszyscy poszli spać, murzyn do stodoły, po chwili pukanie do drzwi, a tam krowa i świnia.


    Jeden bardziej związany z tematyką forum:

    Dziewczyna obciąga facetowi, ale coś tak mlaszcze... jeździ językiem po dziąsłach, zębach, wydłubuje coś spomiędzy... W końcu facet pyta:
    -Ej, co ty tak mlaszczesz?
    -Ach, no bo przed chwilą obciągałam Romkowi, a on wcześniej jechał Jolkę w dupę, a ona wcześniej jadła mak.


    I mój ulubiony:

    Ojciec siedzi kompletnie pijany w fotelu, z flaszką w ręku. Podbiega Jasiu cały wesoły i krzyczy:
    -Tato! Tato! Wiesz co dzisiaj jest? Moje siódme urodziny!
    -Wypier*alaj gówniarzu, bo ci łeb przetrącę!!!
    Ojciec zamachnął się flaszką na Jasia, ten się przestraszył i uciekł do kuchni. W kuchni siedzi matka przy stole.
    -Mamo! Mamo! Wiesz co dzisiaj jest?
    Ale matka nie kontaktuje, oczy wywrócone, z ust ścieka strużka śliny, a na stole leżą jakiej białe prochy. Jasiowi zrobiło się smuto, więc stwierdził, że pójdzie pochwalić się babci. Babcia siedzi w swoim fotelu bujanym i szydełkuje, ucieszyła się na widok Jasia.
    -Babciu, a wiesz jaki jest dzisiaj dzień?
    -Nie wiem, jaki?
    -Moje urodziny!
    -No to wszystkiego najlepszego! A które to już? Albo nie mów mi, sama ci powiem. Zdejmij spodnie i majtki.
    Jasiu ściągnął posłusznie i podszedł do babci. Babcia maca mu jedno jądro, potem maca drugie, miętosi oba, zabiera się za wacka, maca go, ściska, rozciąga i w końcu mówi:
    -Siódme urodziny.
    -Wow! Babciu, skąd wiedziałaś?
    -Słyszałam jak mówiłeś tacie.


    Nie, to nie jest historia z mojego domu

    Skomentuj

    • Brzoskwiniowa
      Świętoszek
      • Jan 2011
      • 43

      #47
      Rzecz dzieje się w Rumunii, głód i straszna bieda.
      Po drodze biegnie stado kartofi, zdyszane, spocone, a za nimi multum Rumunów, gonią ich z językiem i sliną na wierzchu.
      Biegną te ziemniaki po drodze, nagle jeden zboczył z trasy, skręca, patrzy... A tam sobie stoi schabowy, spokojnie zaciąga sie papieroskiem i podziwia okolicę.
      Ziemniak do niego :
      -stary, uciekaj !! Za nami jest pełno Rumunów, zjedzą nas, zwiewaj !
      Na to schabowy zaciąga sie papierosem, spogląda z pogardą na ziemniaka i mowi:
      -kartofel... Mnie tu nie znają.



      Przychodzi damusia do restauracji i zamawia kawę. Kelner przynosi jej napój, dama próbuje i po chwili woła kelnera:
      - Kelner ! Poprosze inna kawę, bo ta śmierdzi niemytym c*ujem.
      Kelner posłusznie zabiera filiżankę, przynosi kolejna kawę, paniusia oczywiscie probuje i znowu woła kelnera:
      - Kelner! ta kawa tez smierdzi niemytym c*ujem.
      Kelner zdziwiony, zabiera kawę, podaje drugą i sytuacja znowu sie powtarza. Pani woła, zamawia kolejną kawę. Kelner niedowierza bierze filiżankę, probuje i wszytsko w porzadku, na co odzywa sie do damy:
      -wie pani co ? ja bym radził sprobowac drugą ręką.
      Last edited by Brzoskwiniowa; 05-02-11, 02:49.

      Skomentuj

      • paffcio
        Banned
        • Mar 2006
        • 2286

        #48
        Czego trzyma się ksiądz w czasie stosunku?
        Tornistra.

        Skomentuj

        • snata
          Erotoman
          • Mar 2009
          • 612

          #49
          ulubiona część gry Żyda w piłce nożnej?
          Spalony.

          Nie potrafię opowiadać dowcipów o Żydach, wiecznie je palę....
          Kocham muzykę i niech tak zostanie

          Skomentuj

          • Erotuman
            Świętoszek
            • Feb 2009
            • 3

            #50
            - Co zrobić, żeby dzieci w Kenii nie chodziły głodne?
            - Obciąć im nóżki...
            Uśmiech to druga rzecz jaką kobieta najlepiej robi ustami

            Skomentuj

            • anduk
              Koci administrator
              • Jan 2007
              • 3899

              #51
              Japonia jest naprawdę zaawansowanym krajem. Tam nie musisz iść na plażę, plaża może przyjść do ciebie.

              bardzo niesmaczne ;-)
              If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

              Skomentuj

              • Raine
                Administrator
                • Feb 2005
                • 5246

                #52
                Wyjeżdża chłop bajzonem na pole i tak sobie myśli:
                O ****a, zapomniałem zasiać...

                :-)

                Dialog w Japonii.
                - sushi?
                - sushi nie. Mokro.

                To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                Regulamin Forum.

                Skomentuj

                • hapysmile

                  #53
                  Mówi synek ludożerca do
                  taty ludożercy:
                  - Tatusiu jestem głodny!
                  Na to odpowiada tata:
                  - Poczekaj chwilę przyniosę
                  Ci coś.
                  Mija kilka chwil i tata wraca
                  niosąc na plecach trumnę,
                  synek widząc to posmutniał.
                  - Tato znowu ta konserwa?!

                  Skomentuj

                  • DSD
                    Perwers
                    • Jan 2010
                    • 1275

                    #54
                    Hehe, no to ja podobnie:

                    Trzech ludożerców wybrało się na dłuższą wycieczkę w góry. Każdy wziął zapas jedzenia: jeden ludzką ręke, drugi ludzką nogę, trzeci urnę z prochami.
                    Drugi pyta trzeciego:
                    -Wiesz, ja sobie zjem nóżke, kolega ogryzie rączkę, a co ty będziesz jadł?
                    -A ja sobie zrobię gorący kubek...
                    'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

                    Skomentuj

                    • Kata
                      PornoGraf

                      Orthografische Polizei

                      • Feb 2009
                      • 2691

                      #55
                      Oba fajne

                      Skomentuj

                      • hapysmile

                        #56
                        Seryjny morderca ciągnie
                        kobietę do lasu. Kobieta
                        krzyczy przerażona:
                        - Ale ponuro i ciemno w tym
                        lesie. Bardzo się boję!
                        Na to morderca:
                        - No, a ja co mam
                        powiedzieć? Będę wracał
                        sam..

                        Skomentuj

                        • fidien_!
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • May 2009
                          • 314

                          #57
                          Kasia chciała dostać rower...


                          Już nie chce, nie żyje...

                          Było, może i było. Ale minęło

                          Skomentuj

                          • casecorr
                            Świętoszek
                            • Oct 2010
                            • 14

                            #58
                            Pyt: Ile murzynow potrzeba aby wykarczować las?
                            Odp: Tylko Jednego - niech za********.
                            Last edited by eroticon; 08-06-11, 15:32.

                            Skomentuj

                            • Złośliwiec
                              Świntuszek
                              • May 2006
                              • 77

                              #59
                              Napisał casecorr
                              Pyt: Ile murzynow potrzeba aby wykarczować las?
                              Odp: Tylko Jednego - niech za********.
                              chamsko.pl?

                              Jedzie wycieczka żydów do Oświęcimia odwiedzić miejsce kaźni. Kilka kilometrów przed obozem autobus nawala, jednak kilkaset metrów dalej widać jakąś chałupkę. Przewodnik wycieczki idzie do chałupki, gdzie spotyka dziadka.
                              - Dziadku, jechałem właśnie z żydami do Oświęcimia, ale nam się autobus popsuł. Nie pomoglibyście nam?
                              Dziadunio patrzy przez okno i mówi:
                              - Z wielką chęcią, ale nie mam aż tak dużego grilla.

                              Skomentuj

                              • janko_muzykant
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Sep 2010
                                • 314

                                #60
                                Do autobusu wsiada skin z baseballem i zaczyna demolować kasowniki. Nagle podchodzi do zakonnicy i mówi:

                                - Zgwałcę Cię.
                                Zakonnica zdezorientowana wysiada na najbliższym przystanku. Nagle wchodzi kanar i podchodzi do skina mówiąc:
                                - Bilecik prosze.
                                - Nie mam bo ja nie miałem zamiaru jechac tym autobusem ja tylko wsiadłem tu, żeby zgwałcić tą zakonnice.
                                - Tą co przed chwilą wysiadła?
                                - Tak.
                                - Ona jest taka pobożna, że każdego wieczora o północy chodzi po cmentarzu, tam możesz ją zgwałcić.
                                - To ja tak zrobię!! Skin widząc zakonnice idącą po cmentarzu założył na siebie prześcieradło i schował się za nagrobkiem. Nagle wybiegł i zakonnica pyta się go:
                                - Kim jesteś?
                                - Bogiem.
                                - Boże co mogę dla ciebie zrobić?
                                - Oddaj mi się!
                                - Dobrze. Ale od tyłu,bo muszę zostać dziewicą.
                                - Dobrze. Po wszystkim skin zdejmuje z siebie prześcieradło mówi:
                                - Ha Ha!! To ja skin!!
                                Zakonnica zdejmuje habit i mówi:
                                - Ha Ha!! To ja kanar!!

                                Skomentuj

                                Working...