W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Tam i z powrotem - czyli po drugiej stronie majtek...(szczegolnie dla BI)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pinek81
    Banned
    • Jun 2009
    • 144

    Tam i z powrotem - czyli po drugiej stronie majtek...(szczegolnie dla BI)

    Często zastanawiam się jak to jest mieć w buzi tryskającego penisa. Chęć spróbowania stosunku z drugim chłopakiem sprawia, że w końcu powinienem powiedzieć o sobie BI-zon .

    Siedząc na matmie w technikum w ostatniej ławce jak zwykle wydurnialiśmy się z kumplem. W pewnym momencie dotknął mojego uda, ale tak dosłownie przez chwile. Uznałem, że mu się ręka obsunęła, a że już wtedy miałem zboczone myśli także zrobiłem to samo. Nic nie powiedział tylko zrobił taką minę, z której można było wyczytać „ …no wreszcie, czyli jesteśmy tacy sami.” Od tamtej pory, gdy byliśmy na osobności (ale i nie tylko byle nikt nie widział) czy to w szkole czy w chacie, co jakiś czas głaskaliśmy się po kroczach przez spodnie oczywiście.

    Pewnego dnia, gdy byliśmy po szkole u niego na chacie miałem już takie ciśnienie żeby poczuć w ręce penisa innego niż mojego odważyłem się wsadzić mu rękę w spodnie. Zdziwił się, ale momentalnie mu stanął, mi z resztą też. To była dzika rozkosz.. Taka mięciutka skórka, taka delikatna na takim prężnym fiucie (a miał dorodny sprzęcik). Będąc już w podnieconym stanie rozpiąłem mu rozporek • nie protestował, pomógł mi jeszcze ściągnąć spodnie. Wtedy moja radość sięgnęła zenitu(nie chodzi o orgazm., to potem ). Wstał z krzesła i stanął przede mną (ja siedziałem na krześle obok) umożliwiając mi zsunięcie majtek. Gdy dotknąłem jego naprężonego penisa uwięzionego w majtach poczułem rozkoszne mrowienie moim kroczu. Dwoma rękami złapałem za boki majtek i powoli zsuwałem. Przyznam, że byłem mocno wystraszony, podniecony i zdezorientowany. W końcu za chwilę zobaczę jak wygląda inny penis z bliska. I stało się… jego majty zatrzymały się na kolanach. Potężna pała o jedwabistej skórce znalazła się tuż przed moimi oczami, a wory lekko dyndały poruszone ogółem sytuacji.

    Napawałem się tą chwilą bo nie wiedziałem co dalej robić, można powiedzieć że instynktownie zbierałem dane. Silnie zaczęły pracować zmysły wzroku dotyku i zapachu. Tak.. zapach pamiętam do dzisiaj jak fantastycznie pachniał jego penis. To był tak silnie erotyczny zapach, że nawet gdybym oślepł to wiedział bym że to jest jego penis. Zacząłem głaskać jego fiuta i jajka. Nie miałem pojęcia co mam robić, więc robiłem cokolwiek. Samoistnie zacząłem pracować ręką nad jego penisem. Góra • dół • góra - dół i tak w kółko, a on robił się niewiarygodnie twardy i większy. Gdyby przysunął się do mnie jeszcze 5cm to był bym dzisiaj ślepy na prawe oko . Jego zapach stawał się coraz intensywniejszy i czułem go doskonale. Kiedy moja świadomość sytuacji zaczęła wracać do normalności zacząłem sobie przypominać jak moja ówczesna dziewczyna robiła mi pięknie lodzika. Przez myśl przeszło ” a smak? Jaki on ma smak! Wziąć go do buzi czy może to będzie zbyt przesadne…” W tym momencie on usiadł z powrotem na krześle.

    Otrząsnąwszy się przysunąłem się do niego i rozkraczyłem nogi, a on od razu położył mi rękę na naprężonych od fiuta spodni. Wstałem, rozsunąłem rozporek, odpiąłem guzik i zsunąłem spodnie, potem z ogromnym zawstydzeniem zsunąłem majtki. Stałem przed nim przez chwilę a on patrzył na mojego ptaka. Czułem się jak dziecko zgubione w markecie.. co mam zrobić??? Zaczął dotykać mojego fiuta, głaskał po jajkach, to była niewiarygodna rozkosz. Poczułem napływające ciśnienie do mojego wystającego przyjaciela. W mojej głowie panowała już taka wielka bezmyślność i podniecenie, że pomyślałem „ o rany… weź go do buzi, zacznij go lizać” ups… nastała niezręczna sytuacja, ja to powiedziałem z tego wszystkiego. Zrobiłem się czerwony jak burak a mój kumpel… on także zawstydzony… zaczął lizać mojego fiuta. Na początku lizał go jak lizaka, od dołu do góry z każdej strony. Zataczał na czubku kółka używając do tego dużej ilości śliny i tak przez jakiś czas bez przerwy. Było mega mokro na moim fiucie a ja byłem w niebo wzięty. Gdy tak go lizał ostrożnym ruchem wsunąłem mu go do środka buzi i lekko ruszyłem czekając na reakcję. Spojrzał na mnie a ja poczułem otaczające mojego penisa gorąco bijące od języka. Muszę przyznać, że jednak facet całkiem inaczej robi loda niż kobieta  „ Liż, ssij go ciągnij, mocno…” myślałem i zacząłem zbliżać się do orgazmu wtedy go wyciągnąłem i głośno prawie krzycząc powiedziałem „nie dotykaj jak nie chcesz żebym tobie wymasowal siusiaka.”

    Po kilku sekundach przerwy usiedliśmy na dywanie cały czas wpatrując się nawzajem w nasze przyrodzenia, bełkotaliśmy coś bez sensu do siebie nawet nie wiem co i po co. Zazdrościłem mu potęgi pały w porównaniu z moim ptaszkiem. Siedział obok mnie po turecku. Wziąłem jego przyrodzenie w rękę i zadałem idiotyczne pytanie „Wziąć go do buzi czy chcesz inaczej?.. Weź.. possij go trochę.” Jesssss to było spełnienie moich fantazji, marzyłem o takiej chwili. Obcy pens otarł się o moją twarz, o mój nos i usta .. ogarnia mnie dreszcz.. wziąłem go do buzi, był ogromny. Językiem przyciskam do podniebienia z zaczynam ruszać głową góra dół góra dół. On zmienił pozycję na leżącą naprężając przy tym fiuta jeszcze bardziej. To było ekscytujące. Czułem na języku smak penisa, jego delikatność. Ciągnąłem go coraz intensywniej, czułem jak żołądź ociera mi się o podniebienie. Zacząłem lizać go jak loda, pieściłem muskałem i drażniłem jego czubek. Ogromna ilość śliny spływała po nim poczułem jak zaczyna wydzielać pierwsze soczki. To było bardzo przyjemne uczucie. Od razu czubkiem jego penisa zacząłem dotykać moich warg i znów wsunąłem go do buzi o stanowczym ruchem robiłem mu super laskę. W trakcie obrabiania mu pałki zmieniłem pozycję na leżącą wyduszając z siebie głuche stłumione przez fiuta „SSIJ!” co zaczął bez zastanawiania robić. Długo nie trzeba było czekać po dosłownie 3 liźnięciach mówi „już nie rób bo się spuszczam” Fakt, że właśnie doprowadziłem go do orgazmu był tak satysfakcjonujący, że nie zdążyłem wyciągnąć go z buzi tylko poczułem, że wylewa z siebie gorący strumień spermy. To był mój szczyt szczytów, ja w tym samym czasie postawiłem go przed faktem dokonanym wydając z siebie jakiś ledwo wyduszony dźwięk i dociskając mu penisa do buzi. On tylko zacisnął mocniej usta. Nie wiem co mnie bardziej rozpalało, czy myśl że właśnie spuszczam się mojemu koledze do buzi czy to, że sam czuję jak z jego penisa wypływa ogromna ilość spermy zaklejająca mi usta.

    Już po wszystkim, spokój, ptaki zaczęły więdnąć nadal znajdując się w ustach. Nie wiedziałem co zrobić, wyciągnąć go? połknąć czy wypluć… ale gdzie .. na dywan? 100 myśli w sekundzie. EE tam raz się żyje połknąłem wszystko • dziwnie było bo sperma ma dziwny smak. Wykonałem jeszcze kilka ruchów językiem po jego mokrym siusiaku i po wszystkim. Czułem że on robi podobnie. Też połknął, bo na dywanie nic nie widziałem :0 .Ale to było mega fantastyczne przeżycie. Leżeliśmy jeszcze tak na tej podłodze przez kilkanaście sekund, po czym wstaliśmy ubraliśmy się powtarzając pod nosem „super .. no super fajnie było” i z wielkimi rogalami na gębach wróciliśmy do poprzedniego zajęcia czyli chyba do gier komputerowych już nie pamiętam bo to nie istotne było. Od tamtej pory nigdy nie mieliśmy już okazji żeby w taki sposób szczytować ale inne nasze harce być może opiszę kiedy indziej, jeżeli okaże się że moja historia się podoba. pozdrawiam wszystkich a w szczególności BI-zonów ;]
  • matieusz
    Świętoszek
    • Sep 2009
    • 5

    #2
    Heh.... Mnie się takie coś nie zdarzyło i raczej nie zdarzy

    Skomentuj

    • Novtalath
      Świętoszek
      • Sep 2009
      • 40

      #3
      Nie wiem jak mam się ustosunkować do tego opowiadania. Ja sam raczej nie chciałbym spróbować aż tak bliskiego kontaktu z drugim mężczyzną aczkolwiek chyba nie przeszkadzałaby mi obecność drugiego faceta przy tej samej kobiecie.








      Chociaż z drugiej strony... dzielić się kobietą? Już lepiej dzielić się nią z drugą kobietą (marzenie chyba każdego faceta). Ew 2k+2m (lub wiecej) chyba nie miałbym większych problemów. Chyba...............


      Opowiadanie jest OK. Przeczytałem całe bo coś w nim jest, co wciąga. Aż się sam siebie boję
      "No man is wise enough nor good enough to be trusted with unlimited power."
      W. Churchill

      Skomentuj

      • Boski123
        Ocieracz
        • Mar 2012
        • 128

        #4
        Pinek mega wciąga i fascynuje to opowiadania widze lubisz te klimaty co ja :*

        Skomentuj

        Working...