Seks z 40-letnim partnerem.

[kicia_]

Pytanie głównie do kobiet - przeżyłyście, jakie są wasze wrażenia? Powtórzyłybyście? Czego się można spodziewać?
Dodam, że pytanie nasunęło mi się, ponieważ ostatnio poznałam mężczyznę w wieku 40 lat, sama mam 20, a dotąd mało kto wydał mi się tak atrakcyjny i miałabym ogromną ochotę na zbliżenie. Oczywiście uprzedzę - nie ma dzieci, nie ma żony( jest po rozwodzie), nie myślę o żadnym związku i proszę o nie wstawianie negatywnych prześmiewczych komentarzy ciekawią mnie wasze ewentualne spostrzeżenia.

[Zebraa]

Powtarzam kilka razy w tygodniu
Ogólnie patrząc na szereg partnerów w tej okolicy wiekowej: mają doświadczenie, wiedzą co lubią, robią to dobrze.

A co jest złego w związku z takim partnerem? Znam kilka takich par i świetnie się dogadują. Człowiek jak człowiek, tylko kilka lat starszy. A różnica wiekowa nie jest widoczna, jeżeli ludzie podobnie myślą, lubią podobne rzeczy i jest im ze sobą dobrze. Co nie oznacza, że on nadaje się do związku z 20 lat młodszą kobietą czy ty do zwiazku z nim, bo jednak taka różnica ciągnie za sobą konsekwencje, które obie osoby muszą zaakceptować.

[pawel1978]

@kicia: a czemu nie ze staruszkiem w wieku Twego ojca?

[Margo82]

Paweł1978, pewnie dlatego:

mało kto wydał mi się tak atrakcyjny

[Wuefista]

Ja przeżyłem X lat temu z kobietą pod 40-tkę. Wrażenia całkiem OK

[malinowamamba]

Kręcą mnie starsi faceci i pewnie jakbym miała taką możliwość to chętnie bym sprawdziła, jak wygląda seks z takim

[Wuefista]

Kręcą mnie starsi faceci i pewnie jakbym miała taką możliwość to chętnie bym sprawdziła, jak wygląda seks z takim

I teraz pewnie Mamba ma zasypaną skrzynkę prywatną ze starszymi panami

Mnie to nie kręci, jednak fajne doświadczenie, zaliczone. Jak będzie powtórka ok, jak nie - świat się nie zawali

[iceberg]

Mnie to nie kręci, jednak fajne doświadczenie, zaliczone. Jak będzie powtórka ok, jak nie - świat się nie zawali

Zaliczyłeś seks ze starszym panem?

Powiem z pozycji tego starszego - na co dzień mam przy sobie 21 latkę i jest niesamowicie fajnie i dobrze. A co najciekawsze, nie tylko seks nas łączy ale o wiele, wiele więcej. Więc powiem, że da się i to nie tylko do łóżka

[Away]

nie miałam okazji, chociaż miałam na celowniku takiego 36, ale nic nie doszło do skutku czasami mam wrażenie, że tacy panowie koło 40 nie zwracają uwagi na takie 20-25.

[Wuefista]

nie miałam okazji, chociaż miałam na celowniku takiego 36, ale nic nie doszło do skutku czasami mam wrażenie, że tacy panowie koło 40 nie zwracają uwagi na takie 20-25.

Zwracają zwracają

Choć sam nie mam 40-tki to jestem o tym przekonany.

Iceberg - czytaj uważniej moje posty

[Away]

Pewnie jakaś część, ale z pewnością z okazywaniem tego są 'mniej nachalni' niż rówieśnicy.

[_sexowny_]

20 latka lecąca na 40 latka... dla mnie to brzmi jak wstęp do terapii u psychologa, jakieś zaburzenia w relacji z własnym ojcem i tego typu sprawy. No ale każdy robi co chce. Nie mam 40 lat więc się nie wypowiem.

[Christophero]

Ja miałem długi romans z 38 latką, miałem jakieś 8 lub 10 mniej,
fajnie.. ale na krótką metę, potem pojawia się jednak różnica wieku.
Potem znowu dymałem kilka razy taką o 10 lat młodszą...
bajeczne było to że człek miał możliwość wprowadzić dziewczę w tajniki
i słyszeć jak drze się w niebogłosy :-)

ale na dłuższą metę to kicha.

[Love69]

Jaki tam staruszek - Bruce willis starszy, a bym nie odmówiła
sexowny - dziwny jesteś Większość dziewczyn bardizje leci na starszych facetów, niekoniecznie 20 lat, ale jednak. A 40latek to blagam was zadne stary - siła wieku, czy tu same nastki siedzą?

Kochana - nie wiem czy to reguła, ale moje doświadczneie w podobnym ukaldzie jest podobne - taki facet cieszy się każdym centymetrem Twojego ciala i traktuje w łóżku jak boginie, fanastyczne uczucie, poza tym lepiej wie, gdzie celować, aby i tobie było miło

[_sexowny_]

Love69 - prosiłbym, żebyś odnosiła się do tego co piszę, a nie robiła jakieś "osobiste" uwagi. To, że nie zgadzam się z Twoimi poglądami nie daje mi prawa, żeby pisać, że jesteś dziwna. To że dziewczyny lecą na starszych jest częste, ale wydaje mi się, że różnica wieku 20 lat to już za dużo, wręcz patologicznie za dużo. Przecież taka 20lata, to dopiero co maturę pisała, dopiero co z domu się wyprowadziła, dopiero co zaczyna samodzielne dorosłe życie, a facet 40 lat to często zdążył się już ożenić i rozwieść, spłodzić jakieś dzieci, przez -15-20 lat pracować na siebie i swoją rodzinę. Myślę, że 20 latka z 40 latkiem sugeruje, że dziewczyna ma jakieś patologiczne nastawienie do mężczyzn i bardziej niż partnera szuka "tatusia", który się nią zaopiekuje, kupi jej "zabawki" itp.