Dyskusja: Za i przeciw homoseksualizmowi.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5246

    #31
    Co racja, to racja - trudno się z Tobą nie zgodzić, że pochód wymalowanych facetów budzi w heterykach jeszcze większą awersję. Ale jest to konsekwencja tego, że w Polsce funkcjonują pewne stereotypy. Do niedawna, geja często mylono z pedofilem (sic!). Parady to jedyna forma zamanifestowania przekazu "Spójrzcie na nas!". Gdyby szli 'normalnie' ubrani, nie zyskaliby takiego pogłosu

    Osobiście również jestem przeciwnikiem adopcji dzieci - a zwolennikiem tradycyjnego modelu rodziny. Natomiast jestem przekonany, że wiele gejów - ze względu na swoją wrażliwość - nadawałoby się do pracy z dzieciakami np. w przedszkolach (chociaż to tylko takie moje wrażenie).

    Z jednej strony, geje nie rozmnażają się (bo i jak ) - niemniej, w każdym społeczeństwie jest jakiś ich odsetek - co świadczy o tym, że jednostki, które czują pociąg do własnej płci - po prostu się zdarzają. Co z kolei jest świadectwem tego, że oni byli, są i będą. I nie widzę powodu aby ich ze społeczeństwa wykluczać - mają dokładnie takie same prawa, jak heterycy

    Teraz co do leczenia. Może w wypadku pojedynczych jednostek, może okazać się skuteczne. Ale zrozum - dla geja perspektywa seksu z kobietą jest dokładnie tym samym, jak dla Ciebie (het*******ualisty) seks z drugim facetem. Czyli - czymś obrzydliwym To troszkę jak perswadowanie facetowi, żeby powiększył sobie biust (nie dotyczy Meat Loafa - on już ma )...

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • viper_88
      Erotoman
      • Mar 2005
      • 417

      #32
      Napisał Raine
      Teraz co do leczenia. Może w wypadku pojedynczych jednostek, może okazać się skuteczne. Ale zrozum - dla geja perspektywa seksu z kobietą jest dokładnie tym samym, jak dla Ciebie (het*******ualisty) seks z drugim facetem. Czyli - czymś obrzydliwym To troszkę jak perswadowanie facetowi, żeby powiększył sobie biust (nie dotyczy Meat Loafa - on już ma )...
      W tym wypadku Ty też masz rację, ale wyraźnie powiedziałem/napisałem: "[...] Oczywiście takie "leczenie" może być przeprowadzone za zgodą takiej osoby." - Nie stwierdziłem, iż takie nastawienie psychiczne można zmienić u każdego

      Skomentuj

      • Rojza Genendel

        Pani od biologii
        • May 2005
        • 7704

        #33
        Zgadzam się Raine z ostatnim akapitem.
        Zasady tego "leczenia" prawdopodobnie pochodzą z terapii behawioralnej. W taki sposób można "wyleczyć" również het*******ualizm.
        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

        Skomentuj

        • tabula rasa
          Erotoman
          • Jul 2005
          • 640

          #34
          Raine,ciągle mnie zaskakujesz,w samoobronie mógłbyś być katalizatorem frustracji biało-czerwonego zwisu męskiego nr1.
          A poważnie;przynajmniej jedno pokolenie musi wymrzeć żeby tolerancja osiągnęła poziom europejskich dołów,Dla mnie epatowanie własnej odmiennosci w marszach etc. jest niesmaczne,należę do dinozaurów,ale też śmiem twierdzić że i rozumnych człekokształtnych.Polskie stereotypy to temat na pracę doktorską,pamiętacie jak św.pamięci Kotański próbował założyć jeden z pierwszych ośrodków monarowskich w Laskach?
          Piana wściekłości na ustach tych prostych i ciemnych ludzi była bardziej toksyczna niż u Pitt Bulla.
          A na transparentach widniał napis:AJCA nie chcemy.Koniec cytatu
          Jestem przeciwny aborcji,bo jak życie pokazuje,wyskrobano nie tych co trzeba

          Skomentuj

          • viper_88
            Erotoman
            • Mar 2005
            • 417

            #35
            Napisał rojze
            Zasady tego "leczenia" prawdopodobnie pochodzą z terapii behawioralnej. W taki sposób można "wyleczyć" również het*******ualizm.
            Owszem. W ten sposób z łatwością można zrobić z kogoś biseksualistę, czy nawet zoofila (oczywiście cały czas podkreślając, iż można to zrobić z osobą, która chce dokonać w sobie takiej zmiany) Nie licząc oczywiście jakichś uprowadzań, podawania leków odużających i robienia tych rzeczy na siłę - wbrew woli

            Skomentuj

            • Raine
              Administrator
              • Feb 2005
              • 5246

              #36
              Tak czy siak - jeśli ma to być ZA ZGODĄ, to widzę tylko jeden powód, dla którego gej mógłby się na coś takiego zgodzić. Byłby to bardzo dobrze płatny eksperyment, a on potrzebowałby na gwałt kasy. Sorry, Winnetou.

              Nawracanie geja na 'jedyną słuszną drogę' nie wiedzieć czemu kojarzy mi się z nauką tańca niedźwiedzi, występujących w radzieckich cyrkach - ponieważ misie nie są z natury do tańczenia predysponowane, stosowano bardzo skuteczny i prosty zabieg - rażono je prądem przy użyciu żelaznej podłogi w klatce :/

              Tabula - pierwszej części Twojej wypowiedzi jakoś nie kumam. Najwyraźniej obie moje szare komórki postanowiły sobie zafundować dziś fajrant

              A co do Kotana, to z tego co pamiętam, był inicjatorem osiedla dla chorych na AIDS, ale spotkał się z bardzo... nieprzyjemną reakcją miejscowych?
              Użyję ciekawego argumentu - co, jeśli jeden z gejów, tak zaciekle tępionych - wynajdzie np. lekarstwo na HIV?

              To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




              Regulamin Forum.

              Skomentuj

              • tabula rasa
                Erotoman
                • Jul 2005
                • 640

                #37
                Raine,to miała być przenośnia i odniesienie do twojej pokojowej i "miękkiej"postawy.
                Nie jest ona popularna w tych czsach i tym miejscu,ale właśnie za to cię podziwiam,bo sam nigdy tego nie osiągnę.
                Jestem przeciwny aborcji,bo jak życie pokazuje,wyskrobano nie tych co trzeba

                Skomentuj

                • Raine
                  Administrator
                  • Feb 2005
                  • 5246

                  #38
                  Aaa... no dobra, to kumam. Z początku sądziłem, że porównanie z Samoobroną ma mnie dyskredytować ;]

                  To nie jest kwestia czegoś, co można osiągnąć; miałem po prostu okazję do weryfikacji istniejących stereotypów (nie myśl sobie - ja również kiedyś wyzywałem się z koleżkami np. od Żydów - w podstawówce... niestety, dorastając w takim a nie innym społeczeństwie również uległem zepsuciu ) - geje to zupełnie normalni ludzie. Nigdy w życiu żaden się do mnie na siłę nie przystawiał, wprost przeciwnie - miałem kumpla, z którym niejeden raz piłem, przybijaliśmy sobie piątki po dobrych tekstach i ściskaliśmy się na powitanie "na niedźwiedzia" - i co? I nie przeszkadzało nam, że jesteśmy innej orientacji.

                  Stereotypów jest masa: że gej ma nieskończenie więcej partnerów w życiu niż osoba hetero, że ******sta = pedofil, że gej przystawia się do każdego napotkanego faceta - wszystkie to głupoty bez odzwierciedlenia w rzeczywistości.

                  To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                  Regulamin Forum.

                  Skomentuj

                  • viper_88
                    Erotoman
                    • Mar 2005
                    • 417

                    #39
                    Napisał Raine
                    Tak czy siak - jeśli ma to być ZA ZGODĄ, to widzę tylko jeden powód, dla którego gej mógłby się na coś takiego zgodzić. Byłby to bardzo dobrze płatny eksperyment, a on potrzebowałby na gwałt kasy. Sorry, Winnetou.
                    Cóż, możesz mi wierzyć lub nie, ale z pewnością są na świecie geje, którzy nie chcieliby nimi być. Niech to będą nawet nastolatkowie, którzy zaczynają odczuwać popęd sexualny do innych chłopaków/mężczyzn i nie chcieliby aby takie uczucie w pełni się u nich rozwinęło
                    Napisał Raine
                    Użyję ciekawego argumentu - co, jeśli jeden z gejów, tak zaciekle tępionych - wynajdzie np. lekarstwo na HIV?
                    W takim wypadku z pewnością większość ludzi na świecie nie mających w ogóle nic przeciwko związkom homoseksualnym (lub ci tolerujący jedynie sam związek partnerski np. bez prawa do posiadania dzieci - jak już wiecie, do nich jest mi znacznie bliżej) byłoby mu dozgonnie wdzięczna
                    Last edited by viper_88; 27-09-05, 18:27.

                    Skomentuj

                    • Zebu
                      Świętoszek
                      • Oct 2005
                      • 34

                      #40
                      Napisał Raine
                      [...]Nigdy w życiu żaden się do mnie na siłę nie przystawiał, wprost przeciwnie - miałem kumpla, z którym niejeden raz piłem, przybijaliśmy sobie piątki po dobrych tekstach i ściskaliśmy się na powitanie "na niedźwiedzia" - i co? I nie przeszkadzało nam, że jesteśmy innej orientacji.

                      Stereotypów jest masa: że gej ma nieskończenie więcej partnerów w życiu niż osoba hetero, że ******sta = pedofil, że gej przystawia się do każdego napotkanego faceta - wszystkie to głupoty bez odzwierciedlenia w rzeczywistości.
                      Oo...? Kiedyś, gdzieś słyszałem, że homoseksualizmem można się zarazić. Chyba głupi jestem, ale zawsze wydawało mi się, że parady równości, organizowane są dla wszystkich chętnych, a nie tylko dla gejów. Co do adopcji, to mam mieszane odczucia. Wszyscy boją się, że pary homoseksualne mogą przekazać złe wzorce swojemu "potomstwu"? A co powiecie, o złych wzorcach, przekazywanych przez "normalne" małżeństwa? IHMO trudno stwierdzić, czy ryzyko nie jest przecenione.
                      Last edited by Zebu; 19-10-05, 09:21.
                      Hej Dana! Hej Dana!
                      Pokaż mi kolana,
                      Ja się też odważe,
                      Swoje ci pokaże.

                      Skomentuj

                      • Yvaine
                        Świętoszek
                        • Aug 2005
                        • 40

                        #41
                        Napisał sraken gdak
                        Nie po to bozia nas stworzyła żeby jeden samiec drugiemu wkładał pałe w dupe
                        Dupa jest od srania a **** od walenia!!!
                        Samce delfinów sa homseksualistami... Więc może jednak stworzyla??

                        Napisał sraken gdak
                        To może napisać "ja jestem tolerancyjna lubie pedofili i zabócjów znam dwóch moge z nimi porozmawiać na każdy temat"HAHAHA
                        Z tym że homoseksualiści niekogo nie krzywdzą....
                        Los w dupę kopie?? Najwyższy czas też go kopnąć!!

                        Skomentuj

                        • Raine
                          Administrator
                          • Feb 2005
                          • 5246

                          #42
                          No, jest w tym coś.
                          Na Paradzie Normalności (sic!!!) nikt z tłumu nie rzucał kamieniami

                          To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                          Regulamin Forum.

                          Skomentuj

                          • rozporek
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Oct 2005
                            • 335

                            #43
                            Nie jestem tolerancyjny, ale jak widzę na ulicy to nie napierda**. Co innego gdyby któremuś spodobał się mój tyłek i w swojej gejowskiej radości życia mi to wyjawił - przemeblowałbym facjatę tak, że stałby się aseksualny zarówno dla swoich kolegów jak i dla panien.
                            <Flora> potrzebuję jakiejś porady dotyczącej mężczyzn... pomożecie?
                            <Shadowdean> Połykaj

                            Skomentuj

                            • Raine
                              Administrator
                              • Feb 2005
                              • 5246

                              #44
                              Tylko się nie natnij - "gej" nie zawsze oznacza "zniewieściały" - oni też czasami ćwiczą na siłowni czy w klubach ;]

                              Wyobraź sobie zresztą geja, który sklepałby maskę pannie, która by go podrywała - ten sam kaliber, kolego. Nie lepiej uprzejmie wyjaśnić "dziękuję, nie jestem zainteresowany propozycją"? ;>

                              To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                              Regulamin Forum.

                              Skomentuj

                              • rozporek
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Oct 2005
                                • 335

                                #45
                                Napisał Raine
                                Tylko się nie natnij - "gej" nie zawsze oznacza "zniewieściały" - oni też czasami ćwiczą na siłowni czy w klubach ;]
                                Jakoś to przeżyję.

                                Napisał Raine
                                Wyobraź sobie zresztą geja, który sklepałby maskę pannie, która by go podrywała - ten sam kaliber, kolego.
                                Nie sklepie, bo to gej właśnie by nie napisać ciota.

                                Napisał Raine
                                Nie lepiej uprzejmie wyjaśnić "dziękuję, nie jestem zainteresowany propozycją"? ;>
                                Nie, sorry, taki koleś swoją propozycją w tym momencie sugeruje mi że ja też wg niego mógłbym być zainteresowany wzajemnym zapinaniem się w odbytnicę. To mi "trochę" nie gra. Do tego stopnia mi to nie gra, że jak mało co - wywołuję u mnie agresję.
                                <Flora> potrzebuję jakiejś porady dotyczącej mężczyzn... pomożecie?
                                <Shadowdean> Połykaj

                                Skomentuj

                                Working...