Jakie słowa kierujecie do partnera/partnerki przed zabraniem się do czegoś lub jakie teksty skierowane do was najbardziej podgrzewają atmosferę.
Pomińmy te w trakcie seksu bo tematy o ostrym języku pewnie były.
Mówimy tylko o grze wstępnej i pieszczotach.
Co najbardziej was jara a co waszego partnera i czy w ogóle używacie słów a jeśli tak to jakie was w życiu najbardziej podgrzewały.
My tam jakoś specjalnie zaawansowani nie jesteśmy więc wszystko zazwyczaj odbywa się bez propozycji aż do czasu "Misiaczku weź już mnie zerżnij od tyłu". To oczywiście szczyt napalenia ale jak wyraża się u was np. propozycja przejścia do orala?
Pomińmy te w trakcie seksu bo tematy o ostrym języku pewnie były.
Mówimy tylko o grze wstępnej i pieszczotach.
Co najbardziej was jara a co waszego partnera i czy w ogóle używacie słów a jeśli tak to jakie was w życiu najbardziej podgrzewały.
My tam jakoś specjalnie zaawansowani nie jesteśmy więc wszystko zazwyczaj odbywa się bez propozycji aż do czasu "Misiaczku weź już mnie zerżnij od tyłu". To oczywiście szczyt napalenia ale jak wyraża się u was np. propozycja przejścia do orala?
Skomentuj