kiedyś gąszczem włosów na nogach zmusiłam mojego faceta do ogolenia tychże (tzn sam chciał, a raczej "nie mógł już znieść" - mnie osobiście nie przeszkadzały ). Miałam wtedy tak dużo innych rzeczy na głowie, i w efekcie wyglądało to dosyć zabawnie: pracowałam przed kompem, a on pod biureczkiem golił moje kończyny
cipkę też golił, a nawet potrafił układać fryzury, w ogóle dziwny człowiek to był...
cipkę też golił, a nawet potrafił układać fryzury, w ogóle dziwny człowiek to był...
Skomentuj