W pracy!

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bear
    Banned
    • Mar 2009
    • 6

    #16
    Tak. Moja praca to przy biurku najczęściej. Jak nikogo nie ma w pokoju, to sobie włączam śliczne nagie zdjęcia, wkładam chusteczkę higieniczną żeby nie zamoczyć spodni i jazda.

    Skomentuj

    • ktosik1992
      Świętoszek
      • May 2007
      • 40

      #17
      ja nic nie chce mówić, ale za nim nastepnym razem komukolwiek w biurze podam reke sobie pomysle o tym forum i chyba z tego zrezygnuje

      Skomentuj

      • man_in_black
        Świntuszek
        • Feb 2007
        • 88

        #18
        hmm. pracuję w piekarni. połowa (większa) personelu to młode zarąbiaste dziewczyny tu jest ciepło więc są zlane potem i rozebrane, błyszczą im się wszystkie krągłości i jak nikt nie widzi to męczę mojego małego przyjaciela. (nie jadam chleba z piekarni gdzie pracuje, wszyscy moi koledzy to robią)

        Skomentuj

        • Schatten
          Erotoman
          • Feb 2009
          • 608

          #19
          Napisał toudi73
          hmm. pracuję w piekarni. połowa (większa) personelu to młode zarąbiaste dziewczyny tu jest ciepło więc są zlane potem i rozebrane, błyszczą im się wszystkie krągłości i jak nikt nie widzi to męczę mojego małego przyjaciela. (nie jadam chleba z piekarni gdzie pracuje, wszyscy moi koledzy to robią)
          toudi - tzn., że 1/ nie myjesz rąk? czy: 2/ ugniatasz chleb 'instrumentem'?
          ...some like it dirty/some like it clean/
          some like it tender/and some like it lean/
          some fuck for fun/some for prestige...

          Skomentuj

          • tom11
            Banned
            • May 2009
            • 20

            #20
            wczoraj tez wailem ,dzis mam wolne ale tez wale hehe

            Skomentuj

            • ktosik1992
              Świętoszek
              • May 2007
              • 40

              #21
              albo nie daj boze sie w chleb spuszczasz czy cos innego

              Skomentuj

              • Posejdon112
                Świntuszek
                • May 2009
                • 72

                #22
                Ja chyba zrezygnuje z chleba albo sam bede piekł od dziś :-)
                Nie Będe się chwalił masturbacją w pracy bo jestem na nią skazany hehe, jestem marynarzem ;-)

                Skomentuj

                • Sexy_man
                  Perwers
                  • Feb 2007
                  • 1163

                  #23
                  1) Jak pracowałem w jednym biurze, z samymi kobietami, to raz poszedłem do męskiej toalety i poszalałem z Małym.
                  2) praca na Korsyce. Pracowałem jako tłumacz na budowie, a mieszkaliśmy, ja i robotnicy, też na budowie- w kontenerze mieszkalnym. I tam były prysznice. I raz, po wizycie sekretarki firmy francuskiej, jak się na nią tak napatrzyłem, to nie mogłem się powstrzymać i pobiegłem pod prysznic!. I pod prysznicem doszedłem... 2 razy pod rząd-co wtedy przy masturbacji było rzadkością.
                  Więcej konkretów nie pamiętam...
                  Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

                  Skomentuj

                  • Wujek

                    #24
                    Nieee, nigdy

                    Skomentuj

                    • mielony12
                      Świętoszek
                      • May 2007
                      • 1

                      #25
                      Witam. Przełamaliście moją nieśmiałość więc i ja opowiem jak to jest w pracy. Moje biuro dzielę z koleżanką. Pewnego dnia moja koleżanka (obie jesteśmy mężatkami) ubrała się wg mnie bardzo seksownie. Nie wyzywająco ale seksownie. Nawet nie wiedziala, że może podniecać mnie tak kobecy dekolt. Musialam więc skorzystać w połowie dnia z wc. I powiem Wam miałam orgazm. Teraz mi się tez czasami zdarza a nawet i ukradkiem pod biurkiem kiedy nie ma w pracy koleżanki. Uważam, że nie wpływa to negatywnie na moja pracę. Wręcz przeciwnie. Jestem odprężona i gotowa do intensywnej pracy.

                      Napisał mielony12
                      Witam. Przełamaliście moją nieśmiałość więc i ja opowiem jak to jest w pracy. Moje biuro dzielę z koleżanką. Pewnego dnia moja koleżanka (obie jesteśmy mężatkami) ubrała się wg mnie bardzo seksownie. Nie wyzywająco ale seksownie. Nawet nie wiedziala, że może podniecać mnie tak kobecy dekolt. Musialam więc skorzystać w połowie dnia z wc. I powiem Wam miałam orgazm. Teraz mi się tez czasami zdarza a nawet i ukradkiem pod biurkiem kiedy nie ma w pracy koleżanki. Uważam, że nie wpływa to negatywnie na moja pracę. Wręcz przeciwnie. Jestem odprężona i gotowa do intensywnej pracy.
                      PS. Korzystam z konta męża, który jest tu czasami gościem.
                      Last edited by sister_lu; 18-06-09, 00:11.

                      Skomentuj

                      • itikka
                        Ocieracz
                        • Jun 2009
                        • 162

                        #26
                        manipuluję kilkunastoma penisami dziennie i nie jestem w stanie sie w pracy podniecić. co za dużo to niezdrowo.

                        oczywiście jestem pielęgniarką

                        Skomentuj

                        • tom11
                          Banned
                          • May 2009
                          • 20

                          #27
                          tak nie ma to jak w pracy sobie zrobic dobrze...

                          Skomentuj

                          • konrad11
                            Banned
                            • Jun 2009
                            • 1

                            #28
                            Wlasnie siedze ,w robocie nic sie nie dzieje,i przegladam zdjecia cipeczek naszych pan z forum....jak juz pisalem tylko ze sister lu to skasowala???? juz walilem sobie przed robota w tesko...ale znowyuu mnie naszlo...

                            Ban za trolling i przekazywanie kłamliwych wiadomości na temat wyciętego posta. - sis.

                            edit - Lepszy numer : konrad11 to tom11, zbanowany za zoofilię
                            Last edited by sister_lu; 21-06-09, 17:27.

                            Skomentuj

                            • Dolarr
                              Świętoszek
                              • Jun 2009
                              • 15

                              #29
                              Masturbowałem się w każdej pracy w jakiej byłem
                              Pracowałem w hurtowni owoców, dużo niezłych kobiet się kręciło, nie mogłem wytrzymać i udałem się do toalety lub do szatni Chciałem żeby mnie przylapala na tym młoda sprzątaczka, która była w zastepstwie za swoją matkę ale akurat musiałem wtedy pracować

                              Skomentuj

                              • Emdea
                                Świętoszek
                                • Feb 2010
                                • 47

                                #30
                                Masturbacja w pracy

                                Szukałem w wyszukiwarce i nie udało mi się znaleźć takiego tematu. Czy zdarza się wam masturbować w pracy? Ja np wczoraj dałem się namówić na zjedzenie amfy (jestem bardzo na siebie zły), po niej rośnie mi popęd i chce mi się ruchać (choć stawianie to masakra). Zostałem sam w biurze, zamknąłem się od środka, zostawiłem przekręcony klucz w zamku, zsunąłem spodnie i próbuję coś natworzyć. Wcześniej zdarzało mi się to i na trzeźwo, gdy byłem sam w biurze, a byłem wyposzczony i mi się nudziło Uważacie to za patologię? Ja osobiście nie, oczywiście póki nie narzucam się z tym komuś. Jak dla mnie zawsze lepszy orgazm, niż gapienie się w ścianę. Oczywiście co za dużo to nie zdrowo, więc zdarza mi się to bardzo rzadko.

                                Skomentuj

                                Working...