W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Zgadzam się z przemówc(zyni)ami Bardzo lubię pociągać kobietę za włosy podczas sexu, zwłaszcza w pozycji od tyłu. A klapsy to już w ogóle bajka... Oczywiście wszystko z wyczuciem, nie chodzi tu przecież o bół, ani nic w rodzaju S/M, ale o dominację, jakąś nutkę perwersji, zwierzęcości...
Dziś zostałam wyszarpana za wszystkie czasy . Zawsze to lubiłam, ale dziś było jakoś wyjątkowo mocno i wyjątkowo fajnie . A do tego mocne klapsy w tyłek i w cipkę... mrrr...
Ja lubię jak facet głaszcze moje włosy, lub bawi się nimi, ale nienawidzę jak ciągnie. Nawet jakbym była bardzo podniecona, a On jeszcze bardziej i ze swojej ekstazy pociągnąłby mnie za włoski, to odwróciłabym się i walnęła w zęby. To niekontrolowane nienawidzę jak ktoś mnie ciąga za włosy lub szarpie, szczególnie, że moje włosy sa dla mnie najwiekszym skarbem
Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
Lubię bardzo, szczególnie od kiedy nauczył się je chwytać tak, żeby nie bolało za bardzo. Nienawidzę, gdy ktoś mnie pociągnie choćby za jednego włoska, jak mi się to zdarzy przy czesaniu, od razu mam łzy w oczach, ale w łóżku mi to nie przeszkadza, gdy wie się jak to robić
...I dobry Boże spraw...
żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."
Uwielbiam gdy podczas seksu i zabaw mój facet wplata swoje palce w moje włosy. czasem robi to delikatnie, czasem aż do bólu - zależy od tego na co akurat mamy ochotę i jak się zabawiamy, ale zawsze strasznie mnie to podnieca
Ciągnięcie za włosy jest jedną z najbardziej podniecających rzeczy w pozycji od tyłu, przy robieniu loda a także lubię kiedy mój A. podchodzi i przyciąga mnie za włosy do siebie :]
Skomentuj