W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Pierwszy raz... jak się do tego zabrać?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • DzikiBtm
    Świętoszek
    • Feb 2009
    • 13

    #16
    jak nie zmienisz partnerki to dostaniesz czegoś na jajach bo trzymanie tego w sobie jest niewskazane.
    jak jedziesz na ręcznym to próbuj i prawą i lewą bo będziesz wyglądać dziwnie z jedną ręką większą i potem problem murowany,

    Skomentuj

    • Bambiii
      Perwers
      • Feb 2009
      • 852

      #17
      Gratuluję "mądrej" dziewczyny.
      Ja bym uciekała od fanatyka religijnego gdzie pieprz rośnie.
      Eat shit.

      Skomentuj

      • gachí
        Ocieracz
        • Jan 2010
        • 102

        #18
        Denerwuja mnie takie cnotki niewydymki. Przeciez seks to fizyczne okazywanie uczuc, a nie cos zlego. No chyba ze ona nic do niego nie czuje to sie nie dziwie.
        Niby każdy ma świadomość tego jak jest na dnie.
        Nim upadnę swoje odbiorę lub zagarnę.

        Skomentuj

        • Xenon
          Perwers
          • Feb 2009
          • 1112

          #19
          Skoro daje się macać po cyckach, to jeszcze nie jest źle. Sprawa jeszcze jest rozwojowa.
          A może po prostu będę... lamusę!

          Skomentuj

          • entity
            Ocieracz
            • Jan 2010
            • 121

            #20
            IMHO nie chce bo panicznie boi się ciąży - wskazywały by na to jej teorie nt drapania sie po jajkach a myśli ze jak da pomacać cipke to już z tego miejsca bliżej do seksu. proponuje przygotowac dobry wyklad nt plodnosci i antykoncepcji

            Skomentuj

            • mateusz9wegrow
              Świętoszek
              • Jan 2010
              • 6

              #21
              ona nie chce o tym rozmawiać, mam już dość wszystkiego, właśnie od niej wróciłem... próbowałem wszystko spokojnie wyjaśnić, mam jaką-taką charyzmę... powiedziała, że lepiej by było, gdybym zmienił dziewczyne, bo nie ma szans, zeby cokolwiek ze mną robiła... *******ne sobie w koncu w łeb, mam już dość wszystkiego... wydaje się, ze to żaden powód, ale już nie moge wytrzymać... kto był w mojej sytuacji ten być może wie... zależy mi na niej, z drugiej strony chce wreszcie zrobić krok dalej... jestem miedzy młotem a kowadłem... tylko sie za****c... eh...
              przepraszam za wulgaryzmy, jestem roztrzęsiony, załamany...

              Skomentuj

              • Kasieek
                Świętoszek
                • Jan 2010
                • 14

                #22
                Nie dziwie sie, jestes facetem, masz swoje potrzeby...
                hmm..zastanawia mnie jedno, czy ona aby na pewno cos do Ciebie czuje, skoro proponuje Ci sama zmiane dziewczyny? to troche dziwne...

                Skomentuj

                • mateusz9wegrow
                  Świętoszek
                  • Jan 2010
                  • 6

                  #23
                  Napisał Kasieek
                  hmm..zastanawia mnie jedno, czy ona aby na pewno cos do Ciebie czuje, skoro proponuje Ci sama zmiane dziewczyny? to troche dziwne...
                  wierze w to. chyba chce, żebym był szczęśliwy z inną... szlag, nie wiem dlaczego płyną łzy

                  Skomentuj

                  • Kasieek
                    Świętoszek
                    • Jan 2010
                    • 14

                    #24
                    pewnie dlatego,ze ja kochasz
                    coz, chyba nie pozostaje Ci nic innego jak dalej z nia rozmawiac...naciskaj zeby Ci wytlumaczyla dlaczego nie potrafi sie przelamac...moze kiedys to da jakis skutek...

                    Skomentuj

                    • mateusz9wegrow
                      Świętoszek
                      • Jan 2010
                      • 6

                      #25
                      chciałbym chociaż porozmawiać, naprawdę... ale nie da sie z nią. w kółko jedno zdanie, jak mantra. "podjelam decyzje, nie zmienie." eh...

                      Skomentuj

                      • Kasieek
                        Świętoszek
                        • Jan 2010
                        • 14

                        #26
                        ech...badz stanowczy, powiedz,ze musi Ci to wszystko wytlumaczyc.

                        Skomentuj

                        • Retro.
                          Świętoszek
                          • Feb 2010
                          • 1

                          #27
                          bylem w podobnej sytuacji. Nie moglem partnerki dotknąć niżej niż pas. Też kryła zawsze były takie wymówki... powtarzała mi żebym sobie znalazł inna partnerkę... nie chciała mi powiedzieć o co naprawdę jej chodzi. Pewnego dnia nie wytrzymałem popłakałem jej się i powiedziałem,że sie martwie bo ja kocham i nie wiem co mam myślec. okazało sie że ma pewną chorobe(ale to nie jest nic zlego,zaraźliwego i wogole) i sie bała ze jak sie dowiem to ja od razu zostawie, wiec wolala pozostawic to w tajemnicy. Lecz wyszło że mi to w końcu powiedziała i teraz jest wspaniale(normalnie uprawiamy stosunek) . Może Twoja kobieta też ma jakiś problem i boi się Tobie o tym powiedzieć?

                          Skomentuj

                          • gachí
                            Ocieracz
                            • Jan 2010
                            • 102

                            #28
                            Napisał mateusz9wegrow
                            chciałbym chociaż porozmawiać, naprawdę... ale nie da sie z nią. w kółko jedno zdanie, jak mantra. "podjelam decyzje, nie zmienie." eh...
                            ja na moje oko to ona ma gleboko gdzies Twoje uczucia co znaczy "podjelam decyzje i nie zmienie "? no sory nie to nie. dziwna masz laske
                            Niby każdy ma świadomość tego jak jest na dnie.
                            Nim upadnę swoje odbiorę lub zagarnę.

                            Skomentuj

                            • marwin
                              Świntuszek
                              • Aug 2009
                              • 78

                              #29
                              Jak nie z przodu, to może z tyłu? Zaproponuj analka. Stara metoda stosowana od wieków przez religijne dziewczyny.

                              Skomentuj

                              • Sadam
                                Świętoszek
                                • May 2009
                                • 3

                                #30
                                Masz 16 lat i buzują u ciebie hormony, myślisz tylko o jednym. Jeśli ja na prawde kochasz to nie powinieneś myslec tylko o tym jak dotknąc jej cipki. Róbcie wszystko małymi kroczkami bo na chama nic nie wyjdzie.

                                Skomentuj

                                Working...