Facebook -> tylko dla idiotów?

[znowuzapilem]

że jesteś życiową niedojdą,

Napisał koleś który podnieca się wyjazdem do Warszawy

[Kationek]

Napisał koleś który podnieca się wyjazdem do Warszawy

Powiedział koleś, który się cieszy, ze po dojściu do władzy pisiorków wreszcie zaczął więcej zarabiać...

[znowuzapilem]

Kur.., przecież to był sarkazm i odnosił sie do idiotycznego przyklepywania sukcesów i porażek osobom za to nieodpowiedzialnym. Ja prdl, ty serio jesteś taki głupi

[Kationek]

Kur.., przecież to był sarkazm i odnosił sie do idiotycznego przyklepywania sukcesów i porażek osobom za to nieodpowiedzialnym. Ja prdl, ty serio jesteś taki głupi

je, je, je... nie chce mi się szukać tego, aby udowodnić swoją rację

[znowuzapilem]

Ale co chcesz udowadniać? Że ty wiesz lepiej co ja miałem na myśli?

[wiarus]

że jak? Ty?
Kuźwa, albo czegoś się ożarłeś, albo zapaliłeś nie to co trza

Nic z tych rzeczy, mało tego - nie miałem nawet promila
Wykasowałem fejsa, po jego pierwszej edycji danych użytkowników. /zmienili zasady gry/.

[e-rotmantic]

Masz konto na Facebooku? To zobacz, na co się zgodziłeś
Kto przeczytał "mały druczek"?
Dla tych co nie czytali interesujący artykuł pod: https://tech.wp.pl/masz-konto-na-fac...8780611274369g

To to trzeba czytać jakiś druczek? Żyłem w przekonaniu, że jest to wiedza dość powszechna.

[naukowiec]

Co do facebooka to w kwestii komunikacji między ludźmi robi więcej szkody niż pożytku.Wymiana opinii czy wiadomości przybiera tu po prostu groteskowy,dziecinnny i głupawy charakter.

Teraz każdy polityk,papież czy prezydent ma konto na fejsie gdzie wyraża swoje opinie czy wylewa żale chcąc być przez to "bliżej ludzi".Znani ludzie chcą się w ten sposób spouchwalić z ludźmi a komentując jakieś wydarzenie liczą na lajki co jest bardzo próżne a nawet żałosne.Tylko że Prezydent czy premier nie powinien wypowiadać się w ten sposób w każdej błachej sprawie i....nie powinien być blisko ludzi.

Dlaczego? Jeżeli chce być blisko ludzi to musiałby zarabiać 2-2,5 tys. jeżdzić dziesięcioletnim walonym samochodem od Niemca i robić zakupy w biedronce.Nie wyobrażam sobie żeby prezydent żył w ten sposób gdyż jako reprezentant kraju powinien żyć na o wiele wyższym poziomie niż zwykli ludzie potwierdzając w ten sposób prestiż zajmowanego stanowiska."elity" polityczne powinny jeżdzić dobrymi samochodami i dobrze zarabiać aby umacniać prestiż zajmowanego stanowiska.Kiedyś premier Pawlak chcąc "być blisko ludzi" poruszał się po Warszawie rządowym....polonezem.To jest po prostu głupie i żałosne.Narażanie swojego bezpieczeństwa i poruszanie się takim złomem wręcz urąga powadze zajmowanego stanowiska.A wszystko po to żeby pokazać że polonez "to dobry,wygodny samochód".Dobry to jest może dla biendego rolnika a nie dla głowy państwa...

Ogólnie jak patrzę na te wpisy na faebooku to jest to jakieś tanie szpanerstwo i szukanie poklasku u gawiedzi.Lisu "wyzywa" na pojedynek sędziego trybunału który obraził wałęsę,tan mu odpisuje że jest bezrobotnym leszczem.Duda gratuluje Lewandowskiemu że ma dziecko,pociesza o 2 w nocy nastolatkę którą rzucił chłopak,a wśród znajomych ma uzytkownikao nicku "ruchadło leśne".Beka nie stej ziemi.

Ważne osobistości czy urzędnicy powinny zabierać głos tylko w istotnych sprawach i komunikować się z ludem za pomocą oficjalnych pisemnych lub medialnych oświadczeń.Fejsbuki i tłitery są dla małolatów i pospolitego ludu-tak uważam

[e-rotmantic]

naukowiec, zwykle staram się nie pisać postów nic nie wnoszących do dyskusji, tym razem jednak nie potrafię się powstrzymać. Nic dodać, nic ująć, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości (może za wyjątkiem "stej" ;-)).

[naukowiec]

Premier Pawlak wysiada ze swojej "limuzyny".Przecież ten złom ma już początki rdzy na progach.I było to zagranie pod publiczkę bo jeździł tym tylko po mieście.Na dłuższe trasy przesiadał się do lancii.

[znowuzapilem]

Co do tematu bliżej ludzi to się nie do końca zgodze.
Mamy rok 2017, ere internetu i taka "bliskość" z ludźmi jest do przyjęcia.
Po za tym dzięki serwiso społecznościowym możemy poznać prawdziwe oblicze polityka. I tak na przykład dowiedzieliśmy się że Lech Wałęsa ma IQ szympansa, a Petru, Szumilewicz czy Gajewska są debilami.

Bardziej razi w oczy takie wyjście do ludzi jak w przypadku Woodstoku. Wyjść z limuzyny, ubrać plakietke vip i na 5 minut w tow ochrony postać przy scenie na zaproszenie organizatorów. Zrobić zdjęcie i podpisac jacy wspaniali ludzie i jaka wspaniała atmosfera.

[Kationek]

Co do tematu bliżej ludzi to się nie do końca zgodze.
Mamy rok 2017, ere internetu i taka "bliskość" z ludźmi jest do przyjęcia.
Po za tym dzięki serwiso społecznościowym możemy poznać prawdziwe oblicze polityka. I tak na przykład dowiedzieliśmy się że Lech Wałęsa ma IQ szympansa, a Petru, Szumilewicz czy Gajewska są debilami.

No tak... I aby dojść do takich wniosków potrzeba było portali społecznościowych. Ale czego oczekiwać, przecież w tym kraju taki Tymiński prawie prezydentem został.

[Falanga JONS]

Ano prawie został. Bo nie było Facebooka.

Gwoli sprawiedliwości, gdyby w 1990 był facebook, to Wałęsa też by prezydentem nie był.
Nikt by nie był.

ZZ ma rację. W dużej mierze dzięki internetowi możemy sobie spojrzeć na postać takiego Wałęsy i z czystym sumieniem pomyśleć "chłopie, aleś ty ****a głupi".
I nie ma co wyśmiewać, że to dopiero dzięki portalom. Nie wszyscy muszą pamiętać co było trzydzieści lat temu, nie wszyscy mieli wtedy jakąkolwiek świadomość polityczną, nie wszyscy mieli jakąkolwiek zdolność odróżniania głupszych od mądrzejszych, itp.

[Kationek]

Ależ byłby. Poleciałby na fali sukcesu Solidarności, nawet facebook by nie zmienił.
Tymiński wynik zrobił na demonach komunistycznej przeszłości... Taktyka skuteczna nawet dzisiaj, blisko trzy dekady później.

Dzisiejsza świadomość polityczna społeczeństwa nie jest o wiele lepsza. Zewsząd i tak pranie mózgu - od prawa do lewa.

[naukowiec]

Kolejna kwestia.

Tylko przyznać mi się tu teraz bez bicia kto z was po zamachu we Francji kiedy terrorysta wjechał w tłum ludzi wrzucał na fejsa zdjęcia w barwach frnacuskiej flagi aby podkreślić swoją "solidarność" z narodem Francuskim.Jeżeli ktoś tak robił to jest to żenada,tani patetyzm i generalnie wiocha.Już tłumaczę dlatego

W taki sposób to się "solidaryzować" może każdy bo nie wymaga to kompletnie żadnego wysiłku a przez to o niczym nie świadczy.Bo co to za wysiłek kliknąć lajka albo wstawić francuską flagę w przerwie między oglądaniem pornosa a sprawdzaniem poczty na onecie? Co to za "duchowe wsparnie i jedność z narodem francuskim" kiedy siedzi się w domu przed kompem zagryzając kanapkę z szynką? Takie gesty o niczym nie świadczą bo nie składniają do wysiłku ani do myślenia.Jeżeli chciałbyś się "solidaryzować" z narodem francuskim powinieneś włożyć w to jakikolwiek wysiłek,bardziej zaznaczyć swój gest.Gdybyś wziął urlop na żądanie w pracy,wydał pieniadze przeznaczone na imprezy,fajki i browary na podróż do Paryża i klęknął pod łukiem triumfalnym składając wieniec z kwiatów-powiedzmy że wtedy mógłbym powiedzieć że chociaż troszeczkę solidaryzujesz się z francuzami.Gdybyś wpłacił oszczędności swojego życia na pomoc ofiarom zamachu-wtedy nie mialbym już żadnych zastrzeżeń i byłbyś ich bratem w niedoli.

I to samo tyczy się jakichś bohomazów na ścianach,jakichś swastyk malowanych przez gimbusów,jakichś "Żydzi do gazu",jakichś słyszanych na żylecie "zawsze nad wami pier....żydami!".To nie jest żaden antysemityzm.To są zbyt tanie i bojaźliwe gesty żeby nazywać to antysemityzmem.To się śpiewa na meczu bo się rymuje i wszyscy to śpiewają,to się rysuje na ścianach z nudów i tak żeby nikt nie zauważył,bo krzyknie i trzeba będzie uciekać.Ci co tak robią w ogóle się z tym nie utożsamiają i często nawet nie wiedzą dlaczego się tak śpiewa(ja sam nie wiem dlaczego mówi się żydzew i dlaczego cracovia to żydzi i pasy).Drogi kibolu jeżeli chcesz być antysemitą to wsadź w to trochę wysiłku-podpal synagogę,regularnie bij i zastraszaj żydów a wtedy powiem że rzeczywiście jesteś antysemitą.Bo jak na razie to jesteś tanim szpanerem a nie antysemitą.