Czemu on nie chciał niczego poza flirtem? Jak myslicie? :)

[missdiorcherie]

Dużo tu facetów, a chętnie posłuchałabym męskiego zdania na ten temat
Kilka msc-y zaczęłam pracować w jednym miejscu na zastępstwie, poznałam tam starszego 15 lat faceta, na pewno wolnego. Widziałam, że zwracał na mnie uwagę od początku, ale olewałam to, przeżywałam jeszcze swoje poprzednie rozstanie.
Po jakimś czasie zaczęłam jednak flirtować z nim (kiedy definitywnie dowiedziałam się, że jest wolny). Z czasem facet tak mi się spodobał, że się nim głupio zauroczyłam. Wyraźnie dawałam mu do zrozumienia, że mi się podoba i jestem zainteresowana. Z jego strony było to samo. Nikt w pracy nie wiedział, co się między nami dzieje. No ale właśnie - nie zdarzyło się nic więcej prócz tych flircików. Teraz już się nie zobaczymy, bo musiałam stamtąd odejść , ale on flirtował ze mną do ostatniej chwili, gdy się widzieliśmy
Trwało to wszystko ponad pół roku, szkoda mi, że nawet nie było szansy na bliższe poznanie. Zastanawiam się teraz, po co mu był ten dłuuuugi flirt ze mną? Rozumiem, ze wielu facetów, nawet po 40 , nie chce się wiązać, ale zazwyczaj dążą do chociażby seksu (nie mówię, że tego chciałam, tylko się zastanawiam, czemu on nawet do tego nie dążył). Jak myślicie, czemu facet może chcieć tylko flirtu i niczego więcej? Nawet, gdy jest wolny?

[Zebraa]

Bo w pracy się nie rucha?
Bo flirt to fajna zabawa a konsupcja ja psuje?
Bo może go bawiło ze na to lecisz a traktował to tylko jako zabawę/sport?

[thlo]

OBŁUDA! pierw piszę temat w którym kobiety z tego forum deklarują że nie chcą tylko seksu bo nie lubią być traktowane instrumentalnie a teraz słyszę od jednej z nich ,że chciała tylko seksu!!!Może się w końcu przyznajcie ,że dzielicie ludzie na gorszy i lepszy sort!!!

[Zebraa]

Chciałabym zauważyć ze ja i nie tylko na na tym forum wielokrotnie pisałam że życie nie jest sprawiedliwe. Jeden facet się musi starać, biegać za babami, kwiaty, kolację i nic z tego nie będzie miał a inny będzie ruchal każda. Względnie ta sama panna która daje 8 facetom nie da tobie bo nie jesteś w jej typie.
Co w tym dziwnego? Czas się przyzwyczaić ze nie będziesz kolesiem "tylko seks"

[anduk]

Może zna podstawowe przykazanie życiowe: nie bierz dupy z własnej grupy i gdzie rabotajesz tam nie ****osz Bo inaczej jest kwas na maksa.

[thlo]

Chciałabym zauważyć ze ja i nie tylko na na tym forum wielokrotnie pisałam że życie nie jest sprawiedliwe. Jeden facet się musi starać, biegać za babami, kwiaty, kolację i nic z tego nie będzie miał a inny będzie ruchal każda. Względnie ta sama panna która daje 8 facetom nie da tobie bo nie jesteś w jej typie.
Co w tym dziwnego? Czas się przyzwyczaić ze nie będziesz kolesiem "tylko seks"

Zeberka nie chodzi tylko o fakt czy kobiety chcą ze mną sypiać czy nie ale również o fakt ,że nie szanują niektórych facetów kłamiąc im prosto w oczy "ja nie jestem taka" wystarczy ,że powie jestem taka ale z tobą nie przynajmniej wiem ,że nie jestem w jej typie ale mnie szanuje ale kłamstwem się brzydzę.
Powiem ci nawet ,że za to ,że kłamią mam do kobiet największy żal bo tracę czas na walkę z góry przegrana a mógłbym podrywać już inną a tak to się produkuję bo niektóre z was nie umieją się zachować jak porządne kobiety tylko patologicznie kłamać dla własnych korzyści!!!

[Zebraa]

Ale tak się zachowują kobiety chcesz brutalnej szczerości i związku z pakietem korzyści? Zmień obiekt westchnień na trenera z silowni... Trenera nie trenerke

[kochanica90]

Aaa potwierdzam. Mój trener na pytanie, czy nie wyglądam grubo w tych jeansach mawiał "to nie jeansy, to ten tłuszcz. Spasłaś się"

Jak dla mnie facet wyznawał zasadę nie tykaj dupy z grupy. To ryzykowna zabawa. A jak tam już nie pracujesz, to nie masz z nim żadnego kontaktu? Nie wiem, telefon, mail coś?

[missdiorcherie]

Hahaha, no ok, rozumiem, że dopóki byłam "dupa z jego grupy", to mógł mieć obawy No ale skoro już stamtąd odeszłam i więcej się nie pojawię? Narobiłam sobie nadziei, że może na odchodnym w końcu zrobi jakiś krok, a tu nic.
aha, i nie napisałam, że liczyłam z nim tylko na seks bez zobowiązań, bardziej na jakieś spotkanko, żeby się lepiej poznać (randkę) Potem może coś by z tego było. Z tym seksem zastanawiałam się tylko, dlaczego chociaż do tego nie dążył (faceci mogą nie chcieć związku, ale seksu zazwyczaj chcą, tym bardziej, ze to 40-latek, więc na pewno sporo doświadczony).

[Raine]

Stara gwardia flirtuje, ale niekoniecznie wszystko koniec końców sprowadza do dupy. Staroświeckość to już praktycznie relikt, spotkałaś jednego faceta na miliard. Uszanuj to, celebruj - będzie co opowiadać wnukom.

[Kalilah]

Sama lubię niezobowiązujący flirt i nie chciałabym aby wszyscy, z którymi flirtuję pchali mi się do łóżka. Z przeróżnych względów.

A brak głębszych interakcji w pracy bardzo pochwalam. Może on chciał sobie po prostu uprzyjemnić czas spędzany tam, nic więcej.

[wiarus]

....czemu facet może chcieć tylko flirtu i niczego więcej? Nawet, gdy jest wolny?

Jeżeli jest hetero, to istnieją tylko dwie odpowiedzi:
- z rozsądku;
- z głupoty.
Wybierz to co Ci pasuje i jeżeli Cię to naprawdę dręczy, zapytaj go wprost.
Powinien odpowiedzieć. Tzn. ja bym na jego miejscu odpowiedział.

[joedoe]

Z tym seksem zastanawiałam się tylko, dlaczego chociaż do tego nie dążył (faceci mogą nie chcieć związku, ale seksu zazwyczaj chcą, tym bardziej, ze to 40-latek, więc na pewno sporo doświadczony).

Jesli tobie ktos nie odpowiada - olewasz go - to chyba zrozumiale, nie?
Nie idziesz do lozka z kazdym komu odpowiadasz.

Czemu w druga strone ma byc inaczej?
Gosc co ma 40 lat mogl w twoich oczach widziec tekst "moze cos by z tego wyszlo" a on NIE CHCIAL zeby cos wyszlo bo akurat sie rozwodzi, ma dwie dupy co mu wypominaja ze obiecal im milosc do smierci i trzecia co dzwoni o 4 rano zeby mu powiedziec ze nie moze bez niego zyc.
Chcialas tylko sexu ALE MOZE BY COS Z TEGO WYSZLO.
TYLKO sexu chcialas?

Uwaga ogolna:
Kobieta moze miec w d8 kazdego faceta i to norma. Tak jest zawsze.
Jesli zdarzy sie tak w odwrotnym kierunku - to dobry temat na prace doktorska, nie?
Facet co nie chcial mnie pieprzyc choc mogl prawie bez wysilku?
K-wa! Jak to jest mozliwe?

W dodatku mysl nie dajaca spac po nocach:
Czy ja jestem az tak malo pociagajaca?

[sister_lu]

Chciał czego chciał - flirtu, lekkiej rozmowy, atmosfery zabawy.
Nie chciał czego nie chciał - seksu (ile po tym komplikacji ...)
Nie miał obowiązku, a najpewniej chęci też, czynić dalszych kroków. Jego prawo.
Słyszałam też, że po czterdziestce bardziej od hormonów ludzi rajcują wyzwania intelektualne i naukowe odkrycia

[PSJ]

Zapewne ma jakieś problemy intymne lub jego inteligencja emocjonalna jest w strzępach.