Nam się zdarzyło kilka razy, gdy byliśmy daleko od siebie, a mieliśmy na siebie ochotę. Ciekawe doznanie, warte spróbowania, ale jakoś bez szału
Masturbacja na Skype
Collapse
X
-
Nie jest to to samo co seks, ale lubię jak moja kobieta na mnie patrzy kiedy to robię. Niestety teraz nie mam żadnej
Z byłą kilkukrotnie robiliśmy to, kiedy nie można było inaczej i wspominam to miło. Masturbacja jak masturbacja, ale przynajmniej można powiedzieć to i owo aby chociaż namiastka seksu była.Skomentuj
-
Porównywanie masturbacji na skype czy też jak kto woli cybersexu z normalnym sexem jest bezsensu. Zupełnie oczywiste i poza wszelką dyskusją jest to, że po pierwsze to dwie różne rzeczy, a po drugie nic nie zastąpi prawdziwego sexu
Jeśli jednak ktoś nie ma możliwości uskutecznienia tego drugiego i doskwiera mu chwilowa samotność połączona z ogromną ochotą, dlaczego nie spróbować tego pierwszego Dopóki się nikogo nie obraża, niech i tak będzie.
Jeżeli w ten sposób traktujemy tego rodzaju formę zaspokojenia, a nie jako substytut sexu, to jest to - uważam - jak najbardziej poprawne. Ładny widok w kamerze ciekawie ubranego pana lub pani, nie od razu golasa, kilka chwil sensownej rozmowy i miła atmosfera są po prostu... dla ludzi
PozdrawiamSkomentuj
-
dla mnie tez fajna sprawa. i dotad kazdej sie partnerce tez podobalo chociaz na poczatku byly sceptyczne.Skomentuj
-
Skomentuj
Skomentuj