Prostytutki. Wasz poglad.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • anielska30
    Świntuszek
    • Aug 2015
    • 54

    #76
    Prostytutka...samo słowo przyprawia o dreszcze i nasuwają się pytania, dlaczego kobieta sprzedaje swoje ciało, co ją do tego skłoniło i współczuję takiej osobie, nie oceniam . Nigdy nie wiadomo do czego ja bym się posunęła gdyby naprawdę musiałą zdobyć szybko pieniądze, lubię seks, ale nie do takiego stopnia, by oddać się każdemu facetowi, który zamacha gotówką..i patrzac na t z drugiej strony..ja gdybym byla facetem nie poszlabym do prostytutki, raz bo ona robi to pod przymusem, bo jej placisz, dwa wszytsko mechanicznie, bez zadnego zaru czy pociagu fizycznego..moim zdaniem z usług prostutek chodzą zdesperowani faceci...sorki chłopaki ze tak sadze nic do was nie mam hihi
    jestem anielska, ale diabła mam w sobie

    Skomentuj

    • Christophero
      Banned
      • Feb 2009
      • 1039

      #77
      - Ach bo myslalam ze co inne..
      - Ach naiwne to ... I niewinne.

      Jak w Weselu...

      Pani Anielska brzmisz jak urodzona wczoraj i trzymana pod kloszem...
      Swiat jest ciemniejszy niz myslisz.

      Skomentuj

      • Yassmine
        Gwiazdka Porno
        • Dec 2010
        • 1612

        #78
        Napisał malinowelove
        Mam nieodparte wrażenie, że żyjesz w świecie, gdzie kobiety nie zarabiają, żony ciągle boli glowa i w dodatku nie ma rozwodów
        Prawiczki, żyją w takim świecie i ci rycerze, którzy są podjarani bo mieszkają już w akademiku i koleżanka dała po pijaku potrzymać się za cycki. Oni bardzo chętnie pieją peany... nigdy w życiu nie uderzyłbym kobiety, nigdy bym jej nie związał... nie dał klapsa. A oglądają pornole z zakładek Hardfuck. Nooo, ale oni nigdy przecież by...

        Napisał anielska30
        Prostytutka...samo słowo przyprawia o dreszcze i nasuwają się pytania, dlaczego kobieta sprzedaje swoje ciało, co ją do tego skłoniło i współczuję takiej osobie, nie oceniam . Nigdy nie wiadomo do czego ja bym się posunęła gdyby naprawdę musiałą zdobyć szybko pieniądze, lubię seks, ale nie do takiego stopnia, by oddać się każdemu facetowi, który zamacha gotówką..i patrzac na t z drugiej strony..ja gdybym byla facetem nie poszlabym do prostytutki, raz bo ona robi to pod przymusem, bo jej placisz, dwa wszytsko mechanicznie, bez zadnego zaru czy pociagu fizycznego..moim zdaniem z usług prostutek chodzą zdesperowani faceci...sorki chłopaki ze tak sadze nic do was nie mam hihi
        Polecam, pierwszy z brzegu dokument np. "Chwała dziwkom", albo blog na pingerze "Dziwka"
        Last edited by Yassmine; 11-02-17, 22:33.

        Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.


        ...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...

        Skomentuj

        • anielska30
          Świntuszek
          • Aug 2015
          • 54

          #79
          Napisał Christophero
          - Ach bo myslalam ze co inne..
          - Ach naiwne to ... I niewinne.

          Jak w Weselu...

          Pani Anielska brzmisz jak urodzona wczoraj i trzymana pod kloszem...
          Swiat jest ciemniejszy niz myslisz.
          A niby dlaczego? taka wyraziłam opinie...zyje juz troche na tym swiecie...wiec wiem ze swiat bywa ciemny no przyznam ze seks czasami to spontan bez jakikoliwek uczuc , wzajemniej fascynacji i korzystanie z uslug prostytutki ma na celu rozladowanie potrzeby
          jestem anielska, ale diabła mam w sobie

          Skomentuj

          • dozymetr

            #80
            Z jakiejś przyczyny jest to "najstarszy zawód świata" i nie sądzę, że prędko się to zmieni.
            Czy faceci potrzebują więcej seksu, można dyskutować, na pewno inaczej do niego podchodzą, nie potrzebując aż tak bardzo dobrego nastroju, głębokiego zaangażowania itp.
            Z drugiej strony liczba wolnych kobiet zainteresowanych wyłącznie seksem bez zobowiązań jest dość ograniczona, a spora część z nich nie afiszuje się z tym dla tzw. pozorów. dochodzi do tego że np. na EroDate co druga twierdzi, że wcale nie szuka seksu tylko partnera czy wręcz męża (sic!).
            Poza tym, jeśli komuś zależy tylko na seksie, a nie może znaleźć sobie kochanki (co nie jest aż tak łatwe), to lepiej by skorzystał z usług pań z Odlotów, niż kłamał komuś o wielkiej miłości, byle tylko zamoczyć. Zwłaszcza, że nie każdy ma taką łatwość w nawiązywaniu relacji damsko-męskich by iść na pierwszą lepszą dyskę i wyrwać jakąś panienkę, nie każdy chodzi na te mityczne imprezy w akademiku, z których "nikt sam nie wychodzi".
            Często kontakt z prostytutkami potrafi oswoić faceta z seksem, nagością itp., dodaje pewności siebie, upuszcza ciśnienie i pozwala "na luzaku" wejść w świat związków, bez spiny i frenetycznych ruchów "o jezu, jestem jeszcze prawiczkiem, muszę szybko jakąś 'zaliczyć' bo siara"

            Skomentuj

            • barmetr
              Perwers
              • Feb 2009
              • 1399

              #81
              Napisał iceberg
              Wiem, dla wielu to żadna fantazja tylko normalne zachowanie ale niestety bez zabezpieczenia antykoncepcją obarczona sporym ryzykiem ciąży.
              Wobec powszechnej już bezpłodności w Europie to ryzyko się coraz bardziej zmniejsza.

              Napisał iceberg
              A chciałbym przypomnieć, że głęboko wierząca osoba nie będzie mogła zaakceptować innych metod antykoncepcji niż naturalne.
              Takie opinie to wygłaszają osoby duchowne i katolicy związani z klerem np. Wanda Półtawska.
              Prawda jest jednak taka, że chrześcijanie są bardzo elastyczni. Tym różnimy się choćby od muzułmanów czy chasydów.
              Warto również zauważyć, że pomimo sprzeciwu kleru wobec środków antykoncepcyjnych, to w krajach katolickich (Polska, Włochy, Słowacja) jest ona powszechna, a ludzie bardziej ostrożni. Rodzi się bardzo mało białych dzieci.
              Last edited by barmetr; 11-02-17, 22:54.

              Skomentuj

              • Christophero
                Banned
                • Feb 2009
                • 1039

                #82
                Napisał anielska30
                Prostytutka...samo słowo przyprawia o dreszcze i nasuwają się pytania, dlaczego kobieta sprzedaje swoje ciało, co ją do tego skłoniło i współczuję takiej osobie, nie oceniam . Nigdy nie wiadomo do czego ja bym się posunęła gdyby naprawdę musiałą zdobyć szybko pieniądze, lubię seks, ale nie do takiego stopnia, by oddać się każdemu facetowi, który zamacha gotówką..i patrzac na t z drugiej strony..ja gdybym byla facetem nie poszlabym do prostytutki, raz bo ona robi to pod przymusem, bo jej placisz, dwa wszytsko mechanicznie, bez zadnego zaru czy pociagu fizycznego..moim zdaniem z usług prostutek chodzą zdesperowani faceci...sorki chłopaki ze tak sadze nic do was nie mam hihi
                Sporo już napisał w tym zakresie Dozymetr, ja dodam od siebie tak:

                1. Prostytutka nie jedno ma imię, bo są to najróżniejsze kobiety, jedne ot po prostu są owocem patologii, córki sterydów i innych starych dziwek z poprzedniego pokolenia, ale są też młode studentki z filologii polskiej lub prawa. Dorabiają na życie w mieście bo potrzeba na mieszkanie i studia i dobre życie. To dość często bardzo elokwentne kobietki z dosyć wysoką świadomością i kulturą tego co robią. Czasem spotkania z takimi kobietami są bardziej ciekawe niż z zawstydzonymi córeczkami tatusiów, które nie mają nic do powiedzenia i czekają żeby im postawić obiad i drinka.

                2. Często dochodzi do paradoksu, w którym te normalne niby kobiety uważające się za nie ****y, są ****ami w pełnym tego słowa znaczeniu. Panienki umawiające się z facetami i oczekujące drogich prezentów, wyjść do restauracji, wycieczek i wakacji za granicą. To ****y, które są o wiele bardziej chciwe niż normalne divy i cichodajki.
                Są panny, które zwyczajnie umawiają się z facetami po to aby sobie pojeść - na prawdę znam takie przypadki.
                Bardzo często jak się przyjrzeć z bliska temu wszystkiemu to człowiek traci orientację kto tak naprawdę jest dziwką, czy aby na pewno ****ami nie są te laseczki normalnie umawiające się na mieście na randki.

                3. Diva, cichodajka jest pewnym wentylem bezpieczeństwa.
                Zapewniam Cię, że wiele małżeństw trwa sobie zwyczajnie i spokojnie ponieważ dziwka nie rozbije małżeństwa, jest mniejszym złem, to czysty i prosty układ bez angażowania emocji i uczuć.
                Rodziny rozbijane są raczej przez kochanki, czyli te normalne kobiety odbijające facetów itd, a jakoś na nie nikt nie mówi dziwki.

                Zdziwiła byś się ile twardych zasad moralnych mają dziwki, cichodajki itd.

                A cóż, faceci są jacy są,
                jesteśmy jacy jesteśmy.

                "moim zdaniem z usług prostutek chodzą zdesperowani faceci...sorki chłopaki ze tak sadze"
                To dość stereotypowe pojęcie na temat tutaj omawiany, ale spokojnie, możesz mieć swoje zdanie, jednak pamiętaj, że desperacja tego nie napędza.

                Desperacja napędza raczej już frustratów bez kasy i w dresie na koksie, którzy posuwają się do gwałtów w krzakach młodych dziewczyn i starych bab.

                ps. swego czasu na śląsku grasowało kilku znanych gwałcicieli.
                dziwne że zawsze to śląsk rodził najwięcej patologii.

                Skomentuj

                • JKL
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Nov 2014
                  • 375

                  #83
                  W cywilizowanym kraju Dziwka powinna być zawodem chronionym w tym sensie by wyeliminować role alfonsa i niedopuszczalne jest by istniał handel ludźmi - kary za taki handel powinny być takie jak za morderstwo .

                  Uważam że zawód i rola jaka spełniają jest jak najbardziej potrzebna i pożyteczna dla społeczeństwa (nie znaczy to że maja być stawiane na piedestale itp )

                  Skomentuj

                  • znowuzapilem
                    SeksMistrz
                    • Nov 2010
                    • 3555

                    #84
                    Napisał iceberg
                    gdzie kobieta wychowana w duchu głębokiej wiary odmawia mężowi realizacji różnych fantazji czy potrzeb (no chyba że najbardziej wygórowaną potrzebą będzie seks po ciemku, pod kołdrą w celu prokreacji ).
                    Forumowy gimbo ateista musiał wmieszać w to wiare
                    No tak osoby wierzące tylko misjonarz po ciemku. Ateistki to najlepsze kochanki - anal, oral, i to w dodatku przy zapalonym świetle,wow
                    Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                    Skomentuj

                    • iceberg
                      PornoGraf
                      • Jun 2010
                      • 5100

                      #85
                      Zapity niestety ale Barmetr napisał o życiu w wierze. Ja zawszę będę powtarzał, że wiara to nie supermarket i bierzesz sobie co chcesz z półki która ci pasuje. Dla wierzącego wyznacznikiem jest dekalog i nauki kościoła. Zatem nie ma możliwości dla osoby wierzącej stosowania innej antykoncepcji niż naturalna - a ta będzie się kłócić z fantazjami niezabezpieczonego seksu w dowolny dzień miesiąca. Tylko tyle. I nie dorabiaj dalszej ideologii bo w kościele nikt nie mówi o zakazie seksu analnego z własną żoną (co najwyżej nie chcą mieć konkurencji do ministrantów ).
                      Nie mówiłem ani słowa o ograniczeniu pozycji seksualnych - nie wmawiaj mi słów których nie napisałem. Podałem dość konkretny przykład i jeśli już chcesz się odnosić do mnie bezpośrednio to podważ ten argument. Najlepiej oficjalnym stanowiskiem kościoła dopuszczającym antykoncepcję hormonalną
                      Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                      Skomentuj

                      • znowuzapilem
                        SeksMistrz
                        • Nov 2010
                        • 3555

                        #86
                        Jeśli ktoś żyje w głębokiej wierze to oczywiście druga połówka też żyje w głębokiej wierze bo w końcu wiara to nie supermarket! Więc szanse że mąż pójdzie do prostytutki są jak wygrana w totka.
                        Reasumując podałeś przykład który praktycznie nie powinien się wydarzyć.
                        Ale zawsze jest czas żeby pośmiać się z wiary Gimbo ateiści tak majo
                        Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                        Skomentuj

                        • iceberg
                          PornoGraf
                          • Jun 2010
                          • 5100

                          #87
                          Nie śmieję się, odniosłem się bezpośrednio do postu Barmetra, proszę przeczytaj bez emocji i nastawienia na personalne ataki. Nie jestem Krzysiem i nie musisz do tego sięgać...
                          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                          Skomentuj

                          • znowuzapilem
                            SeksMistrz
                            • Nov 2010
                            • 3555

                            #88
                            Odniosłeś się do postu e-romantica w którym nie było nic o rodzinie i wierze
                            Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                            Skomentuj

                            • iceberg
                              PornoGraf
                              • Jun 2010
                              • 5100

                              #89
                              Napisał barmetr
                              Zdecydowanie zaprzeczam, aby wychowanie w wierze wpływało negatywnie na możliwość realizacji przez żonę fantazji erotycznych. I to nawet takich fantazji, które prawicowej (nie mylić z chrześcijańską) części forum wydają się być nie do zaakceptowania.
                              Przeciwnie - w małżeństwie opartym na miłości i wierności można zrealizować takie fantazje, których z prostytutką mąż nie powinien spełniać.
                              Odniosłem się do tego postu bezpośrednio, więc proszę nie mieszaj... i proszę skończ z wycieczkami osobistymi, chcesz dyskutować to odnoś się bezpośrednio do treści. Próby obrażania mnie w ten sposób nie działają a wyglądają słabo .

                              A co do postu e-rotmantica - uważasz, że na wychowaną w wierze katolickiej rodzinę prostytucja nie wpływa destrukcyjnie? Zatem skąd w kościele oburzenie na agencje towarzyskie itp.? Rozumiem, że należysz do nowoczesnego kościoła gdzie "nie cudzołóż" zostało oficjalnie wykreślone . Tym niemniej ja odnoszę się do destrukcyjnych działań na rodziny gdzie to przykazanie obowiązuje.
                              Last edited by iceberg; 12-02-17, 12:59.
                              Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                              Skomentuj

                              • znowuzapilem
                                SeksMistrz
                                • Nov 2010
                                • 3555

                                #90
                                Ice, zacytowałem Twojego posta w którym Ty cytowałeś e-romantica. Barymetr napisał swojego posta dużo później odnosząc się do Twojej wcześniejszej "zaczepki".
                                Przewiń sobie strone i się przypatrz zamiast mi zarzucać mieszanie
                                Nie ma w tym żadnej próby obrażenia Cie. Sam mam taką tendencje że wszędzie znajde miejsce żey pośmiać się z lewaków
                                Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                                Skomentuj

                                Working...