W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Prysznic

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • truskawka
    Ocieracz
    • Mar 2006
    • 126

    Prysznic

    Zadzwonił telefon,

    lecę, jak zwykle gdzieś ukryty,

    ...kochanie, będę wieczorem, bądz gotowa...

    tak to wyszeptał, że automatycznie zacisnęłam palce na krześle..

    -nie planuję dzisiaj migrny

    - zaśmiał się . ...........................................

    Wchodzi przez drzwi,

    ciska torbę i przytula mnie,

    podnosi do góry,

    kolacja, nie ma świec, dobre jedzonko i tyle.

    Potem prysznic.

    Słyszę , jak go bierze, woda szumi,

    nastraja mnie romantycznie,

    szum wody zawsze działał na moją wyobraźnię

    idę do niego,

    rozbieram sie i wchodzę do kabiny,

    niech to będzie preludium naszego wieczoru.

    odwraca się w moją stronę i radośnie wywala zęby,

    moja bestia uwielbia niespodzianki,

    przyciąga mnie do siebie,

    gładzimy się po całym ciele,

    ręce z mydłem, dużo piany, zapach ...

    nie wiem co to za zapach,

    parno od gorącej wody,

    szum,

    szum wody daje nam wrażenie izolacji od świata zewnętrznego,

    jesteśmy na całym swiecie tylko my i szum wody,

    i piana, śliska gładka piana,

    jego ręce błądzą po moich pośladkach,

    co jakiś czas czuję palce tam gzie chcę,

    ale złośliwie omija to miejsce,

    chece mnie najpierw rozgrzać do białości,

    znam te metody.

    Chwytam go za pośladki i zaciskam z całej siły, trochę to trudne, jest wielkim mężczyzną , a ja nie za duża,

    kładzie mi dłonie na ramionach

    i zmusza delikatnie do klęknięcia,

    robię to,

    znowu chwytam pośladki a w usta wciągam delikatnie rózowy koniec maczugi,

    ssam najpierw sam koniuszek....

    ..jedną ręką chwytam klejnoty niżej i zaciskam,

    potem masuję...

    on palcami gładzi mnie po głowie,

    potem czuję coraz mocniejszy nacisk.

    obejmuje moją głowę i kieruję nią w bardzo osobliwy sposób,

    czuję się całkowicie pod jego kontrolą,

    robię co mi dyktuje,

    i tak nie mogę się ruszyć,

    bawię się dalej ,

    woda leci mi po twarzy,

    połykam jak namocniej , to co trzymam w ustach, językiem bawię się jak tylko starcza mi wyobraźni. wypuszczam go z ust,

    sięgam teraz do samych klejnotów,

    całuję, liżę , ssię, szczypię zębami.

    Wracam do pałczki,

    znowu połykam najpierw samą główkę,

    chcę się nią pobawić, nie pozwala mi,

    Jest już bardzo podniecony,

    Dłońmi naciska moją głowę,

    mocniej, wpycham go sobie prawie do końca,

    chce mocniej!

    Mocniej nie mogę, bo się uduszę!

    Daję mu za karę siarczystego klapsa w pośladek, ... patrzy na mnie,

    ale za wiele nie widzi,

    bo woda zasłania mu oczy,

    Trochę puszcza,

    ja teraz bawię się po swojemu i w swoim tempie. Czuję, że za chwilę będzie po wszystkim,

    chłonę i posuwam, w tę i spowrotem,

    ,teraz czuję już, żyłkę pulsującą na jego przyrodzeniu ,

    za chwilę ...

    żyła robi gruba,

    lubię ten moment,

    czuję jakieś drgania w srodku,

    za chwilę...

    Drży, a u mnie też powódź,

    jestem mokra, on kończy i wyrzuca wszystko na moją twarz i szyję,

    podnosi mnie z kolan, myje pod wodą to co zabrudził i przytula,

    jestem taka rozgrzana,

    mocno,

    Uśmiecha się do mnie,

    lubię gdy jest taki zadowolony,

    patrzę mu w oczy ,

    widzę w nich miłość,rozkosz, coś jeszcze, ale nie wiem co..

    Odwraca mnie plecami do siebie,

    popycha na kafelki,

    moje piersi gorące,

    sterczące rozpłaszczają się na zimnych kaflach, krzyknęłam!

    Smieje się ze mnie,

    bierze mi ręce do góry

    i nie wolno mi ich opuścić

    [pewnie dostałabym klapsa, może chcę?]

    całuje moje ramiona, plecy, jest coraz niżej,

    kąsa pośladki,

    rozdziela obie półkule

    i wpada tam językiem,

    ręce dalej trzymam na kafelkach,

    ale reszta ciała wygina się już tak,

    by on mógł lepiej dosięgnąć samego środka,

    wkłada palec do środka,

    ugięly sie nogi pode mną, palec w środku , jego język,

    wszędzie,

    odwraca mnie do siebie,

    moje nogi chcą szeroko się rozsunąć, nie ma miejsca, na stojąco tym bardziej,

    zakłada sobie jedną nogę na swoje ramię,

    no... jest lepiej,

    wnika językiem do środeczka,

    ile może,

    ile sięga,

    potem zabiera się za łechtaczkę,

    moje uda nie wytrzymują tego napięcia,

    zaczynają drżeć,

    zaczynam spadać coraz niżej,

    kolana miękną,

    a on liże i pochłania mnie,

    mam wrażenie ,że połknie mnie całą,

    za chwilę eksploduję,

    napięcie , zacisnięcie, drżenie i wybucham z krzykiem!

    Cała faluję,

    już nie mogę więcej!

    A on nie puszcza, wbija się zębami do środka, Nagle wstaje ,

    odwraca mnie szybko plecami do siebie

    i wchodzi we mnie jednym zdecydowanym pchnięciem Zaczynam szaleć,

    jeszcze czuję jeden skurcz, jeszcze się przecież nie skończył, a tu już nowe doznanie,

    całkowite wypełnienie,

    Cały mój środek jest wypełniony rozkoszą ,

    Czuję prawie, że jestem nieprzytomna,

    rozpływam się do granic wytrzymałości.

    Moje kochanie tłucze we mnie z całej siły,

    a palcami dostaje się z drugiej strony do mojego nabrzmiałego guziczka,

    szaleję.. ...wrzeszczę.. ...jęczę .. ..prawie płczę, tak czegoś nie da się wytrzymać.

    Moje ręce są coraz niżej,

    nie mogę stać w pionie.

    tak dziwnej pozycji, to nie pamiętam,

    Czuję coś pięknego,

    mąż zaczyna też jęczeć,

    jest wspaniale, nie do opowiedzenia,

    zaczynamy się motać, ruchy coraz szybsze,

    moje krzyki słychać chyba poza domem,

    jęczę, prawie szlocham, on wybucha ,

    szamotanina wściekła, zamieszanie radość, koniec .......moje nogi więcej nie wytrzymują, opadam , ...................................

    .zmęczeni, szczęśliwi.....ze światłem w oczach, płuczemy się jeszcze, i koniec.

    Czas do łóżka
    +TruskawkA+
  • kulinek
    Świętoszek
    • Nov 2005
    • 22

    #2
    mnie sie podoba 5.0
    lubie czytac pisane w ten sposob opowiadanka.
    All tracts lead to cord

    Skomentuj

    • PanListonosz
      Świętoszek
      • Mar 2006
      • 9

      #3
      az mi sie goraco zrobilo

      Skomentuj

      • ona sama
        Ocieracz
        • Jul 2005
        • 141

        #4
        Świetne opowiadanko Mam nadzieję, że poczytamy też dalszą twórczosć

        Skomentuj

        • eroticon
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2006
          • 903

          #5
          UUUUUUUh. Naprawdę super.
          Czekam na więcej.
          Nigdy nie mówię NIGDY
          決してないと言う
          Jeśli chcesz, znajdziesz sposób.
          Jeśli nie chcesz, znajdziesz powód.

          Skomentuj

          • truskawka
            Ocieracz
            • Mar 2006
            • 126

            #6
            Zapomniałam wstawić na początku pochiodzenia opowiadania. Jest to http://melinda-noc.blog.onet.pl Umieściłamw wg. najlepszeopowiadania z tego bloga,ale jest ich więcej, równie dobrych
            +TruskawkA+

            Skomentuj

            • Bender
              Administrator
              • Feb 2005
              • 3026

              #7
              4.5 nie podobja mi sie linijka "zakłada sobie jedną nogę na swoje ramię," - zaczolem sie zastanawiac jak to sobie wyobrazic ;D
              a drugie to tekst "wywala zęby" - czyli odklada sztuczna szczeke, tak?
              Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
              Billy Crystal

              Skomentuj

              • truskawka
                Ocieracz
                • Mar 2006
                • 126

                #8
                Niejestem autorem, teżmniezastanawia ta noga, ale na zęby nie zwróciłam uwagi. Przyznaj, że opodiwadanie dobre.
                +TruskawkA+

                Skomentuj

                • MyszkaZ
                  Erotoman
                  • Dec 2005
                  • 535

                  #9
                  Podoba mi sie..
                  Jak to jak zaklada sobie noge? Przeciez to chyba oczywiste, ona stoi na jednej, druga na jego ramieniu, on kleczy... Czy kurcze czegos nie wiem?
                  Even though she seems so high
                  He knows that she can't fly
                  and when she falls out of the sky
                  He'll be standing by

                  Skomentuj

                  • Bender
                    Administrator
                    • Feb 2005
                    • 3026

                    #10
                    w sumie to wczoraj bylem jakis nie kumaty Chyba za bardzobralem kazda linijke autonomicznie Bo bez kontekstu to nie ma sensu
                    Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                    Billy Crystal

                    Skomentuj

                    • truskawka
                      Ocieracz
                      • Mar 2006
                      • 126

                      #11
                      Faktycznie, tylko ja jestem ciekawa jak duży jest ten prysznic. Ja w moim raz kochałam się z narzeczonym, ale nie było wygodnie.
                      +TruskawkA+

                      Skomentuj

                      Working...