Naturyzm & plaże nudystów

[bartek24]

W którym miejscu jest ta plaża w Kołobrzegu?

[zabiegany]

Bywaliśmy z żoną w D.G. na Pogorii IV. Polecamy..

[pakl]

Nie byłem nigdy ale kiedyś rozmawiałem na ten temat z koleżanką, która była ze swoim facetem i była zachwycona. Opowiadała, że strasznie ich to nakręciło i skończyło się pieprzeniem w pobliskim lesie Może kiedyś też się skuszę z jakąś koleżanką

[JKL]

W którym miejscu jest ta plaża w Kołobrzegu?

W Kołobrzegu chyba nie ma , ale jest w pobliskim Grzybowie .

[Feniksw]

Tak się zastanawiam. Z jednej strony mówi się, że naturyzm (nudyzm) nie ma nic wspólnego z seksem, a z drugiej odnoszę wrażenie, że osoby praktykujące taki sposób wypoczynku są często bardziej otwarte w sferze erotycznej. Niedawno był wywiad z jednym ze znanych (podobno), a na pewno wieloletnich nudystów. Sam twierdził, że zdarzało mu się uprawiać seks w zaroślach nieopodal na plaży.


Raz przechodziłem za granicą przez taką plażę. Znajdowała się pomiędzy dwoma miejscowościami, w dosyć ruchliwym miejscu więc osoby opalające się nago były doskonale widoczne dla chcących się dostać z jednej do drugiej. Czułbym się tam jak ekshibicjonista. Inna sprawa, że podobno geje lubią to miejsce i pójście na wydmy za potrzebą (WC nie było) skończyłoby się zaczepkami. W każdym razie na około 20 osób była tylko jedna kobieta.

[Zebraa]

Prawda jest taka że naturysci akceptują swoje ciała jakie by ono nie było, akceptują inne nagle kobiety wokół siebie i innych nagich mężczyzn, a stąd jest niedaleko do seksu w miejscach publicznych i z innymi ludźmi.
Plaże gejowskie i ich zachowanie to osobny temat. Ale nie wszystkie naturystyczne są gejowskie. Jak z osiedlami w Krakowie 😂 trzeba wiedzieć gdzie nie chodzic

[iceberg]

Naturyzm jako forma wypoczynku ma tyle wspólnego z seksem, że odsłonięte są narządy płciowe (bo nawet przy seksie zdarza się, że ktoś jest w coś ubrany np. kobieta w pończochy itp).
Tu raczej chodzi o podejście do spraw ciała u naturystów, po prostu traktują wszelkie sprawy cielesne nomen-omen naturalnie. Co oczywiście nie oznacza zupełnego braku hamulców...
To mniej więcej jak to, że możesz być otwarty w sprawach seksu ale nie będziesz go uprawiać przy dzieciach, ewentualnie wychodząc poza schematy seksualne - pod prysznic wchodzisz nagi ale nie oznacza to, że przy rodzinie latasz z fujarką na wierzchu po kuchni . Po prostu są pewne granice i okoliczności sprzyjające - ludzie lubiący nagie opalanie zazwyczaj mają nieco luźniejsze podejście do seksu niż inni.
Natomiast jest grupa podglądaczy czy ekshibicjonistów wykorzystujących plaże naturystyczne do realizacji własnych fantazji co z naturyzmem nie ma wiele wspólnego.

[DSD]

Granica 'co wypada a co nie' zależy też od kultury. Tej 'narodowej', nie osobistej. Pamiętam spotkanie z 'kulturą' której członkowie bez problemu rozbierali się publicznie do naga nad rzeką, ale dziwili się że Polacy i Polki śpią w jednym pomieszczeniu...

[KoneserSmaków]

Feniksw, naturyzm, czy nudyzm (to jednak dwa różne pojęcia) z definicji jest aseksualny, więc osoby które uprawiają sex po krzakach ciężko wpisać w tę grupę, nawet jeżeli tak sami siebie nazywają zawsze się znajdzie ktoś kto niby się identyfikuje, ale jednak jest obcy.

[Feniksw]

Zdaję sobie z tego sprawę. Zapewne większość osób opalających się nago to nudyści. Widziałem trochę zdjęć z takich plaż i nie jestem przekonany czy można taką formę wypoczynku całkowicie oddzielić od zainteresowania seksualnego. Część kobiet zdradzała oznaki lekkiego podniecenia.
Może sam się przejdę za granicą na taką plażę i zobaczę jak to wygląda, o ile większość innych plażowiczów nie będzie ode mnie o te 20+ lat starsza.

[iceberg]

A) po czym poznałeś że kobiety są podniecone?
B) jeśli masz mniej niż 40 lat to szanse, że trafisz na obiekty +20 w stosunku do twojego wieku są dość spore... przekrój wiekowy na takiej plaży to od 3-70 lat (przy czym w pierwszej cyfrze nie brakuje 0 a rozkład populacyjny jest dość mocno przesunięty w kierunku 50+).
Co do zasady zgadzam się z koneserem.

[Feniksw]

Ad a
Zazwyczaj po wyglądzie piersi, sutków w szczególności

Ad b

Do czterdziestki mi jeszcze nieco brakuje, choć już niewiele.

Czytałem, że w Kryspinowie jest więcej młodych niż na wielu innych polskich plażach.

Przechodziłem w Hiszpanii obok niby plaży nudystów. Tak bym jej nie określił. Dwie nagie osoby 60+, reszta (około 10) ubrana.

[iceberg]

A zdajesz sobie sprawę, że pod wpływem zimnej wody czy wiejącego wiatru sutki mogą sterczeć bardziej niż przy najsilniejszym pobudzeniu?


Co do Kryspinowa to uważaj bo tam też jest sporo par męsko-męskich rozglądających się za dodatkowym mięskiem...
A po tym jak mojej żonie przyglądał się facet mogący być jej pradziadkiem to mam nieco inne spostrzeżenia co do grup wiekowych . Owszem młodsi się też pojawiają ale nie nazwałbym ich większością.


Jeśli idzie o Chorwację to tam masz albo stosunkowo młode małżeństwa z Czech, rodowitych Chorwatów w różnym wieku albo dość sporą grupę niemieckich emerytów - co jak wskazuje status młodym wiekiem nazwać nie można .
Mimo wszystko my jeździmy się tam opalać bo nie jedziemy tam podglądać a na seks ze znajomymi można się umówić już w Polsce zanim się wyjedzie. Ewentualnie zabrać ze sobą miłą koleżankę jak to zrobiliśmy w ostatnie wakacje i wypoczywać we troje .

[Feniksw]

Wiadomo, że pewności nie mam. Nawet gdybym chciał to zdjęcia nie zapytam o powód

Znowu geje, ewidentnie mnie prześladują

Na razie najmłodsze nudystki jakie widziałem za granicą miały 40+ i były to najprawdopodobniej Niemki.

Koleżankę próbowałem sobie znaleźć, ale kiepsko mi poszło. W związku z tm nastawiam się na poznanie jakiejś na miejscu. Podczas urlopu jestem bardziej swobodny i nie ma aż takiej konkurencji jak na portalach randkowych. Właściwie to potrafi nie być prawie żadnej konkurencji.

[Haster]

Będąc na plażach jeszcze kilka lat temu mając ok. 22 lat zawsze czułem się najmłodszy. Raczej o kilka lat starszych nudystów spotkałem, a nawet poznałem. Obecnie będąc na gołych plażach mam wrażenie, że młodych przybywa, albo ja się starzeje. Są plaże jak np. w Biskupicach, że nigdy nie spotkałem kogoś młodszego ode mnie, a już 26 na karku.