Witam wszystkich otóż moje pytanie kieruje głównie do kobiet i od nich chciałbym dostać jak najwięcej szczerych odpowiedzi a więc, ostatnio odbyło się u mnie w domu takie małe spotkanie klasowe, wiecie piwo te sprawy, było nas razem 7 osób, 4 chłopaków w tym ja, i 3 dziewczyny, no i jak wiadomo dziewczyny się lekko podpiły, nie że były pijane, czy się zataczały ale widać że są lekko podpite, i mój zwyczaj taki że tak to nazwę polega na tym, że właśnie jak jestem na takich imprezach w obecności dziewczyn, to jestem zawsze światkiem takich sytuacji że wiecie dla dziewczyny tam czasem ramiączko spadnie, koszulka się za bardzo podwinie że widać to co nie powinno itd. takie może pierdoły, ale ja w takich sytuacjach zawsze że tak powiem ,,poprawiam'' czyli założę te ramiączko, podciągnę bluzkę itd. bo wiadomo jak ktoś podpity to tego nie pilnuję, i właśnie pare dni temu na tym spotkaniu też miała miejsce taka sytuacja i na żarty jedna koleżanka powiedziała jak w tytule: ,,jak ojciec normalnie'' z uśmiechem, odebrałem to jako żart oczywiście, ale tutaj kieruje pytanie do pań, co sądzicie o takim zachowaniu z mojej strony ? proszę o szczerze odpowiedzi, na moje błache pytanie
,,Jak ojciec normalnie''
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
Tagi: Brak
-
-
ja nie kobieta, ale uważam, że takim zachowaniem zarabiasz więcej szacunku i uznania niż gdybyś odwrotnie - zaglądał w te uchylone ciuszki.
a która się by śmiała i drwiła - no cóż, to tylko sobie wystawia świadectwo.
Skomentuj
-
-
-
Akwilon, po pierwsze chyba jeszcze jakieś procenty mają władzę nad Twoim umysłem, gdyż sposób formułowania wypowiedzi jest...nazwijmy to specyficzny. Tym bardziej, że pamiętam poprzedni Twój temat, w którym nie pisałeś tak pokrętnie. Okrutnie się to czyta.
Po drugie, Twoje zachowanie jest koleżeńskie, zaś słowo ,,ojciec" można interpretować na dwa sposoby. Dziewczyna mogła Ci zasugerować Twoją opiekuńczość, lub mogła też zarzucić obojętność na wdzięki. Być może owo ramiączko wcale nie zjeżdżało tak niechcący i koleżanka chciała zwrócić tym Twoją uwagę. A Ty co? Zamiast wyrazić szczere uwielbienie, nakładasz na miejsce.Skomentuj
-
Pomyślałem to samo co Nilieth.
Jak będziesz dalej taki tatusiowaty to zapomnisz że jesteś samcem do rozpłodu a przez to możesz przeoczyć wiele zalotnych znaków wysyłanych przez samice... a, że są one wysyłane po alkoholu... no cóż... alkohol zbliża ludzi"Są ludzie, którzy nigdy nie byliby zakochani, gdyby nie słyszeli o miłości" La RochefoucauldSkomentuj
-
hmmm, a nie jest tak z przewrotną naturą kobiecą, że gdyby autor pochwalił się tutaj, że wykorzystuje okazje by podpitym pannom zajrzeć głębiej w dekolt albo pod spódniczkę, to posypałby się gromy (zwłaszcza ze strony pań), że cham i prostak ?
Skomentuj
-
Fajnie mieć kogoś takiego. Ja sobie cenię pomocną dłoń kumpla, który nie włoży ręki za dekolt tylko poprawi co niecnie się obsuwa
Ja się cieszę, że mam takiego opiekuna w swoim mężczyźnie. Jest troskliwy i wiem, że nawet gdybym zwymiotowała to by mi włoski odgarniał. Nie jest to szczyt romantyzmu, ale już nie jeden raz mogłam liczyć na jego pomoc, nawet dziś.
Dziękuję takim panom, że istnieją, a mojemu podziękuję rano...:::tylko spokój może nas uratować:::...
"Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. BralczykSkomentuj
-
To miło z Twojej strony, że tak postępujesz. Mało który facet byłby do tego zdolny.. większość pewnie wolałaby drugie ramiączko zdjąć czy spódnicę podciągnąć. Jednak wszystko ma swoje granice i taka opiekuńczość może być po dłuższym czasie różnie odbierana. Dziewczyny mogą poczuć, że nie są pociągające czy atrakcyjne dla Ciebie. Skąd wiesz czy same tego nie prowokują? : ) Spróbuj kiedyś poprzestać tego zachowania i zobacz jak będą reagowały. Czy przypadkiem ramiączko z powrotem nie wróci na miejsceForever young.
Złe języki obgadują,
dobre dają orgazmy.Skomentuj
-
jest tak, drogi Frodo, z całą pewnściąGurgun - jaki jest każdy widziSkomentuj
-
Frodo, co innego zaglądanie pod kiecę, gdy laska jest nieświadoma własnego imienia, a co innego jak pod wpływem alkoholu próbuje erotycznych zalotów względem kolegi, który zamiast zajarzyć, że ma jej zapuścić żurawia w dekolt, poprawia aby widoczne stało się ponownie niewidocznym.0statnio edytowany przez Gość; 09-11-09, 07:16.Skomentuj
-
E tam, od razu cham i prostak.
Frodo, co innego zaglądanie pod kiecę, gdy laska jest nieświadoma własnego imienia, a co innego jak pod wpływem alkoholu próbuje erotycznych zalotów względem kolegi, który zamiast zajarzyć, że ma jej zapuścić żurawia w dekolt, poprawia aby widoczne stało się ponownie niewidocznym.
"- Kachna, chodź ze mną na siano do stodoły !
- nie pójde bo bedzies mnie dupcył !
- nie bój sie, nie bede
- to po co mam iść ?!"
Skomentuj
-
Ciekawa sprawa... Ja w takim zachowaniu odczytywałabym więcej z uwodzenia niż "tatusiowatości". Przecież takie poprawianie odzieży jest świetnym pretekstem do nawiązania fizycznego kontaktu.Skomentuj
-
moim zdaniem to byla uwaga sluszna i chyba ironiczna. bo jakim prawem tykasz sie jej ubrania. moze akurat chce sie puscic albo troche pouwodzic. jej sprawa. jak uwazasz, ze jest rozwiazla to jej nie zapraszaj. gdyby dziewcze bylo nieprzytomne albo mocno nadwyrężone, a ktos by sie tam dobieral, wtedy rozumiem opieke. ale do cholery nie do kolezanki co sobie ramiaczko upusci.Skomentuj
Skomentuj