Moralność biseksualisty

[tesserakt]

@sinuhe, nie tylko w Polsce, ale są kraje w których znacznie cieplej patrzy się na seks między mężczyznami. Francja, szczególnie południe Francji.

Myślę że bierze się to stąd, że polscy mężczyźni są generalnie brzydcy i zaniedbani. Gdy przeciętny polski heteryk/heteryczka wyobraża sobie seks między mężczyznami, w rolach kochanków obsadza przeciętnych ziomali z podwórka, z ich fatalnymi ciuchami, fryzurami i uzębieniem.

Nie jest to miłe wyobrażenie, budzi odrazę, stąd - założenie że ****** są obrzydliwe. Ale hmm... gdyby przyszło im wyobrażać sobie seks les, w którym obsadzone byłyby Renata B. i Maria K. również uznaliby to za ohydne i wyklęli.

Francuscy chłopcy jednak są o wiele bardziej apetyczni. Stąd też większa akceptacja. Urodzie potrafimy wiele wybaczyć.

Ja mam o tyle dobry układ, że oboje z żoną mamy homoseksualne doświadczenia z przeszłości, poza tym uważamy to za miłą i uroczą perwersję. W Twojej sytuacji - spróbuj dziewczynę swą oswoić z taką akcją. Znajdź jej jakieś biseksualne porn w stylu 2m1f, wspólnie to obejrzyjcie - niech się oswoi z widokiem.

Nie powinieneś mieć seksualnych tajemnic przed swą kochanką. To tworzy niezdrowe napięcia w związku. Pozdrowienia Ci.

@rojze: kiedyś trafiłem na dobrą definicję zdrady: jest to spiskowanie z wrogami zdradzanego wymierzone w jego dobro. za taką zdradę, kula w łeb!

[MyszkaZ]

W Twojej sytuacji - spróbuj dziewczynę swą oswoić z taką akcją. Znajdź jej jakieś biseksualne porn w stylu 2m1f, wspólnie to obejrzyjcie - niech się oswoi z widokiem.
............
Nie powinieneś mieć seksualnych tajemnic przed swą kochanką. To tworzy niezdrowe napięcia w związku. Pozdrowienia Ci.

Zgodze sie z tym, ze musisz ja delikatnie przygotowac na to, ze masz takie doswiadczenia i potrzeby, pamietaj, ze na poczatku moze sie to spotkac z duzym szokiem.

A co do drugiej czesci cytowanej przeze mnie wypowiedzi Tesserakta, to nie jest niczym pozytywnym trzymaniem takich rzeczy w tajemnicy i moze to nie tylko zwiazek oslabic, ale i go zabic.

Nie wiem dokladnie na czym opiera sie Twoj zwiazek. Rozumiem, ze ona nie wie o mezczyznach z ktorymi spypiasz. Ale czy wie o kobietach? Bo jezeli macie uklad, ze mozecie sypiac z innymi, to jest ok i bedzie Ci latwiej. Ale jezeli ja po prostu zdradzasz (zwal jak zwal - sypiasz z innymi bez jej wiedzy), to to bedzie mialo przypuszczam zupelnie inny wymiar.
Ale dla szczescia Was obojga powinienes zdobyc sie na szczerosc i ustalic pewne granice akceptacji.

[Rojza Genendel]

@rojze: kiedyś trafiłem na dobrą definicję zdrady: jest to spiskowanie z wrogami zdradzanego wymierzone w jego dobro. za taką zdradę, kula w łeb!

Kupuję to. Bardzo mi się podoba taka definicja.

[Księciunio]

Osoba ktora kocha swojego partnera nie jest w stanie zdradzic, jesli zdradzi to znaczy ze nie kocha. a z tym wiaza sie klamstwa, oszustwa, itd, wsio jest dziala destruktywnie na zwiazek i dalsze poglady na rozne sfery zycia itd.

[Włóczykij]

Osoba ktora kocha swojego partnera nie jest w stanie zdradzic, jesli zdradzi to znaczy ze nie kocha.

to jakbym gadanie 10 latka słyszał, dla którego wszystko jest proste i jednoznaczne.

Równie dobrze można by powiedzieć "kto kocha swoją mamę, ten nigdy nie zapyskuje do niej. Kto zapyskuje ten jej nie kocha". To taka sama bzdura.

Ja nie chcę bronić tych co zdradzili, ale jednak jednocześnie rozwala mnie taki jednoznaczny osąd.

Życie nie jest czarne lub białe (no chyba że dla dziecka).

[Księciunio]

Moze zle sie wyrazilem... :/

[Włóczykij]

Wydaje mi się, że Twój tekst jest napisany jasno. Stwierdziłeś, że ktoś kto kocha nie jest zdolny do zdrady, a ja myślę, że "nigdy nie mów nigdy, bo możesz wpaść we własne 'sidła'".

Ja nikogo nie zdradziłem, ale daleki byłbym od takich radykalnych osądów tych, którym się to zdarzyło. Ludzie popełniają błędy.

[Księciunio]

Wszyscy uczymy sie na błedach...

[ff_guy]

Jesli zalezy Ci na niej. Lepiej jej nic nie mow. Skoro mysli ze brzydzisz sie gejami, jezeli dowie sie o tym wszystkim, to cie rzuci i tyle. Totalna katastrofa. Staraj sie to utrzymywac w tajemnicy i nie daj jej sie dowiedziec.

[Paveo]

[...] Moja dziewczyna jest tolerancyjna (sama ma najlepsza przyjaciolke les,zaznaczam ze nic ich nie laczy).[...]

Boże człowieku błagam jak ty tak możesz. No przecież logiczne, że PRZYJAŹŃ nie oznacza odrazu seksu a łaczyc mogła ich wspólna pasja itp. a nie tylko łóżko!!
Właśnie przez takie głupoty mój najlepszy kolega ma jakies objekcje na temat przyajźni ze mną. Bo ja narazie określam sie jako bi i jakos mu to nie bardzo pasuje, bo sobie wyobraża, że zaraz go zmolestuje. (może to jego marzenia sam nie wiem)

[Belaya]

marog - mam to samo kilka osob juz z byle powodow potrafi mnie zbluzgac i zwyzywac od zboczencow (cale szczscie ze jest ich tylko 3, i to osoby, ktore jeszcze nic nie rozgadaly, ale coz...)

[modell]

hmmm ciekawie się zachował Twój męski partner seksualny ... akceptując to pokazał że nieinteresuje go to co jest między Tobą a Twoją kobietą, i że traktuje CIę tylko jako zabawkę do sexu ... jak wibrator. Nie mówie tu już o uczuciach między Wami bo nie sądzę żeby sięgały dalej niż pobieżna przyjaźń. O tyle dobrze (dla Ciebie) że sex ma sie nijak do uczuć.

Moralność .... to Ty ją posiadasz ?

[Paveo]

Dokogo to pisałeś? Bo jesli do mnie to kompletnie nie rozumiem co napisałeś.

[sinuhe]

Marog6- po pierwsze przepraszam dawno nie sprawdzalem co ludzie maja do powiedzenia w tym moim watku. Przykro mi jesli jacys ludzie Cie zle oceniaja za Twoje sklonnosci. To ze powiedzialem ze nic nie laczy mojej dziewczyny z jej (les) przyjaciolka bylo tylko po to by uciac temat tym ktozy by juz dywagowali o laczacym je lozku, nic z tych rzeczy sie nie zdarzylo. Moja pani ma rowniez przyjaciela geja i bardzo go lubi, nie jestem nawet zazdrosny,znaja sie dluzej niz ona mnie. Jestem tolerancyjny na ile sie da, ale jesli jestes bi to wiesz ze nie mozna sie przed wszystkimi odslonic....

[jezebel]

I aż pięcioletniego kotleta trzeba było odgrzać...
Zgodzę się, że dylemat moralny nie jest uzależniony od płci czy orientacji, ale uczciwość to kwestia morale. Partnerzy w związku mają prawo sypiać z kim chcą, mogą uprawiać różne - społecznie uznane za niemoralne - techniki, ale nieuczciwe to będzie, jeśli będą niedoinformowani. I wówczas jest bez znaczenia kto z kim gdzie i jak - moralnie okłamywanie się wzajemnie i sypianie z innymi jest niemoralne.