Brutalny seks

[Zebraa]

Ej no ale chyba jak się robi takie rzeczy ma się pojęcie o swoim partnerze, tym co on zrobi, czego nie.
Być dobrze zerżnięta przy pierwszym seksie - ok. Ale bez zaufania związać się nie dam.
A jak już się dam związać, bić i ostro posuwać, wiem że partner nie przegnie, a gdyby mu się to zdarzyło są znaki bezpieczeństwa.

Osobiście lubię czasem poczuć się zupełnie bezbronna, dostać solidne lanie czy obetrzeć ręce liną. Dużo częściej wystarcza mi mocne, dogłębne posunięcia lub oral przy którym trudno złapać powietrze.

[SweetChocolatte]

Trzeba umieć rozróżnić ostry seks od brutalnego. Pierwszy tak, drugi- zdecydowanie nie dla mnie.

[wiarus]

Wróćcie do pierwszego postu tego wątku
W pytaniu chyba zostały pomieszane te dwa pojęcia - z tego powodu pyszczę
Psychopatia /choroba umysłowa/ jest dla mnie odczuwaniem przyjemności z zadawania cierpienia, nazwałbym to brutalnym seksem.
Większość ludzi błędnie kojarzy takie zachowanie z BDSM ! Zakładając, że jakaś naiwna ofiara trafi na psychopatę, następuje trauma lub jeszcze gorzej.
Ostro, nie jest równoznaczne z brutalnością ! Chyba że ktoś naprawdę lubi być katowany.

[PSJ]

Bo kobiete zawsze trzeba rżnąć!!!!

[MsMisska]

Uwielbiam brutalny seks. Bicie po twarzy, cyckach, klapsy, ciągnięcie za włosy, podduszanie, plucie, mocne trzymanie za ręce, wiazanie.

Ale pomimo tego, że lubię być zdominowana, sama też lubię przejąć inicjatywę w drugą stronę. Też potrafię uderzyć faceta w twarz itd...

[MrBlack]

MsMisska - gdybym mógł dałbym LUBIE TO

[stvari]

Ale pomimo tego, że lubię być zdominowana, sama też lubię przejąć inicjatywę w drugą stronę. Też potrafię uderzyć faceta w twarz itd...

A czy czasem bijesz mężczyzn na przykład chochlą?

[MsMisska]

Nie. Tylko tluczek do mięsa.

[Elaseksi]

lubię dominację - jeśli połączymy to opuszczonym budynkiem halą...

[UleglaViki]

Brutalny Seks

mmm Brutalny Seks coś za****stego. Uwielbiam gdy mężczyzna dominuje całkowicie nade mną. gdy nazywa mnie swoją Suką. przeszywa mnie wówczas dreszcz rozkoszy...

[Elaseksi]

Wyzwaniem jest nieprzewidywalny sex z niespodziankami ... podwiązywanie, goście, publiczny spacer na rozkaz etc...

[SolarWarrior]

To zalezy od humoru, ale musze przyznac ze od czasu do czasu uwielbiam taki dziki, niczym nieskrepowany, drapiezny sex. Kiedy mozna totalnie odplynac, pieprz...yc sie zapamietale i bez opamietania jakby nie istnial swiat, tylko my dwoje i ten szalony rytm... Mmmm chyba to dzis uskutecznie, bo od samego pisania nabralam ochoty...

[Elaseksi]

Generalnie to chyba trudno znaleźć chętną dziewczynę do eksperymentów sado/maso ... z kim bym nie rozmawiała to słyszę przerażenie, kto by chciał mieć blizny na tyłku czy cyckach po rózgach czy pejczach, albo klipy na sutkach czy sromie ... ale to ma swoje uroki.

[SolarWarrior]

Generalnie to chyba trudno znaleźć chętną dziewczynę do eksperymentów sado/maso ... z kim bym nie rozmawiała to słyszę przerażenie, kto by chciał mieć blizny na tyłku czy cyckach po rózgach czy pejczach, albo klipy na sutkach czy sromie ... ale to ma swoje uroki.

Moze nie kazdy potrzebuje az tak mocnych doznan, sa ludzie bardziej wrazliwi na czulosci i dla nich delikatne pieszczoty sa wystarczajace. Najwazniejsze w sexie jest milosc i zgranie z partnerem wtedy intuicja sama podpowiada na co w danej chwili chcemy sobie pozwolic. Nie trzeba sie naparzac pejczami i przypinac klipsy do sutkow. Niech kazdy robi to co lubi za obopulna zgoda.

[Zebraa]

blizny mnie jakoś nie bawią. wole zostac przy siniakach.
mozna pejcze czy klipsy wykorzystywac w racjonalniejszy sposób a i tak jest boleśnie i za****scie