O co mu jeszcze chodzi?

[zabiegany]

Oj dajcie spokoj. Mili tak uwaza i niech tak bedzie. Osobiscie tez staram sie zyc tak zeby tego kopa nie odczuc i nie angazuje sie jakos specjalnie w zwiazek.
Kazdy ma prawo robic jak uwaza byleby nikogo tym nie krzywdzil

[Mili]

ja sie angazuje ,ale nie trace głowy zabiegany

[Mirella2]

Osobiście sądze że Twój luby poznał się na Tobie że jesteś pier#$%nięta i dlatego nie chce się wiązać

A ty mnie oczywiście znasz i wiesz jaka jestem...zresztą nieważne. Jesteś prostakiem i nie warto z tobą rozmawiać.

Gdyby cały ten post nie był prowokacją, to pewnie sprawilibyście mi przykrość, ale że sytuacja jest wymyślona, to dostarczyliście mi tylko rozrywki. Nasunęło mi się kilka wniosków:

1. Większość z was to prymitywy pozbawione elementarnej kultury osobistej. Świadczy o tym prostota wypowiedzi i słownictwo niektórych. Pewnie nie pokończyliście żadnych szkół.
2. Wasza osobowość jest do bólu prosta...ten schematyczny sposób myślenia...niewiarygodne, że można być aż tak...nieskomplikowanym.
3. Poza Mili nie macie ani krzty empatii (to straszne) i co gorsze sprawia wam przyjemność dowartościowywanie się kosztem (potencjalnie) słabszych...Tylko osobom ubogim duchowo sprawia coś takiego przyjemność.

Pławcie się wiec dalej w tym bagienku i dalej myślcie, że wasz sposób myślenia jest najlepszy

PS. Lubię sobie czasami włożyć kij w mrowisko, a potem świetnie się bawię, widząc jak plebs się szamocze Na codzien nie mam do czynienia z tego rodzaju zachowaniami. Takie zabawy traktuję jak sport To nie dotyczy Mili.

Pa kochani

[iceberg]

Mirello zatem jesteś trollem i zgodnie z tym otrzymasz przewidzianą nagrodę .
Chociaż z drugiej strony obawiam się, że jesteś na tyle kiepskim trollem, że ta historia może być prawdziwa a ty nie potrafisz wziąć na klatę tego co przeczytałaś więc udajesz, że to zmyślona historia.
Tymczasem wyciągam konsekwencje z tego co napisałaś i w nagrodę przynaję odpowiednią liczbę punktów.