Moja mama przeprowadzila ze mna rozmowe, w ktorej wyjasnila mi, ze zezwala nam na wspolne spanie, poniewaz mi ufa i ze wie, ze ja wiem ze lepiej dluzej z tymi sprawami poczekac, bo wtedy wszystko jest piekniejsze itp itd. Tylko przytakiwalam... bo w rzeczywistosci juz od dawna uprawiamy sex. Nie wyobrazam sobie tego, zeby Jej teraz "otworzyc oczy"...
Kiedy pierwszy raz chłopak/dziewczyna zostal u was na noc?
Collapse
X
-
-
Napisał gordusponiewaz moj chlopak mieszka w innym miescie, wiec zawsze gdy sie odwiedzamy to spimy u siebie. Gdy On jest u mnie, spimy razem za przyzwoleniem mojej mamy (Ona mi ufa, i naprawde jest przekonana ze "tego" nie robimy...) Natomiast kiedy ja jade do Niego, to spimy oddzielnie, bo czulabym sie niekomfortowo przed Jego rodzicami gdybysmy spali razem. A wspolne wakacje dopiero przed nami'Nie ważne ile jest się razem...
Ważne jak piękne są to chwile...'
szczęśliwa z moim KochanymSkomentuj
-
Napisał gordusMoja mama przeprowadzila ze mna rozmowe, w ktorej wyjasnila mi, ze zezwala nam na wspolne spanie, poniewaz mi ufa i ze wie, ze ja wiem ze lepiej dluzej z tymi sprawami poczekac, bo wtedy wszystko jest piekniejsze itp itd. Tylko przytakiwalam... bo w rzeczywistosci juz od dawna uprawiamy sex. Nie wyobrazam sobie tego, zeby Jej teraz "otworzyc oczy"...Skomentuj
-
Luk, czy Ty masz jakiś kompleks na punkcie informowania matki o każdej seksualnej czynności? Czy według Ciebie jeśli ktoś bije swoją matkę po łbie ale informuje o każdym stosunku to znaczy, że ją bardzo szanuje i na odwrót? Wytłumacz mi co ma piernik do wiatraka? Po ch.j dorosły człowiek ma się spowiadać ze swojego całego życia matce? Mam jej opowiadać, że wczoraj pokłóciłam się z facetem, a tydzień temu kochałam się z nim na stole w kuchni, a dwa dni temu miałam biegunkę?? Mieszkając oddzielnie musiałabym dzwonić do niej 20 razy na dzień. Jeśli kobieta straci dziewictwo np. w wieku 30 lat to też ma następnego dnia zadzwonić do mamusi i powiedzieć: mamo, wczoraj pierwszy raz sie kochałam, musisz o tym wiedzieć? Moja matka nie informuje mnie o swoim życiu seksualnym i dobrze, bo mnie ono nie interesuje zupełnie. Ja też rzeczy dla mnie intymne wolę zachować dla siebie. To, że nie opowiadam o moim każdym stosunku nie znaczy, że jej nie szanuje, bo tak nie jest. I najważniejsze: co do cholery ma fakt, ze mnie utrzymuje lub utrzymywała do faktu, ze ją informuje o moim seksie???? Mam obowiązek informować ją o moich planach, zamierzeniach itd jeśli ona ma za to płacić. Ale za mój seks nie płaci, więc co jej do tego??? Jak to ma wyglądać? Idę i mówię: mamo, daj 20 zł bo idę sie pobzykać do chłopaka? Zastanów się. Albo może: mamo, dzisiaj spotkałam się z moim, zrobiłam mu loda, dwa razy doszedł a potem włożył mi 3 palce, więc teraz jak Ci powiedziałam to mogę zjeść obiad, za który zapłaciłaś?
I czy mogłbyś z łaski sowjej odpisać mi na mojego posta w innym temacie, odnośnie tego, czy Twoja matka zna wszystkie szczegóły Twojego pierwszego, drugiego i setnego razu???? I to wszystko z szacunku oczywiście "Mamusiu, tak Cię szanuję, że opowiem Ci jak się kochałam ostatnio" Błehehehe.
To, że Ty nie potrafisz inaczej okazać szacunku rodzicom to nie znaczy, ze np ja lub ktoś inny też nie potrafi.0statnio edytowany przez Szlajfka; 08-04-07, 20:11.Nadzieja umiera ostatnia....Skomentuj
-
Koles jest naprawde nieziemski i ma mocno kontrowersyjne poglady..Lepiej odpusc Szlajfka,bo ona ma swoj swiat..."Żółw porusza się z taką prędkością, jaka wystarcza do polowania na sałatę."
Terry PratchettSkomentuj
-
Napisał MissionaireKoles jest naprawde nieziemski i ma mocno kontrowersyjne poglady..Lepiej odpusc Szlajfka,bo ona ma swoj swiat...Nadzieja umiera ostatnia....Skomentuj
-
Luk, tu nie chodzi o szacunek! Mame bardzo szanuje i nawet mialam zamiar Jej o tym powiedziec, ale jak Ona nagle wyskoczyla ze wiadomo ze po "takim" czasie znajomosci i w tym wieku to do niczego nie dojdzie, to doszlam do wniosku ze lepiej Jej nie mowic...Nie zawsze rodzice potrafia zrozumiec. A poza tym uwazam te strefe mojego zycia za prywatna i nie uwazam abym musiala informowac o tym kogokolwiek. Pewnie napiszesz ze mame powinno sie o takim fakcie zawiadomic, ale od dluuuugiego czasu jestem ososba samodzielna i nigdy nie mialam z mama takiego kontaktu(pomimo tego ze jest swietna kobieta) aby rozmawiac z Nia na "intymne" tematy
Monia- ja 18, On 19
Skomentuj
-
Luk juz sie na ten temat z Toba chyba gdzies klocilam. Szlajfka ma racje ciekawe czy Ty tak informujesz o wszytskim rodzicow badz rodzicow Twojej dziewczyny przeciez to teoretycznie przyszli tesciowie, do nich tez trzeba miec szacunek a skoro Ty masz taka jego definicje. moja mama moze by chciala wiedziec czy dziewica jeszcze jestem czy nie, ale napewno tez by byla zadowolona nie znajac szczegolow. bo i ja i ona czulbysmy sie conajmniej glupio.'Nie ważne ile jest się razem...
Ważne jak piękne są to chwile...'
szczęśliwa z moim KochanymSkomentuj
-
Napisał SzlajfkaLuk, czy Ty masz jakiś kompleks na punkcie informowania matki o każdej seksualnej czynności? <ciach>
1. Powiedziec matce prosta informacje logiczna, wspolrzyje: tak/nie i tyle uwazam jest wystarczajace
2. Nikomu nie mowie, ze powinien robic cos takiego zaraz nastepnego dnia, albo samemu specjalnie skrecac tor rozmowy itp. Ale napewno od czasu do czasu zdaza wam sie chociazby troszeczke zachaczyc o temat
Napisał SzlajfkaI czy mogłbyś z łaski sowjej odpisać mi na mojego posta w innym temacie, odnośnie tego, czy Twoja matka zna wszystkie szczegóły Twojego pierwszego, drugiego i setnego razu???? I to wszystko z szacunku oczywiście "Mamusiu, tak Cię szanuję, że opowiem Ci jak się kochałam ostatnio" Błehehehe.
Napisał gordusLuk, tu nie chodzi o szacunek! Mame bardzo szanuje i nawet mialam zamiar Jej o tym powiedziec, ale jak Ona nagle wyskoczyla ze wiadomo ze po "takim" czasie znajomosci i w tym wieku to do niczego nie dojdzie, to doszlam do wniosku ze lepiej Jej nie mowic...Nie zawsze rodzice potrafia zrozumiec.
Napisał gordusale od dluuuugiego czasu jestem ososba samodzielna i nigdy nie mialam z mama takiego kontaktu(pomimo tego ze jest swietna kobieta) aby rozmawiac z Nia na "intymne" tematy
Monia- ja 18, On 19
Napisał monia:Pciekawe czy Ty tak informujesz o wszytskim rodzicow badz rodzicow Twojej dziewczyny przeciez to teoretycznie przyszli tesciowie, do nich tez trzeba miec szacunek a skoro Ty masz taka jego definicje.
Napisał monia:Pmoja mama moze by chciala wiedziec czy dziewica jeszcze jestem czy nie, ale napewno tez by byla zadowolona nie znajac szczegolow.0statnio edytowany przez Luk; 09-04-07, 10:10.Skomentuj
-
Luk jak zapyta nie bedac do tego negatywnie nastawiona to jej powiem prawde. ale jak zacznie cos gadac ze w tym wieku to panieniki lekkich obyczajow to napewno jej nie powiem.'Nie ważne ile jest się razem...
Ważne jak piękne są to chwile...'
szczęśliwa z moim KochanymSkomentuj
-
hehehe z wczoraj na dzisiaj
zostawic mnie na chwile sama w domku.. hehejestem twoja
cała twoja
znasz mnie
wiesz, czego chceSkomentuj
-
domniemana a ile masz lat jesli mozna wiedziec? myslisz ze Twoi rodzice zareagowali by w miare pozytywnie jakby sie dowiedzieli?'Nie ważne ile jest się razem...
Ważne jak piękne są to chwile...'
szczęśliwa z moim KochanymSkomentuj
-
Luk, mowiac samodzielna mialam na mysli to, ze od dawna wszystkie wazne decyzje w moim zyciu podejmuje sama. Tak wyszlo-sprawy rodzinne. Wiem ze mam "ok" mame, ale tak jak napisalam wczesniej, chcialam dac szanse by zrozumiala, ale to co wtedy zaczela mowic przekonalo mnie do tego, ze nie powinna wiedziec. I naprawde to nie znaczy, ze Jej nie szanuje. A swoja droga wydaje mi sie ze i tak nie bedziesz nawet probowal zrozumiem tej kwestii z mojego punktu widzenia. Twojej wypowiedzi o "wyzwolonych dziewczynkach" nie bede komentowac, bo mam nieodparte wrazenie ze na nic by sie to zdalo.Skomentuj
-
Napisał gordusLuk, mowiac samodzielna mialam na mysli to, ze od dawna wszystkie wazne decyzje w moim zyciu podejmuje sama. Tak wyszlo-sprawy rodzinne. Wiem ze mam "ok" mame, ale tak jak napisalam wczesniej, chcialam dac szanse by zrozumiala, ale to co wtedy zaczela mowic przekonalo mnie do tego, ze nie powinna wiedziec. I naprawde to nie znaczy, ze Jej nie szanuje. A swoja droga wydaje mi sie ze i tak nie bedziesz nawet probowal zrozumiem tej kwestii z mojego punktu widzenia. Twojej wypowiedzi o "wyzwolonych dziewczynkach" nie bede komentowac, bo mam nieodparte wrazenie ze na nic by sie to zdalo.Skomentuj
-
Napisał monia:Pdomniemana a ile masz lat jesli mozna wiedziec? myslisz ze Twoi rodzice zareagowali by w miare pozytywnie jakby sie dowiedzieli?jestem twoja
cała twoja
znasz mnie
wiesz, czego chceSkomentuj
Skomentuj