Przeszłość partnerki

[nylononlybi]

Cześć.
Jestem w związku od kilkunastu miesięcy z atrakcyjną kobietą. W sumie jest super, ale czasem, kiedy jedziemy w jej strony - jest z Zamościa - to jej znajomi robią na nasz, a szczególnie mój widok, dziwne uśmieszki i rzucają teksty wskazujące na to, jakbym czegoś nie wiedział. Do tej pory ignorowałem to myśląc, że to po prostu ludzka zazdrość, ale zauważyłem, że od jakiegoś czasu moja pani z pierwotnej cnotki, mniszki, zaczęła się rozpędzać w łóżku i słownictwie, jakby temat seksu był jej znany zawodowo. Mówiąc krótko, czy sprawdzalibyście jej przeszłość, a jeżeli tak, to czy jest ktoś, kto mógłby mi w tym pomóc.

Pozdrawiam

[Zebraa]

Super wiedzieć, że każda wyuzdana panna musi mieć doświadczenie zawodowe...

Ile macie lat?

Pytałeś ją o te żarty?

Pytałeś ją o jej doświadczenie seksualne?


Zreszta co za różnica z kim spała. Ważne z kim sypia teraz i ile na ten temat wiesz.

[iceberg]

Jest cos takiego jak rozmowa i jasne okreslenie sytuacji. Czyli prosisz o szczerosc i jednoczesnie uprzedzasz, ze jesli kiedys cos wyjdzie nawet przypadkiem o czym ci nie powiedziala to z wami koniec.
Inna sprawa, czy potrafisz wziac na klate ewentualne informacje, ktore mozesz uslyszec? Bo w chwili obecnej dziewczyny potrafia zrobic rozne rzeczy z glupoty a potem tego zalowac.
Pytanie czy jakakolwiek jej przeszlosc jest dla niej zamknietym rozdzialem i nie ma zamiaru do niej wracac.

[nylononlybi]

mamy po 35 lat, pytałem ją o te żarty ale je zbywała, mówiąc, że to byli klienci - kiedyś rzekomo pracowała jako kelnerka w knajpie w Zamościu a potem w klubie nocnym w Białej Podlaskiej

dla mnie nie jest ważne z kim spała, bo dziewicy nie szukałem, ale w jakim charakterze

a co rozmowy, to chyba się jednak zdecyduję

[Consor]

Ty lepiej poczytaj o problemach facetów których żony to zimne kłody z permanentnym bólem głowy. Jeśli babka miała przeszłość ale pozostawiła ją za sobą, jest z Tobą i tylko z Tobą to panie drogi, trafiłeś w totka. Pozwól jej rozwinąć skrzydła a nie pożałujesz

[nylononlybi]

Problem polega na tym, że zauważyłem, że chyba nie jestem jedynym facetem w jej pożyciu, tylko zastanawiam się, czy narobić rabanu, czy zgodnie z moim nickiem zaproponować trójkąt mmk.

[Kalilah]

Skoro na tym etapie zastanawiasz się czy "narobić rabanu" czy zaproponować trójkąt to o co ma być ten raban? Jeśli przeszkadzałoby ci, że cię puszcza bokami to byś raczej nie rozważał takiej myśli jak trójkąt z tym facetem, z którym to robi.
Jeszcze chwilę temu posądzałeś kobietę, która lubi seks o bycie dziwką.
To jakie ty masz do tego podejście? Bo ja się trochę w tym pogubiłam.

[barmetr]

Rozumiem obawy, choć sam nigdy takowych nie miałem.
Jeżeli nawet partnerka ma liczne i różnorodne doświadczenia seksualne, to nie musi akceptować skłonności homoseksualnych partnera. Kobieta może lubić zlizywać spermę z brzucha albo brać dwa fiuty do ust, ale być obrzydzona gejowskim analem.
Przeszłości partnerki (zarówno warszawskiej jak i zamojskiej) poszukaj na fejsbuniu.

[iceberg]

Hmmm... tytul mowi o przeszlosci, ty wspominasz cos ze moze teraz miec kogos oprocz ciebie. To troszke istotna roznica, na przeszlosc wplywu nie masz i miec nie bedziesz ale na terazniejszosc masz... zawsze mozesz podjac decyzje, ze ci to nie pasuje i odejsc albo zaakceptowac fakt, ze nie jestes jedyny

[Margo82]

Trochę nie rozumiem Twojego podejścia. Z jednej strony obawiasz się, że partnerka miała zbyt bogatą przeszłość erotyczną, z drugiej kombinujesz jakby to wykorzystać i zaproponować trojkącik. To w końcu czego Ty chcesz?

[iceberg]

Margo moze zaliczyc trojkacik i zostawic nastepnie zostawic pod pretekstem zbyt bujnego zycia?

[znowuzapilem]

Kobiety i Iceberg tego niezrozumieją ale większość facetów doskonale kuma autora wątku.

I prosze nie mieszać wyuzdania seksualnego z dawaniem dupy i szmaceniem sie. Prostytutka to zawód, kur#$ to charakter.
Mam nadzieje że autor tematu ma poprostu schizy i to nie to co myśli. Bo nikomu nie życze jak sie okazuje że ukochana miało poł miasta.
To jeden z najbardziej żenujących i smutnych widoków gdy facet niewie ze dziewczyna obleciała dwa osiedla ale dumnie z nią idzie za rączke zakochany po uszy. Ja na szczęscie zawsze miałęm dużo kolegów i o każdą dziewczyne którą byłem zaintertesowany dyskretnie wypytałem.

[iceberg]

Zapity, jak sie bierze cos z odleglosci 2-3 ulic to moze sie ten system sprawdzic, przy dalszych znajomosciach niekoniecznie . Kazda, ktora bzykales tak testowales czy tylko te z ktorymi bylo wiecej niz raz?

Nie wiem czy probujesz mi ublizyc ale ja nie jestem hipokryta bzykajacym potajemnie czyjas kobiete, ktora na pewno miala wiecej niz jednego partnera i uwazajacym, ze to jest ok...

[elumar]

Zapity - te wywiady i zwierzenia kolegów to po ilu flaszkach były?

[znowuzapilem]

Ice, nie miałem na celu Ci ubliżyć Ale wiedziałem że Ty i Fan Dupeczek nie przykuwacie specjalnej uwagi na te sprawy.

Wiem że przy dalszych odległościach taki rekonesans jest niemożliwy. Sam nie wiem jakbym sie zachował.
Na szczęście moja wrodzona nieufność i wyrobiona intuicja bardzo ale to bardzo rzadko się mylą co do poznanych ludzi

PS. Kuźwa, raz człowiek puknie mężatke w dyskotekowej ubikacji i Ajsberg będzie mi to wypominał do końca życia