Czy jestem nienormalny? O.o Lubie stac na uboczu, słucham japonskiej muzyki i inne...

[Pain]

Sry ale wszyscy "zaokrąglacie" temat jedynie do m&a a ja tylko wymieniłem ze się tym interesuje. Nic wielkiego. Ktos napisał że przez to czuje sie "lepszy" bo lubie m&a ale wcale tak nie jest. Poza tym dla mnie juz nie ma zadnego problemu Wlasciwie jak by sie nad tym zastanowic to wcale go nie bylo. Znajomi i tak mi mowia ze jestem dziwny ale widac jakby im to przeszkadzalo to by mnie nie chcieli znac. Sadze ze temat mozna zamknac bo sie skrajny offtop robi. Ps Nie mam nic wspolnego z emo O.o

[Ćwierćnuta]

Lepiej byc jednak oryginalnym dziwakiem niz zlewac sie z masa spoleczna.

Taki z Ciebie dziwak, jak z koziej pupy trąba. Jesteś najnormalniejszym w świecie nastolatkiem, a pokazywanie, jaki jestem dziwny/niesamowity/inny/nienormalny jest charakterystyczne dla niestabilnych emocjonalnie gówniarzy, o czym Ci już tu napisano.

Nie mam nic wspolnego z emo O.o

Ależ masz. Właśnie to podejście. Emo uważa jest oryginalnym i nierozumianym, a nie zlewającym sie z masa spoleczna.

[Pain]

Napisalem ze znajomi mnie tak postrzegaja wiec im chyba tego nie wmowilem?

[Ćwierćnuta]

Cytowałam Twój pierwszy post. Nie ostatni.

[daj_mi]

Pablo Tobbar - muszę Cię zmartwić. Znam sporo ludzi takich jak Ty. Ach, ten kontakt z bractwem rycerskim Mało tego - regularnie z nimi imprezuję, należy do bractwa także mój najlepszy przyjaciel...

I pod Malbork też jadę, oglądać i robić zdjęcia, więc znajdę Cię! :>

A do autora - mało znam ludzi, którzy chociaż raz w swoim życiu nie usłyszeli, że są dziwni. To jest normalne