Ech cóż za pytanie Beatko?! Znakomita większość ludzi twierdzi, że powinno się kochać nie za wygląd a za to co w środku, czyli duszę. Tyle, że mało kto tak naprawdę potrafi wejrzeć w głąb swojej duszy, nie mówiąc o drugim człowieku. Skoro więc nie wiadomo jakie jest to wnętrze, pozostaje kryterium zewnętrzne, czyli rozmiar. I tak ujawnia się małostkowość w doborze partnera. Facet będzie w pierwszej kolejności patrzył na rozmiar biustu, dziewczyna na rozmiar penisa.
Podstep czy pomylka?
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej
Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem! -
Skomentuj
-
Ja tam patrze najpierw na penisa - jak mały to won. Potem na portfel...ale wole biedaka z wielka pyta niż bogacza z maleńkim ;D oczywiscie kazdego kandydata prosze o dokladny wymiar (do drugiego miejsca po pdzecinku) a potem o wyciag z kata. Na szczęście trafiłam na takiego co ma to i to, ufTy kiedy ją mijasz w alejach Starówki
Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówkiSkomentuj
-
Skomentuj
-
-
Oddaj mu aparat, zrób smutną minę i powiedz: "Przepraszam, too small for my huge vagina".Eat shit.Skomentuj
-
No właśnie Jacku, tylko, że tutaj i o miłość nie rozchodzi się, nie o partnerstwo,...tylko o kumpelstwo Czyżby jednak rozmiar miał znaczenie nawet w przyjacielskich układachJestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
Skomentuj