W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wasza dziewczyna zamiast striptizerki na wieczorze kawalerskim

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Mineciarz
    Świętoszek
    • Mar 2006
    • 29

    Wasza dziewczyna zamiast striptizerki na wieczorze kawalerskim

    Pytanie do dziewczyn i facetow.Co myslicie o takim pomysle.Czesc dziewczyn jest zadrosna i nie chce striptizerki na wieczorze kawalerskim ich faceta.A moze zgodzila by sie sama wystapic?A co wy faceci na taki pomysl?Mysle ze byloby by to podniecajace i zabawne,szalone.Tylko dziewczyna musiala by miec jakas maske na oczy i peruke.
  • jay
    Erotoman
    • May 2006
    • 456

    #2
    moim zdaniem wybitnie to nieudane jest........ to tak jakby na pogrzeb przyszła umarła osoba...... absurd.....:/
    .......bo życie to zabawa, ważne by umieć się bawić.....

    Skomentuj

    • Hemp
      Świętoszek
      • Apr 2006
      • 36

      #3
      ...dla mnie to jak wieźć drzewo do lasu......

      Skomentuj

      • DarkAngel
        Perwers
        • Nov 2006
        • 1020

        #4
        Popieram przedmówców.
        Raz, że to jest kompletny niewypał. W życiu nie przyszedłby mi do głowy taki pomysł!
        Dwa, zgadzam się z samsungHcz .

        Ciekawe czy znajdzie się osoba, której pomysł wydaje się sensowny? ;]
        >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

        Skomentuj

        • Rojza Genendel

          Pani od biologii
          • May 2005
          • 7704

          #5
          Być zazdrosną o striptizerkę, to jak być zazdrosną o manekina na wystawie sklepu.
          Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

          Skomentuj

          • Monster
            Świętoszek
            • Nov 2006
            • 14

            #6
            ja byłem na kawalerskim gdzie striptizerka bardzo chciała rozszeżyć wachlarz usług :-D Kumpla rozebrała do naga tańczyła tak z nim, ocierała się o niego i bardzo prowokowała, za drobną dopłatą proponowała inne rozrywki...
            A miała to być zwykła striptizerka :-D

            Skomentuj

            • tjeN
              Seksualnie Niewyżyty
              • Jul 2005
              • 201

              #7
              Jak dla mnie to była zwykła...

              Skomentuj

              • Rojza Genendel

                Pani od biologii
                • May 2005
                • 7704

                #8
                Kobieta lekkich obyczajów?
                Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                Skomentuj

                • Monster
                  Świętoszek
                  • Nov 2006
                  • 14

                  #9
                  zapewne, ale nikt nas wcześniej nie poinformował o tym, każdy myślał że to będzie zwykły striptiz. A nie kuszenie bandy nawalonych facetów na coś więcej ;-)

                  Skomentuj

                  • KrzysiekV
                    Ocieracz
                    • Jun 2006
                    • 150

                    #10
                    Ja bym sie nie zgodzil, by koledzy ogladali ma przyszla zone przy striptize. Ona ma byc dla mnie i wylacznie dla mnie. Thats it.
                    Do takich zabaw sa wlasnie panie, ktore to robia.

                    A u Mineciarza widze, ze podnieca go "dzielenie" sie z innymi. Vide post o obejmowaniu zony przez innego.
                    Prosze nie pisac mi o bledach ortograficznych.

                    Skomentuj

                    • paffcio
                      Banned
                      • Mar 2006
                      • 2286

                      #11
                      a ja wam powiem ,ze nigdy bym sie nie zgodzil na jakąs striptizerke na moim "wieczorze kawalerskim' dla mnie to jakas pomyłka i totalna tandeda jak i sam wieczorek z kumplami przy piwku tronca mi to wioską bo po cholere mi striptizera ?zebym poznał jak wyglada kobieta ? i czym sie rózni od faceta? nonsens i brednie , a dziewczyna ,przyszła zona ,partnerka ? tez nie bardzo

                      Skomentuj

                      • Rojza Genendel

                        Pani od biologii
                        • May 2005
                        • 7704

                        #12
                        Mnie w ogóle zastanawia sens czegoś takiego jak wieczór kawalerski.
                        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                        Skomentuj

                        • DarkAngel
                          Perwers
                          • Nov 2006
                          • 1020

                          #13
                          Napisał rojze
                          Mnie w ogóle zastanawia sens czegoś takiego jak wieczór kawalerski.
                          Mnie również . Jako facet wcale nie musiałbym mieć żadnego takiego 'spektaklu', heh.
                          >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

                          Skomentuj

                          • marihuanaaaaa
                            Ocieracz
                            • Aug 2006
                            • 181

                            #14
                            Jeśli chodzi o mnie to nie byłabym zazdrosna o striptizerke a na występ przed kolegami mojego faceta w zyciu bym sie nie zgodziła.Jestem wyłącznie dla Niego
                            Teraz chodz tu do mnie poczuj sie swobodnie przy mnie bądz...

                            Skomentuj

                            • kaczusia_1988
                              Świętoszek
                              • Apr 2009
                              • 10

                              #15
                              Zgadzam się z Aśką - według mnie wieczór panieński/ kawalerski jest bez sensu.

                              A jeśli chodzi o striptizerkę na kawalerskim (tandetny pomysł), to byłabym zazdrosna. Taki wybryk przed ślubem dużo może zmienić. Zdrada to zdrada.

                              Skomentuj

                              Working...