Korzystacie z usług prostytutek ?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kamil8cz
    Świętoszek
    • Oct 2009
    • 12

    #31
    Jestem prawiczkiem no i się dowiedziałem także, że jeszcze nieudacznikiem życiowym.
    Bardzo chciałbym wreszcie to zrobić, ale nie z dziwką. A dlaczego? Ano dlatego, że chcę żby dziewczyna z która przeżyje pierwszy raz też tego chciała.
    Swoją drogą jeżeli przez najbliższe 2-3 lata się nic nie zmieni to pewnie bede inaczej mówił i się skuszę...

    Skomentuj

    • coemi
      Świętoszek
      • Apr 2010
      • 10

      #32
      kamil8cz
      Jeśli sam będziesz o sobie myślał w sposób, że jesteś nieudacznikiem to tak też będziesz się czuł. Czasami słyszymy przykre słowa jednak należy znać własną wartość. Propos pierwszego razu to z panią lekkich obyczajów nie polecam bo jako że drugiego, trzeciego razu się nie pamięta tak ten pierwszy raz w pamięć zapada a chyba nie chciałbyś pamiętać, że zostałeś potraktowany przedmiotowo i w ten sam sposób potraktowałeś partnerkę. Moim zdaniem seks z uczuciem gdzie każde z partnerów pragnie sprawić przyjemność nie tylko sobie ale i tej drugiej osobie jest o wiele bardziej spełniający nie tylko psychicznie ale i fizycznie. Wiem jednak, że niektórzy mężczyźni mają czasem troszkę inne podejście do seksu niż większość kobiet więc zrobisz jak uważasz

      Skomentuj

      • kamil8cz
        Świętoszek
        • Oct 2009
        • 12

        #33
        Niestety w kwestii podejścia do kobiet czuję się kompletnym nieudacznikiem.

        Co do pierwszego razu z prostytutką zgadzam sie z Tobą w 100%.
        Natomiast kusi mnie żeby iść na jakiegoś loda...

        Skomentuj

        • coemi
          Świętoszek
          • Apr 2010
          • 10

          #34
          kamil8cz
          Więc popracuj nad swoim samopoczuciem bo to zabije cię od środka. W kwestii loda mam to samo zdanie co i do seksu. Myślę, że panowie zgodzą się ze mną, że nawet nie wiem jaka profesjonalistka w tej dziedzinie nie zrobi ci nigdy loda jak kobieta która będzie cię kochać. Prostytutki może ze względu na swoje doświadczenie będą znały jakieś techniki które szybko doprowadzą cię do orgazmu, będą ssały jak odkurzacz bylebyś szybko doszedł a kobieta która by cię kochała z pewnością troszkę "pobawiłaby" się twoim penisem, zmieniałaby formę stymulacji co trwałoby dłużej, zapewne byłoby przyjemne i w końcu doprowadziłoby cię do spełnienia. Myślę, że do dobrego lodzika też potrzeba uczucia bo mechanicznie jak to z pewnością zrobi prostytutka to sobie można ręką zrobić, ewentualnie kupić gadżet w postaci sztucznej cipki na co jednorazowo stracisz kasę a korzystać będziesz mógł full niż wydać na dziwkę która zarówno ciebie jak i twój interes potraktuje przedmiotowo a w trakcie robienia będzie myśleć na co wyda zarobioną kasę.

          Skomentuj

          • kamil8cz
            Świętoszek
            • Oct 2009
            • 12

            #35
            Coemi, moje samopoczucie nie jest najgorsze ponieważ w innych dziedzinach życia całkiem przyzwoicie sobie radzę. Z kobietami (zresztą ogólnie z kontaktami towarzyskimi) mam ten problem, że nie umiem gadać "na luzie" o byle czym.

            Co do lodzika to na pewno ten zrobiony przez ukochaną byłby przyjemniejszy, ale jak się nie ma co się lubi to...
            Sztucznych cipek i innych ssaczy nie zamierzam kupować - to by mnie dobiło...

            Skomentuj

            • coemi
              Świętoszek
              • Apr 2010
              • 10

              #36
              Myślę, że po prostu nie trafiłeś na odpowiednią. Jak taką znajdziesz to sama wkręci cię w rozmowę i jakoś to dalej pójdzie. Dziwi mnie jednak, że gadżety by cię dobiły a już sam fakt z korzystania z prostytutki nie. Jeśli skorzystanie ma ci w jakiś sposób pomóc to zrób to jednak dobrze się zabezpiecz i poczytaj o chorobach aby zmniejszyć ryzyko. Poza prezerwatywą obowiązkowo, np nie ogól sobie miejsc intymnych przed samym aktem bo powstają przy tym wiadomo urazy naskórka a tym samym droga do chorób

              Skomentuj

              • kamil8cz
                Świętoszek
                • Oct 2009
                • 12

                #37
                Może i nie trafiłem, ale mam 20lat, znajomi coraz częsciej rozmawiają o seksie i z dnia na dzień czuje się z tym coraz gorzej. Stosunek z prostytutką sądze, że obecnie by mi nic nie dał, a wręcz przeciwnie, ale za pare lat będę pewnie myślał inaczej...
                Na lodzika mam ochotę, bo bardzo bym chciał poczuć usta kobiety(nawet dziwki) na moim przyrodzeniu i traktuję tą czynność czysto fizycznie.

                Skomentuj

                • dozymetr

                  #38
                  Napisał Neverminder
                  Cała ta dyskusja jest bezcelowa, powtórzę się, ale syty głodnego nie zrozumie, nie ma bata. To całe *******enie nie ma sensu, bo ci co mieli pod dostatkiem dziołch (także ci którzy mieli ich nie wiele, no ale mieli) nie są w stanie pojąc tego co kieruje tymi którzy ich nie mieli/maja/będą mieć, jedyne co jest żałosne to wasz kompleks wyższości nad tymi których nazywacie nieudacznikami, nie jeden by was zgniótł w innych dziedzinach w których nie jesteście predysponowani do osiągnięcia celu/sukcesu i tak samo mógł by powiedzieć, że jesteście frajerami, lub nieudacznikami, bo nie umiecie tego czy tamtego.
                  nareszcie ktoś to powiedział! Podrywacz ze mnie średni, ale jestem bardzo dobrym rusznikarzem, zajmuję się też chemią, fizyką, stolarstwem, krawiectwem, będąc z wykształcenia historykiem i interesując się fotografią, filmem, filozofią, literaturą etc.
                  No ale jestem nieudacznikiem bo żadnej nie wyrwałem, choć próbowałem, po wielokroć, połamałem bagnet w licznych bojach, na pewno nie siadłem i nie zapłakałem "żadna mnie nie chce, buuu". No ale sądząc z wypowiedzi co poniektórych, którzy podrywali w przedszkolu i masturbowali się w brzuchu matki, jestem nieudacznikiem, bo korzystałem z usług pań sprzedajnego afektu, czego się zresztą nie wstydzę.

                  Śmieszą mnie też powielane stereotypy i klisze, że dziwka to brudna Rumunka z autostrady. Wszystkie, z którymi miałem do czynienia były normalnymi kobietami, spotkane na ulicy nigdy bym nie podejrzewał o bycie prostytutkami. Przejrzyjcie Odloty czy Roksę zanim zaczniecie wypowiadać aprioryczne sądy. Inną sprawą jest kunszt łóżkowy tych kobiet. Tu też padają oceny z sufitu, że leżą jak worek słomy, włóż, tryśnij, zapomnij. Niektóre pewnie tak. Innym zależy na klientach, więc się starają. Wystarczy poczytać komentarze pod anonsami, pełno ocen w stylu "czułem się jak u kochanki". Sam jedną taką piękną, dojrzałą panią z rozrzewnieniem wspominam do dziś, tak mnie dopieściła Jakby facetom zależało tylko na szybkim rozładowaniu, wystarczyłaby własna ręka albo "złota wagina" jak w skeczu Huty 99

                  Skomentuj

                  • Mariusz.
                    Świętoszek
                    • Feb 2009
                    • 4

                    #39
                    Otóż to, niektórzy nie potrafią. A jak nie potrafią to zostają już tylko prostytutki.

                    Też się dziwię takiemu stereotypowi prostytutki, że to zarażona hivem białorusinka, brudna, brzydka i na dodatek mająca gdzieś klienta. Zdarzają się i takie co rzeczywiście leżą jak kłody i chcą jak najszybciej odwalić klienta ale są odpowiednie fora na których można poczytać opinie i wybrać się do panny, która żadnych fochów stroić nie będzie, będzie czysta i starająca się o klienta.

                    Skomentuj

                    • Rojza Genendel

                      Pani od biologii
                      • May 2005
                      • 7704

                      #40
                      Kwestia wyższej stawki jak sądzę ;-)
                      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                      Skomentuj

                      • dozymetr

                        #41
                        Napisał Rojza Genendel
                        Kwestia wyższej stawki jak sądzę ;-)

                        Jeżeli za 100-150 zł można mieć full serwis jak się dobrze trafi, to ile biorą owe "niedomyte Białorusinki"? 20 zł czy aż 50?

                        Skomentuj

                        • coemi
                          Świętoszek
                          • Apr 2010
                          • 10

                          #42
                          Może te na domówkach się starają bo i cena jaką trzeba zapłacić za taką "usługę" tego wymaga. Ale czy tirówka też będzie się tak starać czy tylko wypnie dupę i skasuje forsę? Miał ktoś doświadczenia zarówno z domówką jak i taką na ulicy?

                          Skomentuj

                          • dozymetr

                            #43
                            Takich z ulicy nie ruszam. Zwłaszcza tych, co stoją na Poznańskiej i wyglądają na starsze od węgla. A te "domówki", no cóż, krzywa Gaussa nadal obowiązuje

                            Skomentuj

                            • swawolna_n
                              Erotoman
                              • Nov 2009
                              • 503

                              #44
                              Nie trzeba być tą niedomytą Rumunką-Białorusinką z ulicy, żeby coś złapać. Luksusowe prostytutki też przecież uprawiają seks z wieloma mężczyznami, więc są narażone. A nie wiadomo, czy taki klient nie jest zainfekowany czymś, może dzień wcześniej pukał taką tirówkę? Jeśli dziewczyna ma w ofercie, że za dodatkową opłatą robi coś bez gumki (loda też), to ja bym radziła, z taką nie mieć nic do czynienia. I sami nie żądajcie takiej usługi. http://wiadomosci.onet.pl/1472423,26...,kioskart.html

                              Do korzystania z usług prostytutek, które wykonują swój zawód z własnej woli, regularnie się badają, uprawiają bezpieczny seks, nie mam potępieńczego stosunku. Rozumiem takie sytuacje, jak opisane wyżej, że facet ma ciśnienie i chce spuścić z krzyża, a dziewczyny żadnej nie ma, łatwo nie poderwie albo jest długo sam i u prostytutki, oprócz seksu, szuka namiastki zainteresowania, czułości, możliwości spędzenia czasu z kobietą.
                              Za to korzystanie z usług prostytutek, co do których zachodzi podejrzenia, że są przymuszane, porwane itp. (i nie zgłoszenie tego nigdzie), narażanie się na choroby seksem bez gumki, zarażenie żony/stałej partnerki syfem złapanym od prostytutki (jakiejś innej laski też) uważam za obrzydliwe i karygodne.
                              "Mężczyźni myślą o seksie co 5 minut,
                              a kobiety cały czas, tylko mają podzielną uwagę."

                              Skomentuj

                              • Dareios
                                Gwiazdka Porno
                                • Jan 2006
                                • 1959

                                #45
                                Jestem prawiczkiem no i się dowiedziałem także, że jeszcze nieudacznikiem życiowym.
                                Bardzo chciałbym wreszcie to zrobić, ale nie z dziwką. A dlaczego? Ano dlatego, że chcę żby dziewczyna z która przeżyje pierwszy raz też tego chciała.
                                Od kogo dowiedziałeś się, że jesteś nieudacznikiem? Bo nie ode mnie. Ja pisałem o nieudacznikach w stosunku do osób które się pogodził i zaakceptowały fakt że tylko za kasę uprawiają seks.

                                Swoją drogą jeżeli przez najbliższe 2-3 lata się nic nie zmieni to pewnie bede inaczej mówił i się skuszę...
                                Nie radzę uprawiać pierwszego razu z prostytutką. Zwłąszcza wtedy kiedy brak seksu wiąze się z problemami w relacjach z kobietami. Wyobraźmy sobie że niepewny siebie, nieśmiały chłopak przychodzi do doświadczonej, stanowczej profesjonalistki. Odrobina złej woli z jej strony i możesz mieć uraz na lata. Czytałem o takich przypadkach. Facetowi nie wyszedł nawet pierwszy raz z prostytutką bo go wyśmiała a on zamkną się w sobie na 10 lat.

                                Myślę, że po prostu nie trafiłeś na odpowiednią. Jak taką znajdziesz to sama wkręci cię w rozmowę i jakoś to dalej pójdzie.
                                Zawsze wysiadam przy takich tekstach. Wybacz, ale dla 99% kobiet nieśmiały facet który sam nie podejdzie, nie zagada, nie poderwie, nie zdobędzie jest po prostu aseksualny, niemęski. Zgodze się, są kobiety które takich lubią, ale naprawdę, pewność siebie to jest jedna z podstawowych cech męskich których kobieta szuka u faceta. To jest właśnie to co kobiety kręci, co je przyciąga. A gadanie "nie trafiłeś na odpowiednią, poczekaj" tak naprawdę szkodzi. Bo przekonuje faceta aby nie pracował nad sobą tylko biernie czekał aż jakaś laska się zlituje i go wyręczy.

                                nareszcie ktoś to powiedział! Podrywacz ze mnie średni, ale jestem bardzo dobrym rusznikarzem, zajmuję się też chemią, fizyką, stolarstwem, krawiectwem, będąc z wykształcenia historykiem i interesując się fotografią, filmem, filozofią, literaturą etc.
                                To fantastycznie. Ale widzisz, pewne rzeczy są priorytetowe. Bardzo dobrze, że masz szerokie zainteresowania i rozległą wiedzę. Ale co z tego jeżeli masz kłopoty z podstawowymi rzeczami, tymi które dotyczą każdego człowieka. Weźmy np wybitnego fizyka. Czy to że jest specjalistą w swojej dziedzinie sprawi że nie będzie żałosny jeżeli np nie będzie potrafił sobie związać sznurowadła? Oczywiście że nie. Przykład troche przerysowany ale mi chodzi o zasadę.
                                Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                                Skomentuj

                                Working...