Co robicie gdy macie dola?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • PeggyBrown88
    Seksualnie Niewyżyty
    • Feb 2013
    • 273

    Objadam się słodyczami a później biegam, żeby spalić to co zjadłam, a jeśli to nie działa to wyciągam płótno i maluję, albo ołówki i rysuję. W każdym razie "coś" robię, żeby nie myśleć.
    Staram się też planować, tworzyć nowe cele. Takie kreatywne myśli zawsze pozytywnie mnie nastrajają.
    Last edited by PeggyBrown88; 18-05-13, 18:14.
    "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś."

    Skomentuj

    • camma2
      Seksualnie Niewyżyty
      • Dec 2012
      • 231

      a ja nie miewam dola...
      nie mam czarnych myśli, a gdy się coś wydarzy to już myślę jak to rozwiązać z głową, pełną optymizmu.
      pamiętam , że kiedyś jak się popalalo trawę to wszyscy wspominali o zlapaniu dola, nie wiem do dziś o czym mówili....nie znam tego uczucia.
      Kobieta nie goni za mężczyzną, bo kto widział,żeby pułapka goniła mysz

      Skomentuj

      • fan_dupeczek
        Gwiazdka Porno
        • Jan 2012
        • 2071

        Jak każda pipa - objadam się słodkim.
        Do tego seks albo lodzik...i wracam do twardziochów.

        Skomentuj

        • Nolaan

          to co teraz - topię s****ysyna

          Skomentuj

          • opowiedzmiotym
            Gwiazdka Porno
            • Feb 2012
            • 1880

            ide gdzies ze znajomymi. pije. pale. uprawiam seks. zalezy co jest powodem dola
            Dupa Cycki

            Skomentuj

            • Padre_Vader
              Gwiazdka Porno
              • May 2009
              • 2321

              Jak mam doła to siedzę i zamulam. Nie mam nawet w****a, ale zamulam. Często wtedy puszczam przymulające piosenki (smęty, psychodela itp.). Potem łapię fazę na ostry metal albo hardrocka i na tym mi przechodzi. Czyli generalnie muzyka. Rozpoznać, że mam doła nietrudno. Nie chcę jeść. Smoczyca od razu rozpoznaje, że coś jest na rzeczy, bo to bardzo nienaturalny stan.
              Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

              Skomentuj

              • Sohaan
                Świętoszek
                • Dec 2012
                • 42

                Najpierw schodzę z dołem do poziomu dna. Jeszcze się dobijam, robię za odludka, patrzę na miasto, osiedle z dystansu, samochód, spacer, zależy od sytuacji. Jestem ja, problemy, wielki mur i inni ludzie. Potem to przechodzi w złość na siebie i próby motywacji do ogarnięcia co by się nie działo. Trening, muzyka. Jakiś film, filmik np http://www.youtube.com/watch?v=nfrZO...&feature=share i do przodu
                Omnia Mea Mecum Porto

                Skomentuj

                • Arctor
                  Ocieracz
                  • Oct 2006
                  • 134

                  Ja taki mix tego co Sohaan i smokwawelski. Czyli zamulam przy muzyce , ale takiej żeby mnie jeszcze bardziej dobiła tak żeby ten dół sięgnął dna (SDM i inne zamulające polskie kawałki). Wtedy przez pewien czas tkwię przy tym dnie a potem staram się odbić. Jako, że nie potrafię wyłączyć mózgu i nie myśleć o niczym to na etapie schodzenia na dno mam myślotok wokół przyczyny doła. Przy odbiciu staram się włączyć jakieś pozytywne myślenie i włączyć muzykę, która daje mi energetycznego kopa ( bardzo lubię Children of Bodom).

                  Skomentuj

                  • Cicho_sza
                    Erotoman
                    • Apr 2012
                    • 668

                    Jestem smutna, dużo myślę, analizuję, jestem jeszcze cichsza niż zwykle, podobno nawet uśmiech mam smutniejszy i oczy robią się matowe, okrągłe, ciągle się zamyślam...
                    Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
                    Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
                    Bo jestem sprytna i wybitna
                    Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.

                    Skomentuj

                    • Hal
                      Perwers
                      • Oct 2010
                      • 1366

                      Wsiadam w samochód i jadę przed siebie, najlepiej szybko.
                      Dzisiaj pojadę nad jezioro. Widok wody odbijającej słońce dobrze mi robi na poprawę nastroju.

                      Skomentuj

                      • PabloXM
                        Gwiazdka Porno
                        • Sep 2009
                        • 1746

                        Oglądam stand-upy amerykańskie
                        Stay fresh, no matter where you are.

                        Skomentuj

                        • notab
                          Świętoszek
                          • Jun 2013
                          • 8

                          A ja piję sok z gumijagód

                          Skomentuj

                          • KoneserSmaków
                            Erotoman
                            • Jan 2012
                            • 560

                            Sport, muzyka, książka albo gry komputerowe ważne by się czymś zająć i nie myśleć

                            Skomentuj

                            • brkt
                              Erotoman
                              • Dec 2011
                              • 714

                              miota mną*jak szatan jakiś...
                              generator losowych mądrości

                              Skomentuj

                              • PabloXM
                                Gwiazdka Porno
                                • Sep 2009
                                • 1746

                                Jeżdżę samochodem. Taki przypływ endorfin, że whoaaah
                                Stay fresh, no matter where you are.

                                Skomentuj

                                Working...