Ostatnio, dwóch trzeźwo myślących facetów na tym forum, spierało się o zjawisko zazdrości. Dziwne, lecz wydaje mi się, że każdy z nich twierdził to samo: że zazdrość jest wynikiem niskiej samooceny, niezależnie od płci.
Nie zgadzam się z jednym, ani z drugim.
Według mnie nie ma dobrej, czy złej zazdrości - każda jest zjawiskiem negatywnym i niekoniecznie jest to tylko sprawa kompleksu. Myślę, że uczucie to może prowadzić do totalnej destrukcji związku, lub w skrajnych przypadkach do tragedii.
Ciekaw jestem co sądzicie o tym uczuciu, czy go doświadczyliście i czy może wpływać pozytywnie. Czy istnieje dobra zazdrość?
Nie zgadzam się z jednym, ani z drugim.
Według mnie nie ma dobrej, czy złej zazdrości - każda jest zjawiskiem negatywnym i niekoniecznie jest to tylko sprawa kompleksu. Myślę, że uczucie to może prowadzić do totalnej destrukcji związku, lub w skrajnych przypadkach do tragedii.
Ciekaw jestem co sądzicie o tym uczuciu, czy go doświadczyliście i czy może wpływać pozytywnie. Czy istnieje dobra zazdrość?
Skomentuj