W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Basen

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • NuckyThompson
    Świntuszek
    • May 2013
    • 70

    Basen

    Basen
    cz.I
    Przyjechałem na basen kolejny dzień z rzędu z nadzieją, że Ona tam jest. Przywitałem się z recepcją, poprosiłem o opaskę i wszedłem w korytarz prowadzący do strefy spa. Gdy zakładałem ochraniacze na buty napięcie we mnie buzowało. Czy zobaczę znów jej słodką buzię? Otworzyłem drzwi do męskiej szatni i słyszałem już, że woda w basenie przelewa się z impetem przez filtry okalające go, co bezsprzecznie świadczyło o tym, że ktoś w nim pływa. Szybkie spojrzenie na pasek i otwieram szafkę. Kurtka, buty, ciekawe czy dziś znów będzie w tym swoim białym bikini... Koszula, t-shirt, czy będzie dzisiaj na saunie? Spodnie, skarpetki,bokserki, czy odważę się pójść za nią do tej sauny? Cholera ale się podnieciłem.

    Poszedłem pod prysznic, jak zwykle stając z boku i odkręcając wodę po to, żeby zleciała zimna. Wychyliłem się zaglądając w stronę basenu i zobaczyłem Ją jak płynie w przeciwnym kierunku. Była tam tylko ona, sama, dla mnie. Myjąc ciało przed basenem musiałem poświęcić sporo czasu i myśli na to, aby ostudzić podniecenie. Ok, czas ruszać pomyślałem.

    Wszedłem do pomieszczenia w którym znajdował się Basen. Ona płynęła już w moją stronę, była w połowie długości. Gdy zrzucałem klapki nasz wzrok spotkał się a Ona się uśmiechnęła. Przywitaliśmy się szybkim cześć i jak zawsze spojrzałem na zegarek. 12:15 czyli mam czas do 13:30.

    Zazwyczaj jak pływałem, starałem się oderwać się od rzeczywistości i nie myśleć zbyt dużo. Odkąd jednak zobaczyłem Ją, myślałem tylko o jej zgrabnym ciele, jędrnych piersiach które wręcz idealnie nadawały się do reklamy bikini które nosi i o jej niesamowitym uśmiechu. Jak bardzo te myśli umilały mi pływanie, nie muszę Wam opowiadać.

    Gdy pokonałem swoje zwyczajowe 30 długości widziałem, że Ona wyszła z basenu i poszła do szatni damskiej. Następne długości pokonywałem co najmniej dziwnie. Gdy płynąłem w stronę przeciwną do szatni, było to wydarzenie niczym olimpijskie zawody w najszybszym pływackim stylu, gdy jednak zawracałem, płynąłem jak totalny nowicjusz. A wszystko po to, by mieć jaknajwiększą szansę dojrzeć kiedy i czy w ogóle Ona idzie na saunę. Po 5 długościach basenu, gdy zawróciłem, zobaczyłem Ją idącą w samym ręczniku do tej małej strefy saun. Serce zabiło mi mocniej.

    Warto w tym miejscu wspomnieć o ułożeniu basenu. Szatnie damska i męska są obok siebie i z nich wychodzi się na pomieszczenie z basenem od szczytu. Zatem stojąc w basenie i patrząc w stronę szatni, drzwi do nich znajdują się na prawo od linii środka basenu. Na lewo natomiast znajduje się wnęka w której usytuowane są prysznice, jacuzzi oraz drzwi do saun. Tych ostatnich z basenu nie widać bo są na prawej ścianie wnęki. Wszystko poza tym widać.

    A więc spoglądam na nią i widzę, że idzie w stronę saun. Do tej pory było tak, że a za winklem, słyszałem trzask drzwi od sauny i tyle. Dzisiaj jednak było zupełnie inaczej. Gdy zniknęła za ścianą a ja odwracałem już się aby płynąć w drugą stronę, kątem oka zobaczyłem kawałek czegoś coś co wydawało się być nagim ciałem. Szybko podpłynąłem do bocznej krawędzi basenu żeby się przyjrzeć, jednak zobaczyłem już tylko jak siada w jacuzzi.

    Cholera, to chyba niemożliwe żeby tak przechadzała się nago po strefie saun wiedząc, że ja tutaj pływam i że sporo mogę zobaczyć. Tak pomyślała zdrowa część mojego mózgu. Ta trochę bardziej zboczona pomyślała oczywiście o prowokacji. Cóż, nie będę przecież stał oparty o krawędź basenu i patrzył się na nią jak jakiś zbok, tym bardziej że przemieszczała się na drugą stronę jacuzzi i zaraz zobaczyłaby basenowego zboka.

    Zrobiłem jeszcze kilka długości dla niepoznaki i postanowiłem że jednak skorzystam dzisiaj z sauny. Niech się dzieje wola nieba. Kątem oka spojrzałem, że moja muza jeszcze siedzi w jacuzzi i wyszedłem z basenu kierując się do męskiej szatni.

    Kąpielówki zdjąłem i włożyłem do folii znajdującej się w torbie. Zamknąłem szafkę i poszedłem z ręcznikiem pod prysznic aby umyć się przed saunowaniem. Nie wiem czy to przez stres czy przez to że ta szatnia nie należy do najcieplejszych miejsc, mój penis nie prezentował się dokładnie tak jak bym chciał. Dlatego musiałem go trochę pomasować i rozgrzać gorącą wodą, żeby się rozluźnił i znów wyglądał tak, jak lubię. Owinąłem się ręcznikiem i wyszedłem z szatni.

    Każdy kolejny krok wzmagał dziwne uczucie w mojej klatce piersiowej. Coś na pograniczu podniecenia i stresu. Gdy doszedłem do strefy saun, troszkę emocje opadły bo jacuzzi było już puste, jednak stojąc przy szklanych drzwiach sauny widziałem że Ona już leży na deseczkach. Odetchnąłem głęboko i wszedłem.

    - Hej, można? Zapytałem.
    - Hej no co się pytasz, jasne że tak, odpowiedziała z uśmiechem.

    Jako że jest to mała sauna, ma ławy tylko po bokach od wejścia, na wprost znajduje się piec. Skoro Ona leżała po lewej stronie głowa w stronę drzwi, postanowiłem położyć się po prawej, w przeciwnym kierunku. Wiedziałem, że takim sposobem będę mógł spokojnie sobie na Nią popatrzeć.

    Gdy odwróciłem się aby rozłożyć ręcznik, szybko uświadomiłem sobie, że stoją przed Nią zupełnie nago. Co więcej, bardzo mi się to podobało i mój penis zaczął na to powoli reagować. Rozłożyłem zatem ręcznik i położyłem się, zginając w kolanie prawą nogę tak, aby póki co zasłonić swoje przyrodzenie przed Jej wzrokiem. Pozstanowiłem grać lekko zawstydzonego człowieka który absolutnie nie ma żadnych kosmatych myśli z Nią związanych.

    Jak tylko się położyłem, usłyszałem Ją

    - Widzę, że często tutaj chodzisz? Jesteś codziennie?

    - Tak, staram się od niedawna bardziej zadbać o swoją kondycję i mam zamiar chodzić codziennie od poniedziałku do piątku.

    - O proszę, to super!

    - A jak to jest u Ciebie ? Ja Cię widuję za każdym razem kiedy tutaj pływam.

    - Moja firma wysłała mnie tutaj na szkolenie. Zaczęło się w poniedziałek a ma trwać trzy tygodnie. Więc jeszcze dużo wspólnego pływania przed nami.

    - Bardzo mnie to cieszy. Tak w ogóle jak masz na imię?

    - Kasia a Ty ?

    - Adam.

    Wymieniliśmy uśmiechy i oddaliśmy się daleszej części saunowania.

    Po chwili Kasia się odezwała.

    - Byłeś kiedyś w saunie parowej?

    - Nie, ja w ogóle rzadko korzystam z sauny. Jeśli już to tylko suchej, jak ta.
    - Ja też nie. Może spróbujemy?

    - W sumie czemu nie.

    Jednocześnie zaczęliśmy się zbierać z tą różnicą, że Kasia leżała owinięta ręcznikiem, więc jak wstała to nic to nie zmieniło i wciąż nie widziałem jej nago. Ja natomiast wstając, spuściłem prawą nogę, tą która dzieliła mojego penisa od oczu Kasi, na podłogę i pokazałem się Jej w całej okazałości. Nie patrzyłem na nią w tym momencie bo nie ukrywam, byłem trochę zawstydzony, jednak widziałem że stoi skierowana w moją stronę zdecydowanie dłużej niż wymagało to wyjście z sauny.

    Gdy opuściliśmy to gorące pomieszczenie uderzyła mnie pewna myśl. Przecież do sauny parowej wchodzi się bez ręczników. Zanim zdążyłem to dobrze przeanalizować, Kasia zrzuciła ręcznik wcale nie kierując się do sauny, a pod prysznice. Przed saunami znajdowały się 3 prysznice do których były przypisane tabliczki informujące o temperaturze wody. Pierwszy miał powyżej 35 stopni, drugi 25 a trzeci poniżej 15. Jako że rzeczywiście po saunie pasowałoby się schłodzić, postanowiłem pójść w ślady Kasi i też skorzystac najpierw z prysznica. Problem był tylko taki, że to Ona zajęła pierwszy prysznic a ja nie chcąc doznać zbytniego szoku termicznego i nagłego pomniejszenia penisa, stałem jak kołek i czekałem na swoją kolej. W sumie nie bardzo przejmowałem się tym że wyglądam jak pajac stojąc tam nagi i przyglądając się jak piękna kobieta bierze prysznic, bo za bardzo byłem pochłonięty tym widokiem. Kasi też raczej ta sytuacja się podobała, bo jakoś szczególnie się nie spieszyła. Po kilku chwilach przeniosła się pod drugi prysznic i powiedziała do mnie:

    - Wolne, powinieneś się chyba trochę schłodzić. I mrugnęła okiem.

    Gdy zrobiłem krok zrozumiałem dopiero o czym mówiła. Penis stał na baczność dumny z siebie jak nigdy. Byłem chyba tak tą całą sytuacją przejęty, że nawet nie zauważyłem, że się tak bardzo podnieciłem. Z drugiej strony, widząc reakcję Kasi czułem, że mogę bez skrępowania pokazywać jej swoje wdzięki bez ryzyka kompromitacji.

    Po tym jak przeniosła się pod najzimniejszy prysznic ja wszedłem po niej pod drugi i stwierdziłem, że te 25 stopni to już wystarczająco mało jak dla mnie. Szczególnie wtedy.

    Równocześnie skończyliśmy lać na siebie wodę i podeszliśmy pod wieszaki żeby się wytrzeć. Kasia odwiesiła ręcznik i zamiast obejść mnie kierując się do sauny, przeszła między mną a wieszakami. Niby nic wielkiego ale było tam na tyle mało miejsca, że jej udo otarło się o moje sterczące przyrodzenie. Nie wiem czy nie poczuła tego czy udała że nie poczuła ale przeszła jak gdyby nigdy nic do sauny parowej a ja podążyłem za Nią.
    0statnio edytowany przez NuckyThompson; 15-12-14, 09:29.
  • kociak334
    Świętoszek
    • Dec 2014
    • 1

    #2
    pisz dalej , ciekawie sie zapowiada ...

    Skomentuj

    • NuckyThompson
      Świntuszek
      • May 2013
      • 70

      #3
      Tak tak, dzisiaj coś napiszę. Tak patrzę na ten tekst i myślę sobie jak dużo bym zmienił Ale z drugiej strony zawsze jak już coś napiszę, to palę się do publikacji. Może czas to zmienić... Niemniej nie tym razem i druga część na pewno przed 23:59 się pojawi

      Skomentuj

      • NuckyThompson
        Świntuszek
        • May 2013
        • 70

        #4
        Basen
        cz.II
        Gdy weszliśmy do środka postanowiłem usiąść obok Kasi zamiast naprzeciwko. Był to dobry ruch, i przyjęła go z zadowoleniem, przesuwając się troszkę dalej i „robiąc mi miejsce” obok siebie. Następne kilka minut spędziliśmy na opowiadaniu sobie różnych ciekawych i tych mniej ciekawych historii z naszego życia aż w końcu gdy już trochę się wygrzaliśmy, Kasia powiedziała że skoczy szybko jeszcze pod zimny prysznic i zaraz wraca bo lubi takie małe szoki termiczne. Gdy wyszła, miałem chwilę na przemyślenie całej sprawy. Wiedziałem już, że czujemy się luźno w swoim towarzystwie i możemy zachowywać się swawolnie. Dlatego postanowiłem sprowokować bliższy kontakt fizyczny gdy tylko Kasia wróci.

        Po Jej powrocie, gdy nasze oczy się spotkały, wyczułem coś jakby odwagę po jej stronie. Nie myliłem się. Wartkim krokiem podeszła do mnie, usiadła obok i powiedziała

        - słuchaj, muszę Ci coś powiedzieć. Jak zapewne zauważyłeś, jestem bardzo otwartą kobietą i dziś zachowuję się w stosunku do Ciebie dość frywolnie. Przyznam się, że jest to zamierzone działanie. Otóż dwa miesiące temu mój mąż, przyznał się do zdrady. S****iel zdradzał mnie przez ostatnie 2 lata z jakąś dziwką z biura. Wyobrażasz to sobie ? 2 lata! Mam nadzieję więc, że zrozumiesz mnie i pomożesz mi poczuć się lepiej...

        Odetchnęła głęboko i znów zwróciła się do mnie

        - Chcę żebyś mnie dziś przeleciał. Ostro, bez zbędnych czułości... Chcę poczuć się jak dziwka która zdradza swojego męża.

        Wpatrywanie się w nią z otwartą buźką trwało pewnie dłużej niż myślałem ale w końcu, gdy trybiki w mojej głowie odpowiednio się poustawiały uśmiechnąłem się i ją pocałowałem.

        Moja ręka powędrowała na jej pierś a nasze języki co rusz spotykały to w jej ustach to w moich. Po chwili, gdy już kipieliśmy podnieceniem, Kasia zmieniła pozycję i usiadła mi na kolanach. Oplotła mnie nogami a ja zacząłem lizać piersi. Odchyliła głowę do tyłu i wydała z siebie dźwięk rozkoszy. W tym czasie zawędrowałem dłonią do jej ciepłego i mokrego łona i zacząłem powoli je masować jednoczeńsie wsuwając palec do środka. Ta cała sytuacja była tak podniecająca, że już dawno na czubku mojego penisa pojawiły się małe kropelki. Gdy dałem jej mocnego klapsa cicho pisknęła i wyprostowała się jak struna patrząc na mnie z porządaniem. Chwyciłem jej dłoń i nakierowałem na sterczące przyrodzenie, dalej już sama dobrze wiedziała co ma robić. Oddawaliśmy się przez dłuższą chwilę wspólnej masturbacji aż postanowiłem w nią wejść. Złapałem ją za pośladki, oparłem się o ceramiczną ławę i nasadziłem na siebie moją kochankę. To co poczułem w tej chwili było czymś niesamowitym. Aż oczy łzami mi zaszły a po plecach ciarki biegały jak szalone. Pierwszy ruch, drugi, Kasia ujeżdżała mnie niczym dżokejka swojego ulubionego ogiera. Świat nie miał już dla nas znaczenia, liczyło się tylko tu i teraz. Podczas gdy Ona pracowała na mnie ja zacząłem masować, całować, podgryzać jej piersi. Trwaliśmy w tym erotycznym uścisku dłuższą chwilę, aż poczułem, że zbliżam się do końca. Nie chciałem tak szybko kończyć zabawy, więc zdjąłem z siebie Kasię i posadziłem na ławie a sam klęknąłem przed nią. W końcu miałem czas przyjrzeć się jej cipce. Śliczna kreseczka, z leciutko wystającymi wargami, całą wygolona, oblepiona jej soczkami. Po chwili naprzemiennego ssania i lizania łechtaczki zacząłem wprowadzać palce do środka. Skierowałem je ku górze wiedząc jak bardzo kobiety to kochają. Nie musiałem długo czekać i Kasią zaczęły wstrząsać pierwsze spazmy rozkoszy. Nie przestawałem jej dogadzać a Ona głośno krzycząc wbijała paznokcie w moje plecy. Jej orgazm był niesamowity. Krzyk który z siebie wydała był słyszalny co najmniej w drugim mieście. Gdy napięcie troszkę ustąpiło, zamieniliśmy się pozycjami. Teraz to ja siedziałem wygodnie oparty a moja suczka klęczała przedemną i patrzyła tymi swoimi pięknymi oczkami na moje przyrodzenie. Gdy tylko zabrała się do pracy od razu poczułem że zna się na rzeczy. Wkładała penisa bardzo głęboko, tak głęboko że językiem mogła lizać moje jaja. Niesamowite uczucie i równie ciekawy widok. Po kilku minutach tej cudownej zabawy poczułem, że robi mi się mega przyjemnie więc jeszcze raz przerwałem to co robiliśmy i kazałem Jej oprzeć się o ławę i wypiąć tyłeczek. Widok był niesamowity. Zgrabne, okrągłe pośladki kołysały się na boki a jej długie nogi dopełniały tylko to boskie dzieło. Gdy tak się przyglądałem odwróciła głowę i sama zaczęła się dopominać wypełnienia. Wszedłem w nią wolnym ale stanowczym ruchem. Zacząłem ruszać się polowli ale przyspieszając z każdym pchnięciem. Szybko znaleźliśmy wspólny rytm i mogłem ją ruchać tak, że za każdym razem gdy wychodziłem widziałem początek mojej główki a jednak ani razu mój mały nie wyskoczył. Gdy ją posuwałem, rękoma miętosiłem jej cudne pośladki, co jakiś czas jednak sięgając do piersi. Po dłuższej chwili, gdy poczułem że zaraz eksploduję, wyszedłem z Niej, złapałem za dłoń i skierowałem ku podłodze. Oczywiście od razu wiedziała o co chodzi, uklękła przedemną i wzięła penisa w dłoń. Był tak wilgotny od jej soczków, że nawet nie musiała go nawilżać i od razu zaczęła niesamowicie ostrą i szybką robótkę ręczną. Długo nie wytrzymałem i zalałem jej twarz spermą, która zaraz zaczęła spływać po piersiach, brzuchu aż do cipki z której skapywała na podłogę. Gdy już wszystko wyleciało Kasia oblizała moją pałkę jak najlepszego loda i podziękowała ze szczerym uśmiechem.
        Kiedy zmyliśmy z siebie pot i spermę, w końcu poczuliśmy, że już bardzo nagrzaliśmy się w saunie więc szybko z niej wyszliśmy i wskoczyliśmy pod prysznice. Tym razem jednak oboje staliśmy pod jednym i na zmianę pagaliśmy sobie się umyć. Po prysznicu udaliśmy się w stronę szatni. W basenie jakaś parka się kąpała, zupełnie nieświadoma tego co przed chwilą działo się dobrych kilkanaście metrów obok nich. Gdy zbliżyliśmy się do szatni damskiej Kasia dała mi soczystego buziaka w policzek i powiedziała

        - to co, widzimy się jutro ?

        Uśmiechnąłem się odpowiedziałem

        - oczywiście

        Do końca dnia uśmiech nie schodził z mojej twarzy. Byłem dumny, szczęśliwy, zadowolony i nie mogłem się doczekać jutrzejszego dnia.

        Skomentuj

        • KoneserSmaków
          Erotoman
          • Jan 2012
          • 560

          #5
          2 czesc slaba poczatek byl bardzo fajny, a w drugiej zepsules całą atmosfere

          Skomentuj

          • NuckyThompson
            Świntuszek
            • May 2013
            • 70

            #6
            Wiesz, jednak musiał się pojawić wątek czysto seksualny Inaczej musiałbym znaleźć inne forum. A o seksie bezpośrednio łatwo pisać nie jest. Uczę się

            Skomentuj

            Working...